27.10.2017
Czy to już nałóg? Czyli nasze dziecko i gadżety elektroniczne.
O kurcze! Zapomniałem komóry – została w pokoju na stole! I co ja teraz zrobię? Cóż. Dzień z głowy – nie wykonamy paru pilnych telefonów, szef nas nie będzie gnębił przez telefon…
No, ale jeśli w analogicznej sytuacji w panikę wpada nasze 8 letnie dziecko (i to nie akurat dlatego, że nie będzie mogło do nas zadzwonić), to chyba coś powinno zacząć nas niepokoić.
Jak już wspomnieliśmy w ubiegłym tygodniu, symptomów uzależnienia od elektroniki i Internetu u dziecka jest dosyć sporo (inna sprawa, że symptomy te u dorosłego też są z lekka niepokojące. Jak wspomnieliśmy tydzień temu, gdy nasze dziecko biorąc (epizodycznie rzecz jasna) gazetę do ręki, zaczyna przesuwać palcem po zdjęciach zamiast przerzucać kartki, i denerwuje się, gdy conajwyżej uda mu się wytargać dziurę… to nie jest najlepszym symptomem. Podobnie, jak spanie z telefonem pod poduszką (może i służy jako budzik – ale chyba ostatecznie dziecko mogłoby skorzystać z tradycyjnego budzika, po drugie – raczej i tak my je budzimy, po trzecie – jak już, to smartfon naprawdę nie musi zastępować pluszowego misia)…
Jak już wspomnieliśmy w ubiegłym tygodniu, symptomów uzależnienia od elektroniki i Internetu u dziecka jest dosyć sporo (inna sprawa, że symptomy te u dorosłego też są z lekka niepokojące. Jak wspomnieliśmy tydzień temu, gdy nasze dziecko biorąc (epizodycznie rzecz jasna) gazetę do ręki, zaczyna przesuwać palcem po zdjęciach zamiast przerzucać kartki, i denerwuje się, gdy conajwyżej uda mu się wytargać dziurę… to nie jest najlepszym symptomem. Podobnie, jak spanie z telefonem pod poduszką (może i służy jako budzik – ale chyba ostatecznie dziecko mogłoby skorzystać z tradycyjnego budzika, po drugie – raczej i tak my je budzimy, po trzecie – jak już, to smartfon naprawdę nie musi zastępować pluszowego misia)…
Jakie jeszcze symptomy w zachowaniu naszego dziecka mogą sugerować, że niestety jest uzależnione od komputera, gadżetów elektronicznych i Internetu?
- Nerwowość i drażliwość w sytuacji braku możliwości korzystania z elektronicznych mediów czy gadżetów.
- Nadużywanie żargonu związanego z komputerem i Internetem w każdej dziedzinie życia.
- Preferowanie rozmowy z kolegą, czy kimś z rodziny za pomocą mediów elektronicznych zamiast tradycyjnej rozmowy twarzą w twarz.
- Dziecko woli pograć na komputerze lub posurfować na Internecie zamiast spotkać się z kolegami czy wyjść z nami na spacer, czy do kina., bądź (w przypadku młodszych dzieci) wziąć do ręki tradycyjne (atrakcyjne) zabawki.
- Chęć do korzystania z urządzeń elektronicznych w całkowicie nieadekwatnych do tego miejscach i okolicznościach (jak szkoła lub kościół).
Jeśli zaobserwujemy u naszego dziecka kilka z powyższych objawów, oznacza to niestety, że jest uzależnione od mediów elektronicznych, bądź jest na prostej drodze do niego. W jednym i drugim przypadku niezbędna jest nasza natychmiastowa reakcja.