04.08.2017
Ooo... krowa, czyli poznajemy z dzieckiem przyrodę...
- Jasiu, jak wygląda krowa? Zapytała 6-letniego Jasia Ciocia Basia. – Nie wiesz Ciociu? Przecież krowa jest fioletowa! – Odpowiedział z dumą Jaś.
Zabawne? Może. Ale niestety coraz bardziej prawdziwe…
Zabawne? Może. Ale niestety coraz bardziej prawdziwe…
W dzisiejszym, coraz bardziej zmechanizowanym świecie, kontakt nas wszystkich z naturą staje się coraz słabszy. Coraz więcej z nas żyje w miastach, gdzie kontakt z naturą ogranicza się do podziwiania wątpliwej jakości trawnika przed blokiem i ewentualnie kilku ozdobnych drzew.
Nawet na wsiach, jakkolwiek to nie brzmi, kontakt z przyrodą staje się coraz bardziej ograniczony – duża mechanizacja, rezygnacja z hodowli zwierząt gospodarskich… Obecnie dla wielu naszych dzieci nawet krowa staje się pojęciem abstrakcyjnym. Maluch zapytany o to, skąd się bierze mleko czy jajka, coraz częściej odpowiada, że z kartonika (ewentualnie ze sklepu). Świnia? To oczywiście bohaterka ulubionej kreskówki. Krowa natomiast ma fioletowy kolor i zachowuje się dosyć dziwnie…
Co zrobić, by natura i środowisko naturalne nie były dla dziecka abstrakcją?
Przybliżenie dziecku środowiska naturalnego jest zabiegiem długotrwałym, jednakże przyjemnym – zarówno dla dziecka, jak też dla nas. To doskonała okazja, by spędzić razem więcej czasu, wybrać się choćby na bardzo krótką wycieczkę, a samemu też wrócić do czasów dzieciństwa… Warto poświęcić temu nieco czasu, cierpliwości i uwagi.
A jak to zrobić konkretniej? Do tematu wrócimy już wkrótce.
Nawet na wsiach, jakkolwiek to nie brzmi, kontakt z przyrodą staje się coraz bardziej ograniczony – duża mechanizacja, rezygnacja z hodowli zwierząt gospodarskich… Obecnie dla wielu naszych dzieci nawet krowa staje się pojęciem abstrakcyjnym. Maluch zapytany o to, skąd się bierze mleko czy jajka, coraz częściej odpowiada, że z kartonika (ewentualnie ze sklepu). Świnia? To oczywiście bohaterka ulubionej kreskówki. Krowa natomiast ma fioletowy kolor i zachowuje się dosyć dziwnie…
Co zrobić, by natura i środowisko naturalne nie były dla dziecka abstrakcją?
Przybliżenie dziecku środowiska naturalnego jest zabiegiem długotrwałym, jednakże przyjemnym – zarówno dla dziecka, jak też dla nas. To doskonała okazja, by spędzić razem więcej czasu, wybrać się choćby na bardzo krótką wycieczkę, a samemu też wrócić do czasów dzieciństwa… Warto poświęcić temu nieco czasu, cierpliwości i uwagi.
A jak to zrobić konkretniej? Do tematu wrócimy już wkrótce.