Aktualności wróć do listy
29.01.2018

Damian Holecki - wywiad cz.5

Rozmawiam ze zdecydowanie jednym z najpopularniejszych Artystów Naszej Sceny – Wokalistą, Pianistą, Kompozytorem, Twórcą i Prowadzącym programu telewizyjnego i radiowego… Damian Holecki.
Tym razem Damian opowiedział o jeżdżeniu samochodem, o tym jak lubi (potencjalnie) spędzać wolny czas, jak też na temat fotografii.
  • Spędzasz mnóstwo czasu w samochodzie. Ostatnio nawet realizujesz w nim część Muzycznego Kącika. Jak oceniasz siebie jako kierowcę? Czy lubisz jeździć samochodem?
Nie lubię. Nienawidzę. Zrobiłem już tyle kilometrów i robię cały czas, że wsiadanie do samochodu to dla mnie katorga. Kiedyś uwielbiałem jeździć, uwielbiałem połykać kilometry, teraz, gdy jadę, mam do przejechania 500-600 km, a mam to raz w tygodniu – przeżywam to strasznie. Na koncert jeszcze nie jest tak źle, ale gdy wracam – trasa dłuży mi się razy trzy. To jest katastrofa.

  • Czy jesteś przesądny?
Nie. Nie jestem.
  • Twoje piosenki w większości opowiadają o miłości. Czy sam jesteś romantykiem?
Czasami tak, czasami nie. Czasami… sam nie wiem. Ale w gruncie rzeczy chyba tak.
  • Zakładając, że masz wolną chwilę, to czym lubisz się zajmować?
Ostatnio mam kilka wolnych chwil i przerabiam dom. Powiększam okna, ponieważ chcę mieć więcej światła w domu. Wymyślam coś – sadzę tuje, przywożę drzewka, robię coś w ogrodzie. Mając dom jest tyle pracy… ale lubię to robić, ponieważ jest to dla mnie czas odstresowania się, zajęcia się czymś innym. Czas w którym, choć to mój czas – cały czas ktoś przeszkadza. Cały czas ktoś czegoś chce, dzwoni – to taki zawód. Nie da się od tego uciec. Praca w radiu – bo jeszcze jest audycja radiowa, praca w telewizji, koncerty, kompozycje, nagrywanie płyt, do tego zrobienie czegoś przy domu… Naprawdę mam kompletnie mało czasu.
Damian Holecki
  • Czy masz jakieś hobby? Na przykład zbieranie czegoś?
Nie. Nie zbieram niczego. Kiedyś coś zbierałem, nawet już nie pamiętam co to było. Generalnie nie zbieram niczego. Nie lubię zbieractwa. Miałem kiedyś w rodzinie osobę, która zajmowała się zbieractwem i gromadziła różne śmieszne rzeczy. Uciekam od czegoś takiego. Raz na dwa miesiące wyrzucam z mojej szafy ubraniowej dwa wielkie worki ubrań i nie widzę żadnych postępów. Po dwóch miesiącach znów przychodzę i znów mam dwa pełne worki. Żeby było śmieszniej, nie kupuję żadnych ciuchów – to znaczy kupuję bardzo mało. Nie wiem skąd te ubrania się biorą – czy mnożą się w szafie, czy moja Mama mi je podrzuca. Jest duże prawdopodobieństwo – Mama ma kupione różne rzeczy u siebie, przywozi i potem podkłada mi je do szafy. Tak, że absolutnie nic nie zbieram. Nie mam też żadnego takiego hobby…
Ostatnio jeżdżę dużo na rowerze. Kupiłem sobie rower elektryczny. To fajne wspomaganie. Świetny rower. Jestem nim zachwycony. Teraz jeżdżenie tym rowerem po dużych górach stanowi wielką przyjemność. Gdy wjedzie się zwykłym rowerem pod stromą górę, to świat się kończy i nic się nie chce. Można się teraz spełnić, wjechać tam, gdzie człowiek normalnie by nie wjechał. 
Lubię grać na fortepianie, ale też nie mam czasu. To tyle, jeśli chodzi o hobby.
  • Niegdyś podobno interesowałeś się również fotografią. Czy nadal leży w kręgu Twoich zainteresowań?
Tak, tak – oczywiście. Mam wspaniały aparat, który został mi po Muzycznym Kąciku, gdyż na początku kręciliśmy go sami. Teraz przejęła to już telewizja. Tak czy owak najbardziej lubię robić zdjęcia telefonem. Mam znakomity telefon, który robi świetne zdjęcia. Zresztą kręcę nim program – fortepian, itd. Oczywiście nie jest to hiperrozdzielczość i nie można zrobić zdjęcia broszurowego, czy do gazety. Ale – kiedyś robiono zdjęcia gorszymi aparatami. To fotograf robi zdjęcie, nie aparat. Jeśli ktoś ma pomysł, jak zrobić zdjęcie, to może być niedoskonałe w sensie technicznym, ale jak ujęcie jest dobre, to nikt nie zastąpi go niczym.
Generalnie na wszystko brakuje mi czasu. Mam w domu całe studio na światło błyskowe i stałe. Ale nie mam czasu, by cokolwiek robić.
  • Wiem, że od wielu lat nie byłeś na urlopie. Niemniej, mówiąc hipotetycznie – gdzie lubisz spędzać urlop?
Myślałem kiedyś o Kubie. Może Kuba, może Meksyk, może Wyspy Dziewicze. Albo przynajmniej wyspy. [śmiech]
Damian Holecki
  • Sam wielokrotnie pytałeś gości w Muzycznym Kąciku o fanów i fanki. Ty oddanych fanów masz pod dostatkiem. A czy dużo masz fanów, a raczej fanek stwarzających problemy?
Nie, nie mam fanek, które są natarczywe. Czasami panie same wymierzają sobie baty na Facebooku czy gdzieś. Ja nie wdaję się w dyskusje na forach publicznych. To nie ma najmniejszego sensu. Oczywiście czytam wszystko lub prawie wszystko. Czasami Panie Piszą sobie jedna do drugiej. Jest Pani, która pisze, że nie przyjdzie na koncert, bo się obraziła. Albo ma pretensje, że gram gdzieś 10 minut, a gdzie indziej godzinę, co jest nieprawdą.
  • Dziękuję za udzielenie wywiadu.
Kto fajruje w kwietniu?
Kto fajruje w kwietniu?
Śląski Gwiazdozbiór
Śląski Gwiazdozbiór
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze

Lista przebojów

1.
Dawid JaniakNie przestanę kochać Ciebie
2.
Paweł GołeckiGóralski zew
3.
Edek DworniczekOdyseja do gwiazd
4.
Damian HoleckiCanto Della Terra
5.
Alpina ShowMoja Lady
6.
Ryszard SawickiOstatni wakacyjny dzień
7.
StachLusia
8.
Izabela FojcikNa zawsze Ty i ja
9.
Proskauer EchoPrzyjmij dziś te czerwone róże
10.
Michalina Starosta i Marcin JanotaWróć do mnie Kochany
11.
Stiff CapellaBo mi dobrze tu
12.
Golden MixTańczę dla Ciebie
13.
Edek SikoraNiebieskie łąki
14.
Kamil Roch Karolczuk, Joanna WojtaszewskaNinon, ach uśmiechnij się
15.
AlinaNic na siłę