25.04.2023
Działkowiczu – spróbuj być eko, bez wielkiego wysiłku i kosztów
Hmm – w ostatnim czasie kwestia ekologii wielu z nas doprowadza do rozstroju nerwowego (szczególnie, gdy słyszymy o różnych dyrektywach unijnych i nadchodzących podatkach). Tak czy inaczej faktem jest, że powinniśmy dbać o nasze środowisko – i każdy z nas ma w nie wkład (choć niekoniecznie w tak surrealistyczny sposób, jak słyszymy w mediach)…
Wracamy do kwestii dbania o środowisko w naszym ogródku czy na działce – bez wielkich kosztów i pracy (paradoksalnie nawet z mniejszym nakładem niż dotychczas), z pożytkiem dla środowiska, naszej kieszeni i wdzięcznością zwierząt…
- Ostatnio wspomnieliśmy, że warto kosić trawnik nieco rzadziej. Jeśli jednak kosimy niewysoką trawę, nie zbierajmy jej do kosza kosiarki, ale pozostawmy na miejscu, ewentualnie zebraną trawę wrzućmy do kompostownika.
- Sadźmy jak najwięcej różnorodnych roślin, również kwitnących (szczególnie miododajnych – to raj dla owadów), ale też różne pnącza, stanowiące piękne zielone ściany (produkcja tlenu, a przy okazji świetne miejsce jako schronisko dla ptaków).
- Pamiętajmy, że rośliny nie tylko produkują tlen i pochłaniają dwutlenek węgla, ale są też naturalnymi filtrami, wyłapującymi z powietrza pyły i zanieczyszczenia, a przy okazji stanowiąc barierę dźwiękochłonną – dlatego drzewa, bujne żywopłoty czy ściany pnączy od strony drogi czy np. terenu gdzie trwa jakaś budowa (pnącza wyhodujemy w kilka tygodni), to ogromna zaleta.
- Nie naciskajmy też na sąsiadów czy władze miejskie lub gminne w sprawie wycinki drzew, które po prostu nam się nie podobają lub rzucają odrobinę cienia na naszą posesję lub dom. Ostatecznie można poprosić o przycięci części ich gałęzi, a wycince powinny podlegać jedynie te drzewa, które stanowią bezpośrednie zagrożenie podczas burzy czy wichury.
- W miarę możliwości stwórzmy choćby miniaturowe oczko wodne – będzie stanowiło raj dla zwierząt, ale pozwoli też na posadzenie innych gatunków roślin (w tym wodnych), które również mają niebagatelne znaczenie dla oczyszczania powietrza.
- Wprawdzie wspomnieliśmy, że na produkcję spalin mamy niewielki wpływ, ale możemy nieco ograniczyć grillowanie (chyba nie musimy grillować przez wiele godzin przez 2-3-4 dni w tygodniu od wiosny do jesieni) czy robienie ognisk (te ostatnie coraz częściej są niezgodne z prawem) – w ten sposób również choć w minimalnym stopniu przyłożymy się do niezanieczyszczania powietrza.