06.08.2019
Lato, susza – nie marnuj wody!
Z punktu widzenia urlopowiczów i dzieci na wakacjach tegoroczne lato jest wręcz wymarzone – piękna, bezdeszczowa pogoda, stosunkowo rzadkie burze… Pięknie – tylko, że z punktu widzenia przyrody jest znacznie gorzej. Zapanowała susza, z którą nie mieliśmy do czynienia od wielu, wielu lat.
Brzmi przerażająco, ale co wspólnego ma to z nami? Czy mamy jakiś wpływ na suszę? Oczywiście, że nie – niemniej możemy zatroszczyć się o racjonalną gospodarkę wodną i jej oszczędzanie, a raczej unikanie jej marnotrawienia. Niestety – jeziora, rzeki, stawy i oczka wodne zaczynają wysychać, trawniki na ogół stanowią tylko wspomnienie, rośliny jednoroczne raczej możemy spisać na straty, a drzewa i krzewy zaczynają wysychać i marnieć… Ci, którzy posiadają studnie, pewnie dostrzegli, że poziom wody w nich gwałtownie spada.
O sposobach racjonalnego gospodarowania wodą pisaliśmy już wielokrotnie. W obecnej sytuacji chyba jednak każdy z nas zaczyna zdawać sobie sprawę, że to nie tylko puste słowa…
Po pierwsze dbajmy o to, by pozostałych zasobów wody nie zanieczyszczać. Jak? odpuśćmy sobie chwilowo intensywne nawożenie trawników, intensywne opryski, itp. (przy braku opadów atmosferycznych również dla samych roślin mogą przynieść więcej strat niż korzyści). Po drugie zadbajmy o szczelność naszych szamb i instalacji kanalizacyjnych – oczywiście powinno być tak zawsze, niemniej przy braku opadów i automatycznie spowolnionym obiegu wody w przyrodzie, skutki naszych nierozważnych posunięć kumulują się i będą odczuwane przez nas i nasze otoczenie bardzo intensywnie przez długie lata, całkowicie zanieczyszczając nasze wody gruntowe, studnie, a przy obecnych uwarunkowaniach powodując też często uciążliwy zapach. Pamiętajmy też o zachowaniu szczególnego umiaru w posługiwaniu się detergentami i innymi środkami chemicznymi. Starajmy się je w miarę możliwości zastępować środkami łagodniejszymi, w mniejszym stężeniu, zachowajmy też maksymalną ostrożność, by nie dostały się do gleby.
Z drugiej strony róbmy wszystko, by nie marnować pozostałych nam zasobów wody…
O sposobach racjonalnego gospodarowania wodą pisaliśmy już wielokrotnie. W obecnej sytuacji chyba jednak każdy z nas zaczyna zdawać sobie sprawę, że to nie tylko puste słowa…
Po pierwsze dbajmy o to, by pozostałych zasobów wody nie zanieczyszczać. Jak? odpuśćmy sobie chwilowo intensywne nawożenie trawników, intensywne opryski, itp. (przy braku opadów atmosferycznych również dla samych roślin mogą przynieść więcej strat niż korzyści). Po drugie zadbajmy o szczelność naszych szamb i instalacji kanalizacyjnych – oczywiście powinno być tak zawsze, niemniej przy braku opadów i automatycznie spowolnionym obiegu wody w przyrodzie, skutki naszych nierozważnych posunięć kumulują się i będą odczuwane przez nas i nasze otoczenie bardzo intensywnie przez długie lata, całkowicie zanieczyszczając nasze wody gruntowe, studnie, a przy obecnych uwarunkowaniach powodując też często uciążliwy zapach. Pamiętajmy też o zachowaniu szczególnego umiaru w posługiwaniu się detergentami i innymi środkami chemicznymi. Starajmy się je w miarę możliwości zastępować środkami łagodniejszymi, w mniejszym stężeniu, zachowajmy też maksymalną ostrożność, by nie dostały się do gleby.
Z drugiej strony róbmy wszystko, by nie marnować pozostałych nam zasobów wody…
