26.10.2021
Mniej ekologiczny aspekt Dnia Wszystkich Świętych
Już za kilka dni Wszystkich Świętych – bardzo ważne Święto dla nas wszystkich, szczególnie Osób wierzących. Ze świętem tym wiążą się oczywiście nasze wizyty na cmentarzu oraz… strojenie grobów... I tu zaczyna się niezbyt ekologiczny wymiar tegoż Święta.
Nie oszukujmy się – z ekologicznego punktu widzenia, Dzień Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny i cały ten okres, to prawdziwa katastrofa – tony stroików, sztucznych kwiatów, to wszystko oczywiście w plastikowych donicach, do tego miliony zniczy – ze szkła, plastiku z odrobiną metalu. Wszystko byłoby dobre, gdyby nie fakt, iż 90% tego wszystkiego po kilku dniach ląduje na śmietniku (lub – co gorsze – w przypadkowej lokalizacji). Aha – znicze, wykonane często z wątpliwej jakości stearyny… Chyba każdy, kto był na cmentarzu we Wszystkich Świętych pod wieczór zna ten niezwykle specyficzny zapach, zaduch i falujące nad grobami powietrze… Jakie są skutki z ekologicznego punktu widzenia? Chyba każdy się domyśla…
Co zrobić?
Absolutnie nie namawiamy do porzucenia tradycji związanych z uczęszczaniem na cmentarz, strojeniem grobów i paleniem zniczy. Pytanie jednak, czy ¾ z nas musi być wierna starej polskiej zasadzie zastaw się a postaw się – w tym przypadku przejawiającej się rywalizacji na to, kto postawi na grobie największy znicz lub/i najwięcej zniczy, kto postawi największy i najbardziej wymyślny stroik, itd.?
Chyba każdy z nas – wierzący i niewierzący – zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest pamięć, a nie popisywanie się, przy okazji zaśmiecanie środowiska (nie mówiąc już o obciążaniu swojego portfela).
Co zrobić?
Absolutnie nie namawiamy do porzucenia tradycji związanych z uczęszczaniem na cmentarz, strojeniem grobów i paleniem zniczy. Pytanie jednak, czy ¾ z nas musi być wierna starej polskiej zasadzie zastaw się a postaw się – w tym przypadku przejawiającej się rywalizacji na to, kto postawi na grobie największy znicz lub/i najwięcej zniczy, kto postawi największy i najbardziej wymyślny stroik, itd.?
Chyba każdy z nas – wierzący i niewierzący – zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest pamięć, a nie popisywanie się, przy okazji zaśmiecanie środowiska (nie mówiąc już o obciążaniu swojego portfela).
- W miarę możliwości postawmy na dekoracje z żywych i np. suszonych, a nie sztucznych kwiatów. Jeśli już koniecznie musimy decydować się na sztuczne, wybierzmy wzór, który będzie mógł stać na grobie przez dłuższy czas. Niewątpliwie warto wybrać wtedy wariant z obciążoną donicą i we względnie opływowym kształcie, zwiększy szanse na to, by stroik nie został porwany z grobu przez pierwszy powiew wiatru.
- Jeśli chodzi o znicze, zdecydowanie postawmy na szkło – przyjaźniejsze dla środowiska, wytrzymalsze i zdecydowanie możliwe do ponownego wykorzystania. Nawet, jeśli dojdzie do drobnego wypadku i ich pęknięcia, posprzątanie nagrobka będzie nieco łatwiejsze, niż ze stopionego plastiku.
- Warto pomyśleć o zniczach, które z założenia przeznaczone są do wielokrotnego użycia – np. w formie ozdobnych latarek, do których możemy łatwo dokupić wymienne wkłady. Tego rodzaju lampki mogą służyć przez wiele lat, wyglądając przy tym bardzo estetycznie. Przy okazji to spora ulga dla naszego portfela – jednorazowy nieco większy wydatek wkrótce się zwróci.
