21.12.2020
Może nie trzeba od razu wszystkiego wyrzucać do śmieci?
Po raz kolejny będziemy nakłaniać, do przeżycia Świąt, bez niepotrzebnego obciążania i zaśmiecania środowiska, jak też portfela…
Większość z nas uwielbia mieć na Święta pięknie przystrojony dom. Niestety w wielu przypadkach wiąże się to z wyrzucaniem po sezonie wszystkich ozdób i dekoracji, no i oczywiście ich zakupem od zera w kolejnym sezonie. Dodajmy, że moda wcale tak szybko się nie zmienia, a ozdoby w sklepach na przestrzeni lat jakoś dziwnie przypominają te z lat poprzednich… Tym samym po co wyrzucać wszystko do kosza, zaśmiecać środowisko, a sobie tworzyć niepotrzebne wydatki?
Kurz
Jeśli ozdoby, stroiki, sztuczna choinka niewątpliwie po sezonie pokrywają się warstewką kurzu – niemniej do ich odświeżenia wystarczy miotełka do mebli oraz wilgotna ściereczka (ewentualnie nasączona płynem do mycia powierzchni lub mycia okien – ten ostatni zawiera alkohol, tym samym szybko odparowuje, dzięki czemu przedmioty nie będą długo wilgotne).
Łańcuchy i lampki
Dla wielu z nas co roku największym problemem jest zwijanie i później rozwijanie (a raczej rozplątywanie) łańcuchów i lampek. Kluczem jest prawidłowe ich zwinięcie. W przypadku łańcuchów warto skorzystać np. z rolki po ręczniku papierowym (ale z zabezpieczeniem końcówek – tak by powstała wielka szpula) lub np. ze zwykłego wieszaka do ubrań (na który świetnie nawija się łańcuch – szczególnie w formie koralików, itp.). Kudłate łańcuchy po prostu poskładajmy kilka razy na pół – spinając taki kilka razy złożony łańcuch drucikiem.
Lampki choinkowe, jeśli będziemy dobrze przechowywać, są w stanie wytrzymać wiele sezonów – ledowe z założenia powinny wytrzymać kilka lat, a jeśli mamy jeszcze lampki z żaróweczkami, pamiętajmy, że żaróweczki można wymieniać. Wystarczy pamiętać, by przepalone wymieniać na bieżąco (gdy przepali się jedna) – po przepaleniu 3 przerywa się obwód, a lampki gasną – tym samym znalezienie przepalonych jest niewykonalne. Co do przechowywania – by lampki się nie plątały, po prostu złóżmy je tak, jak były zapakowane fabrycznie. Ale jak to było? Może system wydaje się skomplikowany, a w rzeczywistości jest banalnie prosty – otóż przewód z lampkami (obojętnie, czy to żarówki, czy światełka ledowe), zaginamy przy każdej lampce – w ten sposób lampki układają się na przemian… Prawidłowo złożony sznur lampek bez problemu rozwiniemy przed kolejnym sezonem, bez ryzyka uszkodzenia kabla i samych żaróweczek lub ledów.
Lampki choinkowe, jeśli będziemy dobrze przechowywać, są w stanie wytrzymać wiele sezonów – ledowe z założenia powinny wytrzymać kilka lat, a jeśli mamy jeszcze lampki z żaróweczkami, pamiętajmy, że żaróweczki można wymieniać. Wystarczy pamiętać, by przepalone wymieniać na bieżąco (gdy przepali się jedna) – po przepaleniu 3 przerywa się obwód, a lampki gasną – tym samym znalezienie przepalonych jest niewykonalne. Co do przechowywania – by lampki się nie plątały, po prostu złóżmy je tak, jak były zapakowane fabrycznie. Ale jak to było? Może system wydaje się skomplikowany, a w rzeczywistości jest banalnie prosty – otóż przewód z lampkami (obojętnie, czy to żarówki, czy światełka ledowe), zaginamy przy każdej lampce – w ten sposób lampki układają się na przemian… Prawidłowo złożony sznur lampek bez problemu rozwiniemy przed kolejnym sezonem, bez ryzyka uszkodzenia kabla i samych żaróweczek lub ledów.