Aktualności wróć do listy
28.02.2023

Odpowiedzialność za swojego psa

Wracamy do kwestii odpowiedzialności za nasze zwierzaki – obecnie skupiamy się na psach. Jak ostatnio wspomnieliśmy, niestety w wyniku właśnie naszej nieodpowiedzialności i błędów, dochodzi do licznych tragedii z udziałem psów w roli głównej.
Pamiętajmy, że zakup czy adopcja psa, to decyzja, która zmienia nasze życie na wiele lat. To ogromna odpowiedzialność, totalna zmiana trybu życia, ale też koszty finansowe. Niestety wielu z nas podejmuje takie decyzje nieodpowiedzialnie, nie myśląc o konsekwencjach, do kompletu decydując się na zwierzaki, na życie z którymi totalnie nie mamy warunków (małe mieszkanie lub plany trzymania psa jako podwórzowego), a tym bardziej kompetencji – otóż z różnych dziwnych powodów wciąż wielu z nas decyduje się na psy ras uznawanych za niebezpieczne.
Żaden pies nie jest opętaną, żądną zabijania bestią. Niemniej psy raz niebezpiecznych choćby z uwagi na swoje biologiczne uwarunkowania (wielkość, siła, postura ciała, w tym wyjątkowo silna szczęka i potężne zęby) oraz geny niewłaściwie wychowane, prowadzone przez nieodpowiednich opiekunów, stanowią śmiertelne zachowanie dla innych zwierząt i ludzi.
Niestety nie wiadomo skąd – z głupoty, z lenistwa, z naiwności… wielu z nas bezgranicznie ufa swoim psom. Zaufanie przejawia się w spacerowaniu z psem (obojętnie czy to York lub ratlerek, czy bitbull) bez smyczy, kagańca, często pozwalając, by pies znikał nam z oczu, z radością patrząc, gdy nasz psiak zaczyna kogoś obszczekiwać lub – co gorsze – skakać na kogoś (w najlepszym przypadku pozostawiając ślady brudnych łap na ubiorze)… A to wszystko na osiedlu lub w ruchliwym miejscu w parku, gdzie są inne psy, spacerowicze, dzieci, rowerzyści… Właściciele takich psów z uśmiechem na twarzy, upominaniu przez innych spacerowiczów oznajmiają, że pies przecież nic nie zrobi, jest najłagodniejszy na świecie i tylko się bawi (to, że przypadkowego spacerowicza doprowadził do stanu przedzawałowego, jakoś właściciela psa nie rusza).
Żeby było ciekawiej, na ogół sytuacja wygląda tak, że właściciele małych piesków spacerują z nimi na smyczy (przy okazji sumiennie sprzątają za nimi), zwracają uwagę, by kogoś nie obszukiwały zbyt intensywnie. Za to właściciele wielkich psów pozwalają swoim dużym psiakom biegać samopas, podbiegać do małych psiaków (które przecież nawet podczas próby zabawy mogą zmiażdżyć skacząc na nie całym ciężarem). Często zdarza się też, że spanikowane małe psy zaczynają szczekać, na co wielkie psy odpowiadają atakiem – to oczywiście naturalne odruchy zwierząt (mały czuje się zagrożony nadbiegającym gigantem, więc w obronie szczeka i się napina, a wielki uznaje, że mały go zaczepia szczekaniem, więc po prostu przystępuje do ataku). Niestety konsekwencje bywają tragiczne… Nie ma tygodnia, byśmy nie słyszeli o małym kundelku, Yorku, czy innym maluchu, zagryzionym lub dotkliwie pogryzionym przez innego psa (na ogół przy okazji pogryziony jest też właściciel małego psa, który staje w jego obronie). Kto jest tu jednak winien? Pitbull, rotweiller czy wilczur pozbawiony nadzoru i wychowywany w bezgranicznym zaufaniu? Chyba zdecydowanie jego właściciel.
Niestety na tym nie koniec naszej nieodpowiedzialności – po pierwszym czy drugim takim incydencie (który nie zakończył się tragedią), zamiast udać się do specjalisty (psi behawiorysta), dochodzimy do wniosku, że my nie dajemy sobie rady z tym diabelskim psem (po co się wysilać i ponosić koszty), więc… porzucamy psa. W najlepszym przypadku trafi do schroniska, ale może wcześniej – zdesperowany, zagubiony, nie rozumiejący co się stało, może zagryzie jakiegoś psa lub kota czy napadnie na człowieka? To niestety bardzo częste przypadki. Niestety, jeśli już popełniliśmy błąd przygarniając psa, musimy ponosić za niego odpowiedzialność, tak by jemu nie stała się krzywda, ale pies też nie był dla nikogo zagrożeniem. Jeśli już naprawdę czujemy, że nie dajemy rady z agresywnym psem, powinniśmy znaleźć kogoś, kto świadomie jest w stanie go przygarnąć – mając doświadczenie w pracy z takimi problemowymi zwierzakami.
 
Kto fajruje w kwietniu?
Kto fajruje w kwietniu?
Śląski Gwiazdozbiór
Śląski Gwiazdozbiór
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze

Lista przebojów

1.
Dawid JaniakNie przestanę kochać Ciebie
2.
Paweł GołeckiGóralski zew
3.
Edek DworniczekOdyseja do gwiazd
4.
Damian HoleckiCanto Della Terra
5.
Alpina ShowMoja Lady
6.
Ryszard SawickiOstatni wakacyjny dzień
7.
StachLusia
8.
Izabela FojcikNa zawsze Ty i ja
9.
Proskauer EchoPrzyjmij dziś te czerwone róże
10.
Michalina Starosta i Marcin JanotaWróć do mnie Kochany
11.
Stiff CapellaBo mi dobrze tu
12.
Golden MixTańczę dla Ciebie
13.
Edek SikoraNiebieskie łąki
14.
Kamil Roch Karolczuk, Joanna WojtaszewskaNinon, ach uśmiechnij się
15.
AlinaNic na siłę