01.06.2021
Surrealistyczne podejście do ekologii…
O ważnej roli drzew, roślinności i lasów dla naszego środowiska i po prostu dla naszego życia chyba nikogo nie trzeba już przekonywać. I to zarówno ze względu na walory przyrodnicze, jak też rekreacyjne i czysto estetyczne. W świetle tego nieco dziwnie mogą przedstawiać się ostatnio zachodzące w naszych lasach zmiany.
Kilka tygodni temu mieliśmy okazję wspominać o dosyć dziwnej polityce Lasów Państwowych, w myśl której w tym roku przystąpiono do masowych wycinek lasów na dużych obszarach. Uzasadnienie tejże akcji jest dwojakie – z jednej strony lasy podczas nasadzeń podobno miały z założenia charakter przemysłowy (pytanie, czy zamieszkujące je zwierzęta były o tym poinformowane), z drugiej – chodzi o bioróżnorodność i odmłodzenie drzewostanu. W związku z tym drugim na obszarach wycinki prowadzone są nasadzenia – czyli teoretycznie nie jest najgorzej, bo lasy odrosną… No właśnie – teoretycznie.
Wycinki niewielkich obszarów lasów, właśnie w ramach odmładzania drzewostanu, realizowane były od dawna. Do tej pory jednak obszary były niewielkie, na ogół miały miejsce na obszarach, nie stanowiących przyrodniczych czy krajobrazowych unikatów, jak też nie wkraczały na obszary o wysokich walorach turystycznych czy rekreacyjnych – były to zwyczajne prostokątne skrawki lasu, często gdzieś pośrodku, tak, by zamieszkujące dany obszar zwierzęta mogły bez problemów przenieść się o kawałek dalej. System ten zapewniał, by nie zachodziły jakieś gwałtowne zakłócenia w bioretencji wody, nie wkraczał też na obszary o walorach turystycznych czy rekreacyjnych. Do kompletu nasadzenia na wyciętych obszarach najczęściej były solidnie realizowane – przez sadzenie sporej wielkości, kilkuletnich sadzonek.
Niestety w tym roku – o czym już niedawno pisaliśmy – sytuacja uległa zmianie. Skala wycinek bardzo się nasiliła, wycinki często wkraczają na obszary o walorach przyrodniczych i krajobrazowych, jak też turystycznych, co niestety widzimy naocznie, jak też na mapach planowanych oraz trwających wycinek. Przykładów nie musimy szukać daleko – w naszym województwie kontrowersyjne działania dotyczą Katowic (gdzie wciąż toczy się walka o ochronę pomnikowej wielkości buków w okolicach Lasów Murckowskich), sporych obszarów Tarnowskich Gór (w tym malowniczych obszarów nieopodal Rept – ale nie tylko), Gliwic (Łabędy) czy Lublińca (gdzie już wycięto spory obszar lasów w okolicach Kokotka, Posmyka czy Piłki). Kontrowersyjne wycinki mają również miejsce (lub są w planach) w rejonie Małopolski czy w Tatrach. Niezwykle interesująco prezentuje się również kwestia nasadzeń – do której wrócimy niebawem.
Wycinki niewielkich obszarów lasów, właśnie w ramach odmładzania drzewostanu, realizowane były od dawna. Do tej pory jednak obszary były niewielkie, na ogół miały miejsce na obszarach, nie stanowiących przyrodniczych czy krajobrazowych unikatów, jak też nie wkraczały na obszary o wysokich walorach turystycznych czy rekreacyjnych – były to zwyczajne prostokątne skrawki lasu, często gdzieś pośrodku, tak, by zamieszkujące dany obszar zwierzęta mogły bez problemów przenieść się o kawałek dalej. System ten zapewniał, by nie zachodziły jakieś gwałtowne zakłócenia w bioretencji wody, nie wkraczał też na obszary o walorach turystycznych czy rekreacyjnych. Do kompletu nasadzenia na wyciętych obszarach najczęściej były solidnie realizowane – przez sadzenie sporej wielkości, kilkuletnich sadzonek.
Niestety w tym roku – o czym już niedawno pisaliśmy – sytuacja uległa zmianie. Skala wycinek bardzo się nasiliła, wycinki często wkraczają na obszary o walorach przyrodniczych i krajobrazowych, jak też turystycznych, co niestety widzimy naocznie, jak też na mapach planowanych oraz trwających wycinek. Przykładów nie musimy szukać daleko – w naszym województwie kontrowersyjne działania dotyczą Katowic (gdzie wciąż toczy się walka o ochronę pomnikowej wielkości buków w okolicach Lasów Murckowskich), sporych obszarów Tarnowskich Gór (w tym malowniczych obszarów nieopodal Rept – ale nie tylko), Gliwic (Łabędy) czy Lublińca (gdzie już wycięto spory obszar lasów w okolicach Kokotka, Posmyka czy Piłki). Kontrowersyjne wycinki mają również miejsce (lub są w planach) w rejonie Małopolski czy w Tatrach. Niezwykle interesująco prezentuje się również kwestia nasadzeń – do której wrócimy niebawem.
