18.02.2022
Szkolne wspomnienia naszych Gwiazd - Adam Polakowski
Wracamy do naszego cyklu szkolne wspomnienia naszych Gwiazd – tym razem o to, jak wspomina szkołę, zapytałam Adama Polakowskiego, którego kojarzymy z Zespołu Wesoła Biesiada oraz ze współpracy z Bernadetą Kowalską.
Szkolne wspomnienia… Zawsze przypisywano mi rolę sportowca – ze względu na mój wzrost. To bardzo często było mylne, gdyż mój pakiet zainteresowań szedł w zupełnie innym kierunku – w stronę aktywności scenicznej, zawsze bardziej ciągnęło mnie w stronę zorganizowania akademii szkolnej, niż pociąg w stronę turniejów sportowych itd. Przyznam szczerze, że organizacja kulturalnej sfery życia szkolnego była dla mnie zawsze najbardziej fascynująca i atrakcyjna, ze względu na to, że mogłem się w ten sposób wyżyć, pokazać światu swoje wnętrze, to co kocha i lubi.
Jeśli chodzi o ulubiony i najbardziej nielubiany przedmiot – nie znosiłem języka niemieckiego. Miałem go przez wiele lat szkoły podstawowej i szkoły średniej, ale do dzisiaj nie potrafię powiedzieć nic oprócz „tschüs”, „pa pa”… [śmiech] Generalnie bardzo nie lubiłem tego języka. Jeśli chodzi o ulubiony przedmiot, to myślę, że była to muzyka, humanistyczne przedmioty, jak język polski, itd. Jeśli chodzi o matematykę, to nie było mi z nią po drodze. Tak więc zdecydowanie moją stroną była bardziej ta humanistyczna, niż ścisła.
Jeśli chodzi o ulubiony i najbardziej nielubiany przedmiot – nie znosiłem języka niemieckiego. Miałem go przez wiele lat szkoły podstawowej i szkoły średniej, ale do dzisiaj nie potrafię powiedzieć nic oprócz „tschüs”, „pa pa”… [śmiech] Generalnie bardzo nie lubiłem tego języka. Jeśli chodzi o ulubiony przedmiot, to myślę, że była to muzyka, humanistyczne przedmioty, jak język polski, itd. Jeśli chodzi o matematykę, to nie było mi z nią po drodze. Tak więc zdecydowanie moją stroną była bardziej ta humanistyczna, niż ścisła.