26.06.2020
Bezpieczne wakacje w nowej sytuacji
Cóż – niewątpliwie tegoroczne wakacje będą dla większości z nas nietypowe. Plany wielu rodzin zostały znacznie przebudowane…
Wakacje, wymarzone wakacje. Choć najmłodsi właściwie od szkoły w tradycyjnej formie mieli okazję oderwać się na znaczenie dłużej, nie znaczy to, że mieli okazję wypocząć od nauki. A ostatecznie napięta sytuacja, niepewność jutra oraz konieczność izolacji w domu raczej nie sprzyjała dobrostanowi psychiki ani nas, ani naszych dzieci. Tym bardziej wypoczynek i choć krótki wyjazd jest każdemu z nas, szczególnie dzieciom niezbędny.
Oczywiście z epidemiologicznego punktu widzenia najkorzystniejszy byłby wyjazd całą rodziną, w jakieś niezbyt zaludnione, spokojne miejsce, oferujące sporo możliwości aktywności na świeżym powietrzu. Tym samym teoretycznie najdogodniejszy będzie wynajem jakiegoś niewielkiego domku, skorzystanie z usług małego gospodarstwa agroturystycznego bądź nawet wypad pod namiot (choć w tym ostatnim przypadku ważny jest nasz ogólny stan zdrowia – nawet przy ciepłej aurze osoby ze słabą odpornością czy mające problemy np. z nerkami raczej powinny odpuścić sobie taką formę noclegu).
Oczywiście w najkorzystniejszej sytuacji są posiadacze własnych działek i domów poza miastem, do których mogą wyjechać w każdej chwili – ostatecznie w takim przypadku możemy zdecydowanie czuć się najswobodniej i najbezpieczniej, gdyż najłatwiej tutaj przestrzegać reżimu sanitarnego, a jednocześnie zapewnić najmłodszym sporą dawkę swobody (łącznie z choć małym basenem i piaskownicą).
W miarę dobrym pomysłem będzie też powrót do ostatnio nieco zapomnianych wakacji u dalszych krewnych, mających np. domek czy gospodarstwo na wsi, bądź w malowniczej okolicy. Tutaj, nawet jeśli sami nie mamy wiele urlopu, mamy szansę zaaranżować naszym pociechom nieco dłuższy wypoczynek…
Oczywiście pozostaje jeszcze wysłanie dziecka na obóz czy kolonie, niemniej – z uwagi na brak naszego nadzoru – poza tradycyjnym przygotowaniem do wyjazdu, musimy zatroszczyć się o utrwalenie wiedzy i umiejętności dziecka, dotyczącej bezpiecznego zachowania w czasach pandemii.
Oczywiście z epidemiologicznego punktu widzenia najkorzystniejszy byłby wyjazd całą rodziną, w jakieś niezbyt zaludnione, spokojne miejsce, oferujące sporo możliwości aktywności na świeżym powietrzu. Tym samym teoretycznie najdogodniejszy będzie wynajem jakiegoś niewielkiego domku, skorzystanie z usług małego gospodarstwa agroturystycznego bądź nawet wypad pod namiot (choć w tym ostatnim przypadku ważny jest nasz ogólny stan zdrowia – nawet przy ciepłej aurze osoby ze słabą odpornością czy mające problemy np. z nerkami raczej powinny odpuścić sobie taką formę noclegu).
Oczywiście w najkorzystniejszej sytuacji są posiadacze własnych działek i domów poza miastem, do których mogą wyjechać w każdej chwili – ostatecznie w takim przypadku możemy zdecydowanie czuć się najswobodniej i najbezpieczniej, gdyż najłatwiej tutaj przestrzegać reżimu sanitarnego, a jednocześnie zapewnić najmłodszym sporą dawkę swobody (łącznie z choć małym basenem i piaskownicą).
W miarę dobrym pomysłem będzie też powrót do ostatnio nieco zapomnianych wakacji u dalszych krewnych, mających np. domek czy gospodarstwo na wsi, bądź w malowniczej okolicy. Tutaj, nawet jeśli sami nie mamy wiele urlopu, mamy szansę zaaranżować naszym pociechom nieco dłuższy wypoczynek…
Oczywiście pozostaje jeszcze wysłanie dziecka na obóz czy kolonie, niemniej – z uwagi na brak naszego nadzoru – poza tradycyjnym przygotowaniem do wyjazdu, musimy zatroszczyć się o utrwalenie wiedzy i umiejętności dziecka, dotyczącej bezpiecznego zachowania w czasach pandemii.