17.01.2020
Gdy nasz nastolatek za bardzo wszystkim się przejmuje
Nasze dzieci dorastają i z czasem coraz trudniej nawiązać nam wspólną płaszczyznę rozmowy – brakuje wspólnych tematów, w dodatku często przywiązujemy wagę do zupełnie różnych kwestii…
My w odniesieniu do naszych dzieci przejmujemy się przede wszystkim ich zdrowiem oraz edukacją. Z punktu widzenia naszych pociech świat jest bardziej skomplikowany – relacje koleżeńskie, Internet, media, ale też to co dzieje się na świecie.
Często trudno nam zrozumieć, że nasze dziecko, które rok temu widząc w mediach serwis informacyjny, a już nie daj Boże program publicystyczny, nagle zaczęło się interesować tym, co dzieje się na świecie, nagle przeżywa to, co dzieje się na świecie, ma ochotę angażować się w akcje na rzecz głodujących dzieci w Afryce, czy np. ochrony lasów deszczowych.
Z pewnością wielu z nas te problemy też nie są obojętne, niemniej jakoś nie angażujemy się nadmiernie w nie. w momencie, gdy próbujemy studzić zapał naszych nastolatków, spotykamy się z oskarżeniem, że nas nic nie obchodzi, jesteśmy nieczuli itp.
Dzieci w okresie dojrzewania bardzo przeżywają otaczającą je rzeczywistość, pragną zrobić coś dla świata, być kimś znaczącym. Jeśli nasza pociecha próbuje angażować się w tego rodzaju akcje, wolontariat, czy ochronę środowiska, nie gańmy jej za to – przeciwnie, porozmawiajmy na ten temat, zainteresujmy się nową pasją naszego dziecka, spróbujmy też w jakiś delikatny sposób się zaangażować (np. segregując śmieci, czy przekazując choć symboliczną darowiznę na ubogich, a nawet „lajkując” odpowiednie strony na facebooku).
Dziecko widząc nasze zainteresowanie i poparcie, poczuje się pewniej, będzie wiedziało, że ma w nas oparcie i może nam zaufać.
Z drugiej strony pamiętajmy, że lepiej, by nasze dziecko poświeciło się wolontariatowi czy ochronie środowiska, zamiast imprezować z niezbyt przykładnymi kolegami, czy mieć styczność z używkami.
Często trudno nam zrozumieć, że nasze dziecko, które rok temu widząc w mediach serwis informacyjny, a już nie daj Boże program publicystyczny, nagle zaczęło się interesować tym, co dzieje się na świecie, nagle przeżywa to, co dzieje się na świecie, ma ochotę angażować się w akcje na rzecz głodujących dzieci w Afryce, czy np. ochrony lasów deszczowych.
Z pewnością wielu z nas te problemy też nie są obojętne, niemniej jakoś nie angażujemy się nadmiernie w nie. w momencie, gdy próbujemy studzić zapał naszych nastolatków, spotykamy się z oskarżeniem, że nas nic nie obchodzi, jesteśmy nieczuli itp.
Dzieci w okresie dojrzewania bardzo przeżywają otaczającą je rzeczywistość, pragną zrobić coś dla świata, być kimś znaczącym. Jeśli nasza pociecha próbuje angażować się w tego rodzaju akcje, wolontariat, czy ochronę środowiska, nie gańmy jej za to – przeciwnie, porozmawiajmy na ten temat, zainteresujmy się nową pasją naszego dziecka, spróbujmy też w jakiś delikatny sposób się zaangażować (np. segregując śmieci, czy przekazując choć symboliczną darowiznę na ubogich, a nawet „lajkując” odpowiednie strony na facebooku).
Dziecko widząc nasze zainteresowanie i poparcie, poczuje się pewniej, będzie wiedziało, że ma w nas oparcie i może nam zaufać.
Z drugiej strony pamiętajmy, że lepiej, by nasze dziecko poświeciło się wolontariatowi czy ochronie środowiska, zamiast imprezować z niezbyt przykładnymi kolegami, czy mieć styczność z używkami.