13.11.2020
Jak wzbudzić zainteresowanie naszego dziecka przodkami i tradycjami?
Hmm, więzi rodzinne i międzypokoleniowe są coraz słabsze. Nasze dzieci niestety coraz mniejszą wagę przywiązują do przodków, tego co było kiedyś, a nawet całkowicie tracą więź z żyjącymi krewnymi. Pytanie brzmi, jak temu zaradzić…
Ostatnio sporo ponarzekaliśmy i nakreśliliśmy główne przyczyny wspomnianych zmian społecznych oraz w mentalności naszych pociech. O tym, że rośnie dystans pomiędzy pokoleniami, a najmłodszym brakuje zainteresowania, większego kontaktu ze starszymi oraz znajomości historii rodziny, pisaliśmy już niejednokrotnie… Już w normalnej sytuacji niełatwo temu zaradzić i wywołać zainteresowanie dzieci ich krewnymi, przodkami itp. Niestety w dobie pandemii stało się to niemal niemożliwe…
Niewątpliwie jednym ze sposobów wzbudzenia u najmłodszych zainteresowania rodziną i jej dziejami jest tworzenie drzewa genealogicznego rodziny. Taki też jest główny cel tego często męczącego i denerwującego zadania szkolnego (które na ogół my odrabiamy za nasze dzieci). Cóż – może i uciążliwe, ale wymusza rozmowę, poznanie choć niewielkiego zarysu dziejów rodziny, zadawanie pytań starszym… To zawsze dobry początek.
Oczywiście jak zawsze, najlepszym lekarstwem jest rozmowa – niemniej, jako rodzice, czy dziadkowie wykażmy się wyrozumiałością i nie katujmy dzieci długimi, nudnymi historiami. Zacznijmy najlepiej od jakiś anegdot z naszego dzieciństwa, a następnie sięgajmy coraz dalej w przeszłość – podobnie jak w dobrej książce, wprowadzając nowych bohaterów opowieści stopniowo.
Zawsze też możemy posiłkować się rodzinnymi zdjęciami – niemniej tutaj również pamiętajmy, by nie zadręczać naszych pociech oglądaniem kilku albumów. Na początek postawmy na kilka ciekawszych zdjęć – chyba, że dziecko samo wyrazi chęć dalszego ich przeglądania.
I tu sprawy się komplikują – bo w wielu przypadkach większość albumów znajdziemy raczej w domach naszych rodziców i dziadków, gdzie znajdzie się też sporo innych interesujących pamiątek. Niemniej obecnie – dla bezpieczeństwa Seniorów i ogółu, musimy stosować izolację…
Niewątpliwie jednym ze sposobów wzbudzenia u najmłodszych zainteresowania rodziną i jej dziejami jest tworzenie drzewa genealogicznego rodziny. Taki też jest główny cel tego często męczącego i denerwującego zadania szkolnego (które na ogół my odrabiamy za nasze dzieci). Cóż – może i uciążliwe, ale wymusza rozmowę, poznanie choć niewielkiego zarysu dziejów rodziny, zadawanie pytań starszym… To zawsze dobry początek.
Oczywiście jak zawsze, najlepszym lekarstwem jest rozmowa – niemniej, jako rodzice, czy dziadkowie wykażmy się wyrozumiałością i nie katujmy dzieci długimi, nudnymi historiami. Zacznijmy najlepiej od jakiś anegdot z naszego dzieciństwa, a następnie sięgajmy coraz dalej w przeszłość – podobnie jak w dobrej książce, wprowadzając nowych bohaterów opowieści stopniowo.
Zawsze też możemy posiłkować się rodzinnymi zdjęciami – niemniej tutaj również pamiętajmy, by nie zadręczać naszych pociech oglądaniem kilku albumów. Na początek postawmy na kilka ciekawszych zdjęć – chyba, że dziecko samo wyrazi chęć dalszego ich przeglądania.
I tu sprawy się komplikują – bo w wielu przypadkach większość albumów znajdziemy raczej w domach naszych rodziców i dziadków, gdzie znajdzie się też sporo innych interesujących pamiątek. Niemniej obecnie – dla bezpieczeństwa Seniorów i ogółu, musimy stosować izolację…