06.09.2019
Skąd ten brak szacunku?
Ostatnio wspomnieliśmy, że właściwie plagą dzisiejszych czasów jest brak szacunku dzieci i młodzieży dla innych. A jakie są jego przyczyny?
Oczywiście, jak w każdym opisywanym przez nas przypadku, odpowiedź na pytanie postawione we wstępie jest złożona i zindywidualizowana. Niemniej z pewnością możemy wskazać kilka wspólnych elementów…
- Brak czasu i przykładu z naszej strony – już wiele razy pisaliśmy, że dzieci uczą się przez naśladownictwo. Jeśli my nie okazujemy szacunku innym, odnosimy się (choćby do pojedynczych osób) z pogardą, dzieci mimowolnie (lub z premedytacją) przejmują ten schemat i generalizują. Czasami wystarczy też brak czasu i nie przebywanie z naszymi dziećmi, brak wspólnych wyjść, spotkań z innymi – dzieci nie mają czego naśladować.
- Brak reakcji z naszej strony i tzw. bezstresowe wychowanie… Nie będziemy tu dyskutować o tzw. bezstresowym wychowaniu, które od zawsze budzi kontrowersje. Problemem jest raczej brak naszej reakcji na błędy i złe postępowanie dziecka – jeśli dziecko w naszej obecności nie mówi sąsiadowi „dzień dobry”, nie przepuszcza starszych w drzwiach, czy nie ustępuje miejsca w autobusie, a my nie reagujemy w żaden sposób, czy wręcz głaszczemy je za to po głowie – dziecko raczej nie wpadnie na to, że postępuje niewłaściwie.
- Coraz mniejszy nacisk na aspekty wychowawcze w szkole – wprawdzie napisaliśmy ostatnio, że szkoła z założenia ma się skupiać na edukacji, nie wychowaniu, niemniej z pewnością również na to wychowanie wpływa. Problem w tym, że przez przeładowane podstawy programowe, brak odpowiednich kompetencji nauczycieli, ale też negację z naszej strony (rodziców, dziadków), szkoły coraz bardziej odsuwają aspekt wychowawczy swej działalności na dalszy tor.
- Brak / nieodpowiednie wzorce w mediach – nasze pociechy siłą rzeczy są obecnie „wychowywane” głównie przez masowe media. Nie ma co ukrywać, że wzorce kreowane w większości produkcji (filmów, ale też młodzieżowych teledysków) raczej nie kreują postawy nadmiernego szacunku dla starszych – wręcz przeciwnie, postawa kulturalnego, grzecznego ułożonego dziecka czy nastolatka jest wyśmiewana i przedstawiana jako synonim „ofiary losu” i nieudacznika.
- Brak kontaktu, słaby kontakt z przedstawicielami starszych pokoleń z naszej rodziny – dzieci bez utworzenia odpowiednich więzi, nie czują przywiązania, nie rozumieją szczególnie osób starszych, mają do nich lekceważący stosunek.