03.08.2018
Wakacje u rodzinki, czyli jak za dawnych czasów
Pozostańmy nadal w klimatach wakacyjnych. Cóż – wakacje trwają ponad 2 miesiące. Pozostaje więc nieśmiertelny problem, jak zagospodarować dziecku cały ten czas, zadbać, by nie siedziało w domu…
W czasach dzieciństwa naszych rodziców czy nawet nas problemu często nie było – większość mogła wyjechać na wakacje do babci czy cioci na wieś. Dziś jest trochę inaczej.
Po pierwsze większość z naszych dzieci zwyczajnie nie ma już tej babci czy cioci na wsi (bo nasza rodzinka od kilku pokoleń mieszka w mieście). No – i jakoś inaczej układają się relacje rodzinne. Pytanie brzmi, czy – jeśli przez cały rok nie utrzymujemy z rodziną kontaktu – możemy po prostu wysłać do krewnych nasze dziecko? Pomińmy już kwestie natury wypada lub nie wypada.
Zastanówmy się jednak, czy wakacje u (choć spokrewnionych) to obcych ludzi, którzy mają swoje zwyczaje, nie mają kwalifikacji pedagogicznych, za to mają mnóstwo swoich obowiązków (jak praca w polu) będą dobrym pomysłem.
W przypadku starszych pokoleń wieś nie była nawet dla dziecka wychowanego wyłącznie w mieście totalną egzotyką, tym samym mniej więcej potrafiło zatroszczyć się o własne bezpieczeństwo i wiedziało jak się zachować. Dziś – to już nie tak oczywista sprawa.
Jeśli więc chcemy by nasze dziecko miało wakacje jak za dawnych lat, może wybierzmy się do dalszych krewnych razem i spędźmy tam weekend np. pod namiotem. Będzie to atrakcja dla dziecka, bliżej poznamy krewnych, jednocześnie nie obciążając ich nadmiernie.
Po pierwsze większość z naszych dzieci zwyczajnie nie ma już tej babci czy cioci na wsi (bo nasza rodzinka od kilku pokoleń mieszka w mieście). No – i jakoś inaczej układają się relacje rodzinne. Pytanie brzmi, czy – jeśli przez cały rok nie utrzymujemy z rodziną kontaktu – możemy po prostu wysłać do krewnych nasze dziecko? Pomińmy już kwestie natury wypada lub nie wypada.
Zastanówmy się jednak, czy wakacje u (choć spokrewnionych) to obcych ludzi, którzy mają swoje zwyczaje, nie mają kwalifikacji pedagogicznych, za to mają mnóstwo swoich obowiązków (jak praca w polu) będą dobrym pomysłem.
W przypadku starszych pokoleń wieś nie była nawet dla dziecka wychowanego wyłącznie w mieście totalną egzotyką, tym samym mniej więcej potrafiło zatroszczyć się o własne bezpieczeństwo i wiedziało jak się zachować. Dziś – to już nie tak oczywista sprawa.
Jeśli więc chcemy by nasze dziecko miało wakacje jak za dawnych lat, może wybierzmy się do dalszych krewnych razem i spędźmy tam weekend np. pod namiotem. Będzie to atrakcja dla dziecka, bliżej poznamy krewnych, jednocześnie nie obciążając ich nadmiernie.