09.09.2022
Witaj szkoło - czyli trzeba się jakoś zaadaptować...
Jak co roku wraz z początkiem roku szkolnego wracamy do jednego, ale bardzo istotnego zagadnienia – mianowicie trudności dziecka w dostosowaniu się do szkoły. Oczywiście dla wielu z nas wydaje się do błahym i wręcz wydumanym problemem. W rzeczywistości jednak skala problemu dla wielu dzieci i nastolatków to wręcz tragedia.
Trudności adaptacyjne, czyli w dostosowaniu się do nowego środowiska dotyczą ludzi w każdym wieku. To tak naprawdę cecha osobnicza, zależna od naszego charakteru, poziomu odporności na stres, kondycji życiowej i obecnej sytuacji (typu problemy w rodzinie, itp.). W przypadku dzieci i młodzieży decydującym elementem są ponadto poziom dojrzałości intelektualnej, fizycznej, emocjonalnej oraz społecznej.
Problemy z adaptacją dotyczą najczęściej nowego środowiska – czyli momentu rozpoczęcia edukacji lub nowego jej progu (np. klasa 4-ta szkoły podstawowej, rozpoczęcie edukacji w szkole ponadpodstawowej) jak też zmiany placówki. Zdarza się jednak, że z różnych przyczyn trudności takie mogą pojawić się w dowolnym momencie życia dziecka lub nastolatka (zwłaszcza po wakacyjnej przerwie). W obecnej chwili niewątpliwie spory wkład mają takie elementy jak pandemia i do niedawna stosowane zdalne nauczanie (wprawdzie w ubiegłym roku szkolnym było go znacznie mniej, niemniej i tak dzieci mogły liczyć na pewne przerwy w chodzeniu do szkoły) – tak więc powrót do normalnego trybu szkoły, bez perspektyw wolnego, również dla części uczniów może być trudniejszy, niż w innych latach.
Warto po raz kolejny podkreślić, iż trudności adaptacyjne nie mają jakiegokolwiek związku z lenistwem, czy niechęcią do nauki. Trudności dotyczą głównie sfery emocjonalno-społecznej i (mimo szczerych chęci dziecka) silnej niechęci do samego uczęszczania do szkoły.
Warto przypomnieć, że adaptacja do szkoły dziecka jest procesem, a nie stałym elementem i może ulegać zmianie w zależności od okoliczności. Nie może nas więc dziwić sytuacja, gdy nasze dziecko we wrześniu, na początku roku jest zadowolone i dumne z chodzenia do szkoły, dobrze funkcjonuje, niemniej po kilku tygodniach może nagle zacząć mieć takie problemy – wraz z kumulacją obowiązków, pojawieniem się zadań domowych na pełną skalę, ewentualnymi konfliktami z kolegami, czy pojawieniem się ewentualnych pierwszych trudności w nauce.
Do tematu wrócimy niebawem…
Problemy z adaptacją dotyczą najczęściej nowego środowiska – czyli momentu rozpoczęcia edukacji lub nowego jej progu (np. klasa 4-ta szkoły podstawowej, rozpoczęcie edukacji w szkole ponadpodstawowej) jak też zmiany placówki. Zdarza się jednak, że z różnych przyczyn trudności takie mogą pojawić się w dowolnym momencie życia dziecka lub nastolatka (zwłaszcza po wakacyjnej przerwie). W obecnej chwili niewątpliwie spory wkład mają takie elementy jak pandemia i do niedawna stosowane zdalne nauczanie (wprawdzie w ubiegłym roku szkolnym było go znacznie mniej, niemniej i tak dzieci mogły liczyć na pewne przerwy w chodzeniu do szkoły) – tak więc powrót do normalnego trybu szkoły, bez perspektyw wolnego, również dla części uczniów może być trudniejszy, niż w innych latach.
Warto po raz kolejny podkreślić, iż trudności adaptacyjne nie mają jakiegokolwiek związku z lenistwem, czy niechęcią do nauki. Trudności dotyczą głównie sfery emocjonalno-społecznej i (mimo szczerych chęci dziecka) silnej niechęci do samego uczęszczania do szkoły.
Warto przypomnieć, że adaptacja do szkoły dziecka jest procesem, a nie stałym elementem i może ulegać zmianie w zależności od okoliczności. Nie może nas więc dziwić sytuacja, gdy nasze dziecko we wrześniu, na początku roku jest zadowolone i dumne z chodzenia do szkoły, dobrze funkcjonuje, niemniej po kilku tygodniach może nagle zacząć mieć takie problemy – wraz z kumulacją obowiązków, pojawieniem się zadań domowych na pełną skalę, ewentualnymi konfliktami z kolegami, czy pojawieniem się ewentualnych pierwszych trudności w nauce.
Do tematu wrócimy niebawem…