10.01.2020
Zabawy inspirowane zimą
Zima, zima, zima – jak o każdej porze roku nie ma nic lepszego od spędzania czasu na powietrzu. Jednak nasze dzieci mają różny poziom odporności, dlatego o tej porze roku nie przesadzajmy.
Oczywiście większość z nas wracając pamięcią do wspomnień z dzieciństwa, z rozrzewnieniem wspomina zabawy na podwórku, lepienie bałwana, jazdę na sankach, czy bitwę na śnieżki. Nasze dzieci mają z tym trochę większe trudności – po pierwsze coraz mniej chętnie wychodzą na podwórko, po drugie – różnie bywa ze stanem zdrowia (zimą musimy zachować szczególną czujność – dziecko może błyskawicznie się zgrzać, a po chwili zostać przewiane). Po trzecie – zimowa aura w ostatnich latach rzadko bywa malownicza i bajkowa…
Pomysły na zabawy inspirowane zimą
Dobrym pomysłem, cieszącym się uznaniem dzieci są zabawy inspirowane porą roku. Skoro więc nie można wyjść z domu, a zima za oknami jakaś niezbyt śnieżna, trzeba postarać się, by zimowe akcenty zawitały w naszym domu.
Głównym atutem zabaw, które niżej zaproponujemy, jest oderwanie dziecka od komputera i innej elektroniki, ćwiczenie jego zdolności manualnych, jak też rozwijanie wyobraźni.
Najprostszym przykładem może być wycinanie (lub ewentualnie tworzenie innymi technikami) płatków śniegu – które oczywiście koniecznie powinny pojawić się choć na kilka dni w jakimś miejscu naszego domu. Warto zwrócić w tym przypadku na w miarę dokładne odwzorowanie płatka śniegu (6-ramienny kształt, idealna symetria, itp.).
Dobrą propozycją jest też przygotowanie… bałwana – np. z waty, sztucznego śniegu (sprzedawany np. przed Świętami odpowiednio spreparowany ocieplacz do odzieży) lub np. z masy solnej lub papierowej. Taki bałwanek może stanowić naprawdę atrakcyjną dekorację, a dla dziecka będzie źródłem dumy.
W analogiczny sposób dziecko może zbudować np. igloo.
Dla bardziej zaawansowanych manualnie (albo z naszą większą pomocą), świetnym pomysłem jest stworzenie makiety zimowego krajobrazu – np. pagórka, kilku ośnieżonych roślin, ale też np. ludzików zjeżdżających na nartach i sankach (można wykorzystać tu lalki, ludziki z klocków lego, itp.). Same narty i sanki można wykonać z tektury czy brystolu. Śnieg na pagórek – znów z waty lub masy plastycznej, a śnieg na roślinach (kontury gałęzi np. z drutu), z waty. Dla zwiększenia efektu, możemy nanizać na nitki kuleczki czy strzępki waty, a nitki podwiesić np. na półce nad makietą.
Głównym atutem zabaw, które niżej zaproponujemy, jest oderwanie dziecka od komputera i innej elektroniki, ćwiczenie jego zdolności manualnych, jak też rozwijanie wyobraźni.
Najprostszym przykładem może być wycinanie (lub ewentualnie tworzenie innymi technikami) płatków śniegu – które oczywiście koniecznie powinny pojawić się choć na kilka dni w jakimś miejscu naszego domu. Warto zwrócić w tym przypadku na w miarę dokładne odwzorowanie płatka śniegu (6-ramienny kształt, idealna symetria, itp.).
Dobrą propozycją jest też przygotowanie… bałwana – np. z waty, sztucznego śniegu (sprzedawany np. przed Świętami odpowiednio spreparowany ocieplacz do odzieży) lub np. z masy solnej lub papierowej. Taki bałwanek może stanowić naprawdę atrakcyjną dekorację, a dla dziecka będzie źródłem dumy.
W analogiczny sposób dziecko może zbudować np. igloo.
Dla bardziej zaawansowanych manualnie (albo z naszą większą pomocą), świetnym pomysłem jest stworzenie makiety zimowego krajobrazu – np. pagórka, kilku ośnieżonych roślin, ale też np. ludzików zjeżdżających na nartach i sankach (można wykorzystać tu lalki, ludziki z klocków lego, itp.). Same narty i sanki można wykonać z tektury czy brystolu. Śnieg na pagórek – znów z waty lub masy plastycznej, a śnieg na roślinach (kontury gałęzi np. z drutu), z waty. Dla zwiększenia efektu, możemy nanizać na nitki kuleczki czy strzępki waty, a nitki podwiesić np. na półce nad makietą.