26.12.2018
Boże Narodzenie w domu Krzysztofa Wierzchowskiego
O Bożym Narodzeniu w swoim domu, jak też o tym, kto zajmuje się strojeniem choinki – opowiedział nam Krzysztof Wierzchowski.
Święta Bożego Narodzenia zwykle spędzam rodzinnie – ja, moja Żona, Syn, Teściowie, Rodzina Mojego Brata, Rodzina Siostry Mojej Żony. I tak chodzimy sobie – Wigilia jest u jednej Rodziny, I Święto u kogoś innego… Od wielu lat kultywujemy też rodzinne kolędowanie – zawsze zapraszamy Kuzyna z Rodziną, drugą Kuzynkę z Rodziną i wspólnie kolędujemy. Chcemy przeżyć Święta też od tej głębszej strony – wspólnie, rodzinnie, a nie tylko skupiając się na jedzeniu i oglądaniu telewizji.
Od wielu lat staramy się mieć żywą choinkę – od jakiegoś czasu mamy większe mieszkanie, więc mamy trochę miejsca na spore drzewko. Stroimy ją generalnie wszyscy, wspólnie – ja, Żona, Syn. Przygotowanie choinki, usadowienie w podstawce to moje zadanie. Staramy się zajmować nią wspólnie, niemniej raczej na tym polu dominujemy ja i moja Żona.
Od wielu lat staramy się mieć żywą choinkę – od jakiegoś czasu mamy większe mieszkanie, więc mamy trochę miejsca na spore drzewko. Stroimy ją generalnie wszyscy, wspólnie – ja, Żona, Syn. Przygotowanie choinki, usadowienie w podstawce to moje zadanie. Staramy się zajmować nią wspólnie, niemniej raczej na tym polu dominujemy ja i moja Żona.