24.12.2020
Łukasz Michalik (Muzykanty) o Bożym Narodzeniu w swoim domu
O tradycjach świątecznych w swoim domu oraz o pewnych wyjątkowych, niestety smutnych Świętach opowiedział Śląskim Przebojom Łukasz Michalik z Zespołu Muzykanty.
Łukasz Michalik - Muzykanty
Choinka, zupa grzybowa, kapusta z leśnymi grzybami, smażona ryba... Tego roku będzie smakować inaczej. W okrojonym przez obostrzenia covidowe składzie, usiądziemy do Wigilijnego stołu. Przypomina mi to moją najsmutniejszą kolację świąteczną z 2011 roku…
Może od początku. Przygotowania jak co Święta. Podział obowiązków. Prace trwały już od dwóch dni. Ciasteczka, porządki, mycie okien itd. Każdy zna ogrom przedświątecznych przygotowań. Zwłaszcza Panie.
Tak też było u nas. Ja od kilku lat przygotowuje kapustę z grzybami, zbieranymi w lesie koło mojego rodzinnego domu. Młodszy Brat złapał się porządków, żona przygotowywała pozostałe dania i rybę w kilku odsłonach.
Przygotowaliśmy wszystko. Jeszcze tylko Pismo Święte i mogliśmy zaczynać. U nas w domu zawsze wigilię zaczynaliśmy modlitwą. Czytaliśmy słowo Boże i...
No właśnie. 2011 rok był inny.
To była pierwsza Wigilia bez naszej Mamy.
Już przy znaku krzyża wszyscy mieli łzy w oczach. Głos się łamał każdemu przy modlitwie za zmarłych...
Mimo starań potrawy nie smakowały tak samo. Pusty talerz potęgował poczucie pustki.
Tego nie można opisać. Kto przeżył taki czas wie o czym mówię.
To były święta kiedy prezenty nie cieszyły… to były smutne Święta.
W tym roku żal będzie mniejszy. Lata trochę uleczyły rany i ból. Dzieci wypełniły pustkę. Naszym dzieciom staramy się z żoną stworzyć jak najpiękniejszy klimat. Zwracając szczególną uwagę na tradycję.
Pamięć o najukochańszej dla mnie osoby zostanie już ze mną na zawsze…
Nasz dom rodzinny nie był szczególnie bogaty. Tato sam pracował na rodzinę. Mimo to nigdy nie byliśmy głodni. To właśnie zasługa mojej bardzo gospodarnej Mamy.
Jak co roku, od Jej śmierci przygotuje jej specjał. Skromne danie z kiszonej gotowanej kapusty, z masłem, cebulą i leśnymi grzybami. Co roku jej smak przypomina mi o naszych wspólnych chwilach. Co roku właśnie smak tej kapusty kojarzy mi się z Mamą… opowiadam moim dzieciom o Babci Zosi, o ich osobistym aniołku w niebie.
Nie zdążyli jej poznać… za to smak tej kapusty i zupy grzybowej, którą robi moja Żona, staramy się wiernie odwzorować. Nawet kiedy jesteśmy na Wigilii u moich teściów, osobiście przygotowujemy te potrawy. To dla mnie bardzo ważny symbol... by co roku pamiętać!
Życzę Wam kochani Zdrowych i Radosnych Świąt. Oby nowy 2021 rok przyniósł spokój i szczęście!
Może od początku. Przygotowania jak co Święta. Podział obowiązków. Prace trwały już od dwóch dni. Ciasteczka, porządki, mycie okien itd. Każdy zna ogrom przedświątecznych przygotowań. Zwłaszcza Panie.
Tak też było u nas. Ja od kilku lat przygotowuje kapustę z grzybami, zbieranymi w lesie koło mojego rodzinnego domu. Młodszy Brat złapał się porządków, żona przygotowywała pozostałe dania i rybę w kilku odsłonach.
Przygotowaliśmy wszystko. Jeszcze tylko Pismo Święte i mogliśmy zaczynać. U nas w domu zawsze wigilię zaczynaliśmy modlitwą. Czytaliśmy słowo Boże i...
No właśnie. 2011 rok był inny.
To była pierwsza Wigilia bez naszej Mamy.
Już przy znaku krzyża wszyscy mieli łzy w oczach. Głos się łamał każdemu przy modlitwie za zmarłych...
Mimo starań potrawy nie smakowały tak samo. Pusty talerz potęgował poczucie pustki.
Tego nie można opisać. Kto przeżył taki czas wie o czym mówię.
To były święta kiedy prezenty nie cieszyły… to były smutne Święta.
W tym roku żal będzie mniejszy. Lata trochę uleczyły rany i ból. Dzieci wypełniły pustkę. Naszym dzieciom staramy się z żoną stworzyć jak najpiękniejszy klimat. Zwracając szczególną uwagę na tradycję.
Pamięć o najukochańszej dla mnie osoby zostanie już ze mną na zawsze…
Nasz dom rodzinny nie był szczególnie bogaty. Tato sam pracował na rodzinę. Mimo to nigdy nie byliśmy głodni. To właśnie zasługa mojej bardzo gospodarnej Mamy.
Jak co roku, od Jej śmierci przygotuje jej specjał. Skromne danie z kiszonej gotowanej kapusty, z masłem, cebulą i leśnymi grzybami. Co roku jej smak przypomina mi o naszych wspólnych chwilach. Co roku właśnie smak tej kapusty kojarzy mi się z Mamą… opowiadam moim dzieciom o Babci Zosi, o ich osobistym aniołku w niebie.
Nie zdążyli jej poznać… za to smak tej kapusty i zupy grzybowej, którą robi moja Żona, staramy się wiernie odwzorować. Nawet kiedy jesteśmy na Wigilii u moich teściów, osobiście przygotowujemy te potrawy. To dla mnie bardzo ważny symbol... by co roku pamiętać!
Życzę Wam kochani Zdrowych i Radosnych Świąt. Oby nowy 2021 rok przyniósł spokój i szczęście!