Olek Pietrek o niezapomnianych Świętach

Moje niezapomniane Święta… pamiętam, że gdy miałem około 7 lat, gdy pod choinkę od Rodziców i od Babci dostałem pod choinkę małego pieska – ratlerka, który miał na imię Perełka. To Święta, które pamiętam bardzo, gdyż prezent był ze mną przez blisko 20 lat. Perełka żyła 19 lat i byliśmy z Nią bardzo związani. To chyba takie najbardziej niezapomniane Święta. Gdy teraz zaskoczyłaś mnie pytaniem – zaraz przypomniały mi się tamte Święta. To był chyba najważniejszy prezent w moim życiu…
Jeśli chodzi o przygotowania do Świąt. W grudniu naprawdę nie mamy czasu, by za wiele o nich myśleć. W tym roku do 17. grudnia łącznie gramy codziennie na spotkaniach bożonarodzeniowych i jarmarkach. Święta spędzamy generalnie w gronie rodzinnym. Odwiedzamy Rodziców, próbujemy oderwać się od codzienności. Choć i tak w drugi dzień Świąt gramy już koncert kolędowy.