20.04.2019
Wielkanoc w domu Sandry Grzybek z Zespołu Frele z Hajduk
O Wielkanocy w swoim domu, jak też o niezapomnianym świątecznym prezencie, jak również o cistach na świątecznym stole opowiedziała Śląskim Przebojom Sandra Grzybek znana z Zespołu Frele z Hajduk, Animo oraz z Koncertu życzeń dla Ciebie.
Sandra Grzybek - Frele z Hajduk
Raczej nigdy nie spędziłam Świąt Wielkanocnych poza domem. Jeśli chodzi o jakieś miłe świąteczne wspomnienia – rok temu przed Świętami Wielkanocnymi dostałam prezent świąteczny od Małżonka – prezentem był królik. [śmiech] Właściwie to będzie miał urodzinki w Wielkanoc. Królik ma na imię Happy – bo jest bardzo szczęśliwy. Dodam, że jest bardzo fajny i ciągle się cieszy, cały czas wesoło kica. [śmiech] Mam nadzieję, że w tym roku (jako Zajączek) będzie przynosił nam prezenty. Oczywiście żartuję – przecież to nie o prezenty chodzi.
Święta staramy się spędzić rodzinnie, albo Rodzina przyjeżdża do nas, albo my gdzieś jedziemy. To jest chyba najfajniejsze w tym wszystkim – spędzamy czas razem, spotykamy się.
Jeśli chodzi o ciasta na Świątecznym stole obowiązkowo znajduje się babka – mogę się pochwalić, że umiem upiec bardzo dobrą babkę, którą piekę co roku. To babka piaskowa – pół zwykła, a pół z kakao. Mam formę w kształcie królika, którą dostałam od babci – babka fajnie się w niej tworzy.
Jeśli chodzi o jajka, najchętniej maluję z moją Siostrą, z którą zawsze widzimy się w Święta. Co roku malujemy jajka farbami, markerami, albo też drapiemy jajka ugotowane w łuskach cebuli. Tradycja musi być, a jajka są bardzo kolorowe.
Święta staramy się spędzić rodzinnie, albo Rodzina przyjeżdża do nas, albo my gdzieś jedziemy. To jest chyba najfajniejsze w tym wszystkim – spędzamy czas razem, spotykamy się.
Jeśli chodzi o ciasta na Świątecznym stole obowiązkowo znajduje się babka – mogę się pochwalić, że umiem upiec bardzo dobrą babkę, którą piekę co roku. To babka piaskowa – pół zwykła, a pół z kakao. Mam formę w kształcie królika, którą dostałam od babci – babka fajnie się w niej tworzy.
Jeśli chodzi o jajka, najchętniej maluję z moją Siostrą, z którą zawsze widzimy się w Święta. Co roku malujemy jajka farbami, markerami, albo też drapiemy jajka ugotowane w łuskach cebuli. Tradycja musi być, a jajka są bardzo kolorowe.