Aldona Zemła (A To My) o swoich niezapomnianych wakacjach

Wspominałam już kiedyś o mojej miłości do zwierząt. Dlatego też niezapomnianymi wakacjami zawsze były dla mnie wakacje wyjazdowe – do mojej Rodziny. Pochodzę z Mazurskich stron. Podczas wakacji mogłam znaleźć stodołę, sianko, zwierzaczki – jak świnki, kózki, itd. Jedne z tych wakacji, gdy byłam niesforną nastolatką (chyba miałam jakieś 15 lat) były szczególne… Gdy zajechaliśmy na Mazury, Kuzyn zaproponował, że w stodole będziemy skakać z belki – z samej góry – na kupkę siana. Pierwszego dnia zwichnęłam nogę. Miałam ją pięknie zabandażowaną. Drugiego dnia stwierdziliśmy, że idziemy znów skakać z belki – i dokładnie drugiego dnia moje druga noga była zwichnięta. W ten oto sposób musiałam całe wakacje przeleżeć w łóżku, bo już nie było opcji skakania na sianko. [śmiech] Te wakacje zdecydowanie zapadły w pamięci.