25.08.2021
Kola (Kornelia Maroszek) o swojej recepcie na udane wakacje
Jakie są niezapomniane wakacje Kornelii Maroszek z Duetu Kola i Jula? Jak i gdzie Artystka najchętniej wypoczywa? Kola opowiedziała Śląskim Przebojom m.in. na temat swoich ulubionych miejsc, jak też zdradziła, gdzie chciałaby jeszcze kiedyś pojechać…
Generalnie chyba najbardziej wspominam wakacje z dzieciństwa. Były bardzo urozmaicone – spędzane w Polsce i za granicą. Były też oczywiście obozy harcerskie, spędzane w różnych miejscach – w górach lub nad morzem. Przyznam jednak, że zdecydowanie wolę morze, a najbardziej kocham nasze polskie Morze. Lubię również być nad rzeką, czy nad jeziorem – generalnie najbardziej lubię miejsca, gdzie jest woda.
Moje najwspanialsze wakacje? Nie wiem. Ponieważ pracuję zawodowo i jestem dosyć mocno zaangażowana, właściwie nigdy nie planuję wakacji – można powiedzieć, że są od przypadku do przypadku. [śmiech] Są bardzo spontaniczne. Niemniej, jak już wspomniałam, zdecydowanie wolę wyjechać gdzieś nad wodę – może to być gdzieś w głuszy, w ciszy, byle był tam jakiś choćby mały zbiornik wodny czy dostęp do rzeki lub do mojego ukochanego morza.
Bardzo lubię spędzać wakacje w Polsce – przy okazji zwiedzam sobie różne miejsca, różne piękne miasta. Naprawdę mamy wiele pięknych miast, które rozkwitają, nabierają barw i są coraz piękniejsze. Mam porównanie z czasów, gdy jeździłam jeszcze z Zespołem Śląsk – te miasta były troszeczkę inne… Teraz po prostu zachwycam się nimi. Wracam też chętnie do miejsc historycznych – przykładowo bardzo lubię Zamość. To przepiękne miasto, ma wspaniały klimat. Bardzo lubię oczywiście również Gdańsk, Wrocław, Kraków… To miasta, które odwiedzam, które zachwycają mnie zawsze swoją urodą. Nie mam jakiegoś jednego miejsca, które kocham szczególnie…
Oczywiście lubię również południe Europy, choć z drugiej strony ostatnio chciałabym pojechać do Norwegii. Przyznam, że lubię klimat umiarkowany czy nawet chłód, nie nadmierne upały – może dlatego, że urodziłam się zimą, więc mam skłonności do przebywania w miejscach chłodnych. Dodam, że lubię zimę – więc nie tylko letnie wakacje, ale też zimowe, to już gdzieś w górach, ale niekoniecznie na nartach. Podczas wakacji naprawdę chcę odpocząć. Nie myśleć o pracy, czy przyziemnych problemach. Zawsze zabieram ze sobą książki, no i oczywiście bliskie mi osoby. W ten sposób najłatwiej i najchętniej odpoczywam. Przy okazji – jeżeli mam ochotę – zwiedzam różne ciekawe miejsca.
Moje najwspanialsze wakacje? Nie wiem. Ponieważ pracuję zawodowo i jestem dosyć mocno zaangażowana, właściwie nigdy nie planuję wakacji – można powiedzieć, że są od przypadku do przypadku. [śmiech] Są bardzo spontaniczne. Niemniej, jak już wspomniałam, zdecydowanie wolę wyjechać gdzieś nad wodę – może to być gdzieś w głuszy, w ciszy, byle był tam jakiś choćby mały zbiornik wodny czy dostęp do rzeki lub do mojego ukochanego morza.
Bardzo lubię spędzać wakacje w Polsce – przy okazji zwiedzam sobie różne miejsca, różne piękne miasta. Naprawdę mamy wiele pięknych miast, które rozkwitają, nabierają barw i są coraz piękniejsze. Mam porównanie z czasów, gdy jeździłam jeszcze z Zespołem Śląsk – te miasta były troszeczkę inne… Teraz po prostu zachwycam się nimi. Wracam też chętnie do miejsc historycznych – przykładowo bardzo lubię Zamość. To przepiękne miasto, ma wspaniały klimat. Bardzo lubię oczywiście również Gdańsk, Wrocław, Kraków… To miasta, które odwiedzam, które zachwycają mnie zawsze swoją urodą. Nie mam jakiegoś jednego miejsca, które kocham szczególnie…
Oczywiście lubię również południe Europy, choć z drugiej strony ostatnio chciałabym pojechać do Norwegii. Przyznam, że lubię klimat umiarkowany czy nawet chłód, nie nadmierne upały – może dlatego, że urodziłam się zimą, więc mam skłonności do przebywania w miejscach chłodnych. Dodam, że lubię zimę – więc nie tylko letnie wakacje, ale też zimowe, to już gdzieś w górach, ale niekoniecznie na nartach. Podczas wakacji naprawdę chcę odpocząć. Nie myśleć o pracy, czy przyziemnych problemach. Zawsze zabieram ze sobą książki, no i oczywiście bliskie mi osoby. W ten sposób najłatwiej i najchętniej odpoczywam. Przy okazji – jeżeli mam ochotę – zwiedzam różne ciekawe miejsca.