16.01.2025
Alina - wywiad c.d.
Po dłuuugiej przerwie wracamy do naszej rozmowy z popularną, lubianą i bardzo wszechstronną Artystką – Wokalistką, Kompozytorką, Autorką tekstów, Poetką… czyli z Aliną.
Tym razem Alina opowiedziała o swoich wszechstronnych pasjach, zainteresowaniach (a przy okazji zainteresowaniach swoich Córeczek), aktywnościach, muzyce, której lubi słuchać w wolnym czasie…
Tym razem Alina opowiedziała o swoich wszechstronnych pasjach, zainteresowaniach (a przy okazji zainteresowaniach swoich Córeczek), aktywnościach, muzyce, której lubi słuchać w wolnym czasie…

- Jak tam Twoje hobby i pasje? Znając Ciebie zakładam, że doszły kolejne punkty do tej dłuuugiej listy?
- Jak tam nauka chińskiego (wspomniałaś, że tego drugiego uczy się Twoja Córka, a Ty przy okazji…)?
A.: Nie, nie – to już nie. Niestety – aż tyle jest tych zajęć, musieliśmy trochę spasować… W piątki mamy wiolonczelę, w soboty tenis, a w niedziele są łyżwy. O łyżwach chyba Ci ostatnio nie mówiłam…
- Czyli jest jeszcze kolejna nowość – łyżwy…
A.: To był pomysł Blanki. Zimą, gdy chodziłyśmy i były otwarte lodowiska w Warszawie, Blance tak się to spodobało, że postanowiła, iż chce się zapisać do szkółki i jeździ na łyżwach. Ja nie chcę tej godziny marnować i też jestem w grupie początkującej dla dorosłych. Taki dodatkowy sport. [śmiech] Po co mam siedzieć i czekać na Nią, skoro mogę sobie sama też pojeździć. A chiński jednak odszedł w zapomnienie…
- Szkoda. Liczyłam, że powiesz mi coś po chińsku. [śmiech] Cóż – nadal podziwiam, jak Ty to wszystko ogarniasz…
A.: Czasami… Jest tego dużo, naprawdę dużo, ale jest też tak, że gdy się tak dużo dzieje, to wszystko jakoś się zazębia ze sobą i samo przez się układa. Wiadomo – mam kalendarz, wszystko zapisuję, pilnuję terminów, różnych dat.
- Jakiej muzyki lubisz słuchać prywatnie, by się zrelaksować?
A.: Przeważnie włączam sobie utwory grane przez orkiestry. Różne orkiestry, które grają muzykę klasyczną ale też muzykę rozrywkową. Uwielbiam zarówno orkiestry symfoniczne jak i orkiestry dęte. Powracam wtedy pamięcią do czasów, kiedy sama grałam w Młodzieżowej Orkiestrze Dętej, w sekcji saksofonów. Obawiam się, że Sąsiedzi mają mnie już dosyć, bo pewnie czują się jakby byli w filharmonii. Czasami dla rozluźnienia włączam tez sobie muzykę relaksacyjną; odgłosy ptaków, szum morza, to mnie bardzo odpręża. Ale ogólnie słucham wszystkiego. Nawet mój Mąż zaraża mnie Rapem i też chcąc nie chcąc muszę słuchać tej muzyki. [śmiech] A kiedyś nawet miałam okazję zaśpiewać jedną piosenkę na konkurs – „Prawy do lewego” Maty. Można posłuchać w Internecie, jak rapuję. [śmiech]

- Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu.
A.: Też dziękuję.