Aktualności wróć do listy
29.10.2020

Arkadiusz Rembacz - wywiad cz.2

Rozmawiam dziś z popularnym i lubianym Reaktorem Radiowym, jak też Konferansjerem, obdarzonym ogromnym poczuciem humoru, doskonale znanym ze stacji radiowych – pracującym w Radiu Silesia. Mowa o Arkadiuszu Rembaczu.
Tym razem Arkadiusz Rembacz opowiedział Śląskim Przebojom o prowadzeniu koncertów, pewnym niezapomnianym występie oraz o tym… kim chciał zostać w dzieciństwie.
  • Masz też okazję prowadzić koncerty Radia Silesia…
A.: Tak jest. To też bardzo fajna strona tej pracy – to, że można spotkać się przy okazji koncertów, uroczystości, imprez po pierwsze z naszymi Śląskimi Artystami, po drugie z naszą kochaną Publicznością. No, bo nasi Słuchacze, to też nasza Publiczność. Na co dzień, pracując w Radiu, słyszymy się – Słuchacze do nas dzwonią, do nasz piszą, my do nich gadamy, piszemy. Na co dzień jesteśmy tym głosem w głośniku radiowym. Natomiast, gdy przychodzi czas koncertu, imprezy czy spotkania, spotykamy się twarzą w twarz. Możemy porozmawiać, możemy się przywitać, możemy się poznać. To jest najważniejsze – inaczej odbieramy anonimowego człowieka, którego słyszymy gdzieś w głośniku, a inaczej, jeżeli osobę tą już gdzieś spotykamy. Często, gęsto jest też tak, że przy spotkaniu ktoś gdzieś podchodzi, zagaja rozmowę, przedstawia się, poznajemy się. Później bardzo często pada „a ja sobie Ciebie zupełnie inaczej wyobrażałem”. To jest fajne, bo spotyka się wielu ludzi, każdy z nich słuchając twoich przekazów inaczej sobie to wyobraża. To jest fajne, bo można też siebie poznać z innej strony.
  • Czyli można powiedzieć, że to wszystko się dopełnia.
A.: Tak jest.
  • W ubiegłym roku miałeś też okazję zaśpiewać – i to w całkiem niebanalnym Duecie… Jak wrażenia?
A.: [śmiech] Tak, tak – miałem okazję zaśpiewać w niebanalnym duecie niebanalną piosenkę. Dyrektor Radia Silesia wymyślił fajną, radosną imprezę, my podchwyciliśmy ten pomysł, który był fajny. Ja zrobiłem troszkę inaczej – powiedziałem, byśmy poszli na żywioł. Piosenkę wybraliśmy z Piotrkiem Herdziną praktycznie „za pięć dwunasta” – dodajmy, że strasznie trudną piosenkę. Stwierdziłem jednak, że co ma być, to będzie. Nie jest ze mnie ani Wokalista, ani żaden Artysta, ale skoro każą śpiewać, to śpiewam… Jak wyszło – mogli się przekonać wszyscy Ci, którzy byli na tym koncercie. Ale w tym wszystkim chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę, a taka rzeczywiście była.
Arkadiusz Rembacz
  • Czyli rozumiem, że chciałbyś to powtórzyć i jeszcze zaśpiewać na jakimś koncercie.
A.: Aż tak bardzo się nie rozpędzajmy. [śmiech] Śpiewanie pozostawmy jednak Artystom.
  • Wiemy, że z Radiem jesteś związany od ponad 20 lat, niemniej kim chciałeś zostać w dzieciństwie?
Arkadiusz RembaczA.: Tego kim chciałem zostać w dzieciństwie, to absolutnie nikt nie wie. A to dlatego, że zawsze byłem osobą, która uwielbia dotykać różnych dziedzin. Ale od najmłodszych lat najbardziej bliski mi był – jak zwał, tak zwał – handel. A dlaczego? Czy to w szkole podstawowej, czy to później ta żyłka zawsze we mnie buszowała. Wszyscy z otoczenia doskonale wiedzieli, że jak coś trzeba załatwić – coś, co wydawałoby się, że jest nie do zdobycia… W tamtych czasach choćby wykładzina, gumolit, czy nawet guma do żucia dla chłopaków w szkole – a jednak można było wszystko załatwić. Ci, którzy chcieli gumolit do kuchni, dostali go, Ci którzy chcieli gumy do żucia również je otrzymali. Wszyscy byli zadowoleni. Również pomocny byłem w szkole średniej. W późniejszym czasie można było mnie spotkać choćby na handlu w Załężu, gdzie stałem np. z płytami winylowymi, czy kasetami video z filmami, później przywoziło się coś innego…
I tak właściwie przez całe życie mam ten handel we krwi, a co za tym idzie miłość do wszelkich nowinek technicznych. Pierwsze urządzenia, które można było podłączyć do prądu, wpierw mały Arek musiał rozłożyć na czynniki pierwsze, później to poskładać – tak, by później to jeszcze zadziałało. Tak mi zostało do dzisiaj, że nowe technologie idą ze mną krok w krok. Zresztą od tego wziął się też mój pierwszy program radiowy (to była druga połowa lat 90’) – Program RTV bez tajemnic.
Wtedy to też przywożono do Polski towar z zagranicy – były to magnetowidy, anteny satelitarne, telewizory kolorowe. Była to w naszym kraju nowość i trudno było sobie poradzić bez instrukcji obsługi. Stąd powstał pomysł na program RTV bez tajemnic, gdzie objaśniałem tego typu rzeczy, a przy okazji Słuchacze prosili, abym przyjęła, nastawił telewizor, podłączył magnetowid, powiesił antenę satelitarną…
W tym momencie 2 moje pasje jakoś się pokryły – pasja do nowych technologii z pasją radiową. W pewnym momencie zazębiły się i tak pozostało już do dzisiaj.


c.d.n.
 
Kto fajruje w kwietniu?
Kto fajruje w kwietniu?
Śląski Gwiazdozbiór
Śląski Gwiazdozbiór
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze

Lista przebojów

1.
Dawid JaniakNie przestanę kochać Ciebie
2.
Paweł GołeckiGóralski zew
3.
Edek DworniczekOdyseja do gwiazd
4.
Damian HoleckiCanto Della Terra
5.
Alpina ShowMoja Lady
6.
Ryszard SawickiOstatni wakacyjny dzień
7.
StachLusia
8.
Izabela FojcikNa zawsze Ty i ja
9.
Proskauer EchoPrzyjmij dziś te czerwone róże
10.
Michalina Starosta i Marcin JanotaWróć do mnie Kochany
11.
Stiff CapellaBo mi dobrze tu
12.
Golden MixTańczę dla Ciebie
13.
Edek SikoraNiebieskie łąki
14.
Kamil Roch Karolczuk, Joanna WojtaszewskaNinon, ach uśmiechnij się
15.
AlinaNic na siłę