15.01.2017
Bahamas - wywiad cz.1
Przeprowadziłam wywiad z Zespołem Bahamas – czyli rewelacyjnym duetem tworzonym przez Zbigniewa Opałkę oraz Michała Buska. Zespół obecny jest na naszym rynku już od ćwierćwiecza, w ostatnich miesiącach medialnie przypomniał się m.in. przebojem Karolina z moich snów, który możemy słuchać i oglądać w telewizji TVS.
Na portalu Ślaskie Przeboje sylwetkę Zespołu przybliżyliśmy już przy okazji prezentacji projektu charytatywnego na rzecz Wioski Serc.
Zapraszam na 1. część wywiadu – tym razem wyłącznie o planach związanych z 25-leciem Zespołu (bo planów Panowie mają sporo).
Zapraszam na 1. część wywiadu – tym razem wyłącznie o planach związanych z 25-leciem Zespołu (bo planów Panowie mają sporo).
- Zespół Bahamas jest obecny na naszym rynku muzycznym już 25 lat. Czy macie jakieś szczególne plany związane z tym pięknym jubileuszem? Oczywiście poza omawianym już projektem charytatywnym.
Z.: Rok 2017, będzie rokiem szczególnym, w którym chcielibyśmy podsumować nasz dorobek artystyczny. Przede wszystkim muzycznie, ale także – obrazem, czyli teledyskiem. Mamy skromne plany, by wydać klip dla dzieci oraz dorosłych. Jesteśmy znani głównie z działalności muzyczno-estradowej dla dzieciaków. Ale nie tylko.... 2 lata temu – zrobiliśmy come back muzyki disco i postanowiliśmy przypomnieć się z czasów lat 90’, gdy graliśmy muzykę taneczną, trochę dyskotekową. Teraz pracujemy dwutorowo – współtworząc i grając różne projekty m.in.: po pierwsze Programy dla dzieci, po drugie Biesiadę, po trzecie Przeboje lata, po czwarte Rewię latino, po piąte Hity lat 80-tych i inne… Jak już wspomnieliśmy przygotowujemy na 2017 co najmniej jeden teledysk dla dzieci i dorosłych. Może uda się więcej.
Zespół Bahamas to nie tylko teledyski i piosenki. Tworzymy również programy telewizyjne głównie dla dzieci, które chcielibyśmy ponownie umieścić w telewizji, która będzie zainteresowana naszymi projektami. To kontynuacja naszych autorskich dzieł, już emitowanych w Telewizji Polsat, oraz TVS Silesia programów pt.: Do ucha malucha oraz Koncert życzeń przedszkolaka w kąciku pluszaka kierowanych do dzieci w przedziale wiekowym między 7 a 12 lat. Czyli na pewno teledyski, oraz program telewizyjny.
Myślimy też o wydaniu kolejnych nowości – piosenek na singlach. Czasy wydawnicze trochę się zmieniły, z uwagi na koniunkturę i łatwy dostęp do internetowych sklepów wydawniczych, wykonawcy coraz częściej wydają single. Chcielibyśmy więc wydać 2-3 piosenki. Wybieramy się również w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Zamierzamy także kontynuować rozpoczęty projekt charytatywny Serca to dzwony i dzwonki dla fundacji Wioska Serca. Spodziewamy się, że koncertów związanych z promocją będzie sporo. Piosenka Serca to dzwony i dzwonki ma być sztandarowym utworem i wizytówką fundacji.
Jeśli chodzi o sam jubileusz – zobaczymy co czas pokaże… Może jeszcze jakiś benefis. Marzymy o tym po 25 latach. Byłoby miło. 25 lat obchodzimy dokładnie 9. listopada. Planów jest sporo. Jeśli tylko zdrowie dopisze, to wymyślimy pewnie jeszcze inne ciekawostki, ponieważ Bahamas uwielbia zaskakiwać swoją wierną publiczność. Nie zamierzamy zasypywać gruszek w popiele! Tak czy inaczej planów jest sporo.
M.: Bahamas nie tylko gra i koncertuje, ale pełni także rolę promotorów uzdolnionych dzieci, które również uczymy dobrego „rzemiosła artystycznego”, by same występowały i śpiewały na estradzie. Mamy 2 teatry w tym jeden muzyczny „Andaluzja” w Piekarach Śląskich. Drugi projekt w Ochotnicy Górnej, na Podhalu, gdzie często bywam. Wszystkie dzieci są niezwykle zdolne. Cieszą się z tego rodzice i nauczyciele, którzy nas wspierają w działaniach. W szkołach często nauczyciele nie mają czasu, żeby nieść taki kaganek nauczania i wiedzy muzycznej, na jaki mogę pozwolić sobie ja czy Zbyszek. Obydwa teatry, funkcjonują w trakcie roku szkolnego, pod egidą „C.D.R.” Centrum Dziecięcej Rozrywki, „instytucji” zajmującej się promocją młodych talentów. Nie sądziłem, że mój pomysł wywoła jakiekolwiek echo. Jednak są ludzie, którym potrzebne są działania pozaszkolne, prowadzone „od serca”.
Z.: Kwintesencją tego, co powiedział Michał, jest fakt, że być może uda się w przyszłym roku stworzyć musical dla dzieci, o którym myślimy. Byłoby to kolejne ukoronowanie naszej działalności, gdyby Teatr Andaluzja pod dyrekcją „kapelmajstra” Michała Buska, przygotował musical dla dzieciaków. To produkt trochę niszowy. Niewiele jest takich produkcji na rynku. Jak widać zespół Bahamas ma szeroko zakrojone plany. Jeśli zdrowie dopisze, z pewnością te plany zostaną zrealizowane. Oby....
M.: Widziałem, że na naszym rodzimym rynku, pojawiały się pojedyncze musicale. To było przeniesienia Brodwayowskie. Wyprodukowanie musicalu to ogromne wyzwanie. Jeśli byłyby korzystne warunki w postaci takiego mezaliansu, jaki „popełniamy” w tej chwili z TVSem – kto wie, czy do tego nie dojdzie...
wkrótce dalszy ciąg wywiadu
Zespół Bahamas to nie tylko teledyski i piosenki. Tworzymy również programy telewizyjne głównie dla dzieci, które chcielibyśmy ponownie umieścić w telewizji, która będzie zainteresowana naszymi projektami. To kontynuacja naszych autorskich dzieł, już emitowanych w Telewizji Polsat, oraz TVS Silesia programów pt.: Do ucha malucha oraz Koncert życzeń przedszkolaka w kąciku pluszaka kierowanych do dzieci w przedziale wiekowym między 7 a 12 lat. Czyli na pewno teledyski, oraz program telewizyjny.
Myślimy też o wydaniu kolejnych nowości – piosenek na singlach. Czasy wydawnicze trochę się zmieniły, z uwagi na koniunkturę i łatwy dostęp do internetowych sklepów wydawniczych, wykonawcy coraz częściej wydają single. Chcielibyśmy więc wydać 2-3 piosenki. Wybieramy się również w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Zamierzamy także kontynuować rozpoczęty projekt charytatywny Serca to dzwony i dzwonki dla fundacji Wioska Serca. Spodziewamy się, że koncertów związanych z promocją będzie sporo. Piosenka Serca to dzwony i dzwonki ma być sztandarowym utworem i wizytówką fundacji.
Jeśli chodzi o sam jubileusz – zobaczymy co czas pokaże… Może jeszcze jakiś benefis. Marzymy o tym po 25 latach. Byłoby miło. 25 lat obchodzimy dokładnie 9. listopada. Planów jest sporo. Jeśli tylko zdrowie dopisze, to wymyślimy pewnie jeszcze inne ciekawostki, ponieważ Bahamas uwielbia zaskakiwać swoją wierną publiczność. Nie zamierzamy zasypywać gruszek w popiele! Tak czy inaczej planów jest sporo.
M.: Bahamas nie tylko gra i koncertuje, ale pełni także rolę promotorów uzdolnionych dzieci, które również uczymy dobrego „rzemiosła artystycznego”, by same występowały i śpiewały na estradzie. Mamy 2 teatry w tym jeden muzyczny „Andaluzja” w Piekarach Śląskich. Drugi projekt w Ochotnicy Górnej, na Podhalu, gdzie często bywam. Wszystkie dzieci są niezwykle zdolne. Cieszą się z tego rodzice i nauczyciele, którzy nas wspierają w działaniach. W szkołach często nauczyciele nie mają czasu, żeby nieść taki kaganek nauczania i wiedzy muzycznej, na jaki mogę pozwolić sobie ja czy Zbyszek. Obydwa teatry, funkcjonują w trakcie roku szkolnego, pod egidą „C.D.R.” Centrum Dziecięcej Rozrywki, „instytucji” zajmującej się promocją młodych talentów. Nie sądziłem, że mój pomysł wywoła jakiekolwiek echo. Jednak są ludzie, którym potrzebne są działania pozaszkolne, prowadzone „od serca”.
Z.: Kwintesencją tego, co powiedział Michał, jest fakt, że być może uda się w przyszłym roku stworzyć musical dla dzieci, o którym myślimy. Byłoby to kolejne ukoronowanie naszej działalności, gdyby Teatr Andaluzja pod dyrekcją „kapelmajstra” Michała Buska, przygotował musical dla dzieciaków. To produkt trochę niszowy. Niewiele jest takich produkcji na rynku. Jak widać zespół Bahamas ma szeroko zakrojone plany. Jeśli zdrowie dopisze, z pewnością te plany zostaną zrealizowane. Oby....
M.: Widziałem, że na naszym rodzimym rynku, pojawiały się pojedyncze musicale. To było przeniesienia Brodwayowskie. Wyprodukowanie musicalu to ogromne wyzwanie. Jeśli byłyby korzystne warunki w postaci takiego mezaliansu, jaki „popełniamy” w tej chwili z TVSem – kto wie, czy do tego nie dojdzie...
wkrótce dalszy ciąg wywiadu
