06.02.2020
Frela Blue - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z Wokalistką, Autorką tekstów, Kompozytorką, Instrumentalistką, Poetką, Malarką, Fotografką, Kabareciarką…, a zarazem nową Artystką na naszej scenie muzycznej – z Frelą Blue.
Na początek Frela Blue opowiedziała nam nieco o swojej działalności artystycznej – głównie muzycznej, o tym jak przyjmowane są Jej piosenki, jak też o początkach swojej muzycznej drogi.
Na początek Frela Blue opowiedziała nam nieco o swojej działalności artystycznej – głównie muzycznej, o tym jak przyjmowane są Jej piosenki, jak też o początkach swojej muzycznej drogi.
Frela Blue
- Jesteś wokalistką, autorka tekstów, kompozytorką, instrumentalistką, poetką, malarką, fotografką, kabareciarką… Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam. A w której roli czujesz się najlepiej?
Najlepiej czuję się będąc sobą i robiąc to, na co mam ochotę, albo to, co mnie akurat inspiruje. Tak naprawdę to przecież zajęcia, które wykonuję – to nie jestem ja. „Ja” to jednak coś innego. Ja, ty i każdy inny człowiek ma swoją indywidualność, swoje wnętrze, a jednak niektóre rzeczy po prostu robimy… a ja próbuję według tego jak zmienia się pogoda, czy według nastroju staram się ze wszystkiego wyciągnąć to, co jest najładniejsze, najlepsze, dostrzec we wszystkim coś pięknego, jakoś utrwalić to na dłuższy czas, na przyszłość.
- Pracujesz nad debiutancką płytą. Wszystkie piosenki na niej będą Twojego autorstwa?
Wszystkie piosenki są mojego autorstwa – wszystkie napisałam, wszystkie skomponowałam.
- Godne podziwu.
- Piosenka Uwodziny Ancika świetnie radzi sobie w naszych mediach. Czy jesteś zadowolona z jej dotychczasowego odbioru?
Jestem zachwycona, nie spodziewałam się tak dobrych reakcji, naprawdę bardzo mnie to wzruszyło, dziękuję wszystkim, którzy na tę piosenkę głosują i głosowali.
- Miałaś okazję wystąpić na Śląskiej Gali Biesiadnej. Jak wrażenia?
To było ogromne przeżycie, przepiękne – jeden z najbardziej jaskrawych momentów mojego życia. Cudowna Publiczność – wdzięczna. Bardzo mile to wspominam i nie umiem się doczekać już następnej Gali.
- Z muzyką związana jesteś od dzieciństwa – wspominałaś, że Twoja Mama śpiewała, z muzyką związani byli też inni członkowie Rodziny. A jakie były Twoje początki?
Właściwie od początku dzieciństwa śpiewałam razem ze wszystkimi – cała rodzina była bardzo rozśpiewana. Gdy miałam 9 lat wzięłam starą gitarę od mojego Taty, który też grał na gitarze, śpiewał i komponował, podobnie jak mój Wujek Adam. Oni zawsze pokazywali mi następne akordy – w ramach tego jak się rozwijałam, uczyłam grać piosenek, zawsze zapisywali mi małe karteczki. Zaczęło się od A-moll, D-moll, potem szło się coraz dalej. Tak naprawdę gitarę brałam ze sobą wszędzie, gdziekolwiek bym nie szła, już od 9.-go roku życia. Byłam w harcerstwie, byłam zastępową, jeździłam na obozy, jeździłam na festiwale harcerskie. Mój Tata pracując na Kopalni „Śląsk” organizował festyny, gdzie również śpiewałam. Praktycznie nie omijałam żadnej okazji, by wyjść na scenę i zaśpiewać. Potem rozwijało się to coraz dalej i coraz bardziej profesjonalnie – spotykało się muzyków (mniej i bardziej profesjonalnych), tworzyło się różne formacje i różne zespoły, różne składy. To tak szło i szło. Właściwie można powiedzieć, że zaczęło się z pierwszym oddechem i chyba do ostatniego będę ciągnęła.
- Skąd czerpiesz inspiracje do Twojej Twórczości muzycznej?
Oczywiście z miłości. Jak zauważyłam ostatnio, chyba właśnie z niespełnionych miłości. Bo właśnie niespełnione miłości zostawiają jeszcze dużo miejsca dla fantazji, dla czegoś, co mogłoby być, dla jakiś tam nastrojów. A spełnione miłości… przychodzi moment, gdy strzasną się z rzeczywistością i zostaje z nich tylko pył.
- Podobno jako poetka masz na koncie tomiki poezji?
Tak. Dlatego, że najpierw piszę teksty. Nawet tworząc piosenki najpierw piszę tekst, dopiero do tego muzykę. Nie każdy tekst rzeczywiście nadaje się na piosenkę. Czasami treść wychodzi ze mnie w taki sposób, w taką formę, że sama nabiera formy wiersza, zostawiam ją jako wiersz. Mam inne okazje, by te wiersze przedstawić albo spisać. Innym razem słucham dynamiki słów, stylistyki. Czasami same słowa w sobie mają już w sobie jakąś melodię, jakąś dynamikę, z tego powstaje potem melodia.
c.d.n.
c.d.n.