05.11.2019
Gabi Gold - wywiad cz.2
Rozmawiam dziś z rewelacyjną Wokalistką, Prezenterką Telewizyjną cieszącą się dużą popularnością zarówno w Polsce, jak też w Czechach – z Gabi Gold.
Tym razem Gabi opowiedział o swoich występach w innych krajach, gatunkach muzycznych, w których czuje się najlepiej, o śpiewaniu własnych piosenek oraz coverów, jak też o swojej ulubionej piosence z własnego repertuaru.
Tym razem Gabi opowiedział o swoich występach w innych krajach, gatunkach muzycznych, w których czuje się najlepiej, o śpiewaniu własnych piosenek oraz coverów, jak też o swojej ulubionej piosence z własnego repertuaru.
Gabi Gold
- Miałaś okazję występować w wielu krajach Europy, jak też w USA czy w Australii. To ogromny sukces. Jak podobały się występy w tych krajach?
G.: Te występy były przeważnie dla Polonii. Wtedy byłam znana, bo prowadziłam z Tadeuszem Drozdą program Herbatka u Tadka. Jak mówię w Czechach – Polacy, to bardzo fajni ludzie i jak mrówki są rozsiani po całym świecie. Jestem wdzięczna za zaproszenia – to dzięki temu mogłam występować i spędzać czas w Kanadzie, w Stanach Zjednoczonych, w Australii i oczywiście w Europie. Dzięki Polakom poznałam prawie cały Świat.
- Wykonujesz utwory w bardzo różnym stylu – pop, country, rock, ballady… W jakich piosenkach czujesz się najlepiej?
G.: Oczywiście najlepiej czuję się w piosenkach coutry-rockowych lub country-pop-rockowych. Jest trochę różnicy między Publicznością w Polsce a w Czechach. W Czechach ludzie słuchają więcej popu, muzyki ludowej. U nas muzyka jaka jest w Polsce, jaką tu śpiewam nie jest zbyt popularna. Dlatego mam więcej płyt w trochę innych klimatach.
- Wykonujesz bardzo dużo pięknych Twoich własnych piosenek, ale też masz w repertuarze sporo coverów. W którym repertuarze czujesz lepiej?
G.: Piosenki, które są moje wypowiadają coś o mnie. Covery to piosenki dla Ludzi, ponieważ je znają. Oczywiście śpiewam ciekawe covery – np. biorę polską piosenkę i śpiewam ją po czesku, jakbym chciała trochę złączyć te kultury, żeby Polacy poznali trochę czeski język, a u nas w Czechach – by poznano polską kulturę. Czuję się dobrze zarówno w tych, jak i tych utworach.
- Którą piosenkę z Twojego repertuaru lubisz najbardziej?
G.: To piosenka, którą zadedykowałam swojemu Tacie – nazywa się Tato ja wiem. To dlatego, że mój Ojciec był moim pierwszym Idolem. On mnie uczył śpiewać pierwsze piosenki, grać na gitarze. Po prostu moje dzieciństwo było bardzo szczęśliwe, bo było powiązane muzyką.
- To bardzo ładna i wzruszająca piosenka…
- Jak podoba Ci się na śląskiej scenie muzycznej? Czy lubisz występować na Śląsku?
G.: Mnie się podoba wszędzie. Na Śląsku jestem teraz częściej. Prowadzę oczywiście teraz program My Wam to zagramy, mój producent – Bogdan Tyc – jest też z Katowic. Teraz jestem częściej na Śląsku, niż w Warszawie, czy innych częściach Polski. Dla mnie to dobrze, bo pochodzę z Hawierzowa – to niedaleko Cieszyna. Jestem więc w Polsce na koncertach, potem przyjeżdżam do swojej Rodziny.
- Przez kilka lat współprowadziłaś program Herbatka u Tadka z Tadeuszem Drozdą, prowadziłaś też program w Czechach, a obecnie prowadzisz My Wam to zagramy… Jak czujesz się w roli prezenterki?
G.: Wiesz co? Gorzej. [śmiech] Uwielbiam śpiewać, faktem jest jednak, że Człowiek musi się wyrażać też słowem. Tak, że jest to dla mnie spore wyzwanie. Oczywiście, gdy prowadzę w języku polskim, jest to dla mnie o wiele cięższe. Mam jednak swój cel i metę – być coraz lepsza i lepsza w języku polskim.
c.d.n.
c.d.n.