21.08.2017
Gabriela Kokott-Drzyzga - wywiad cz.3
Rozmawiam dziś z Reporterką i Prezenterką Radiową, prowadzącą liczne audycje znaną z Anteny Radia Piekary, czyli z Gabrielą Kokott-Drzyzgą.
Tym razem Gabrysia opowiedziała o swoich zainteresowaniach, hobby oraz o swoich gustach muzycznych.
Tym razem Gabrysia opowiedziała o swoich zainteresowaniach, hobby oraz o swoich gustach muzycznych.
- Jakie jest Twoje hobby?
Z racji tego, że praca zajmuje naprawdę duży kawałek mojego życia, nie mam jakiegoś hobby, które usiłuję systematycznie realizować. Chodzę na siłownię, staram się dbać o swoją strefę fizyczną, by być w formie. I to jedyne, na co mogę sobie pozwolić. Oczywiście od czasu do czasu dobra książka, dobry film – ale to chyba takie standardowe rzeczy. Jednak kondycja fizyczna musi być dobra. [śmiech]
- W Radiu Piekary kluczową rolę odgrywają śląskie szlagiery. Jak spoglądasz z perspektywy czasu na śląski rynek muzyczny?
Muszę powiedzieć na początku, że już rozmawiałaś w Radiu Piekary z wieloma ludźmi, z prezenterami, którzy jednak w tym siedzą – ja spoglądam na to troszeczkę z boku. Uważam, że w tym segmencie jest bardzo dużo wartościowej muzyki. Są takie Zespoły, tacy Wokaliści, którzy śpiewają o czymś, robią to bardzo fajnie, profesjonalnie. I podoba mi się to. Nie raz mi się zdarza, że jadąc do pracy w godzinach szczytu grana jest piosenka Moplikiem se jada na szychta, i sobie ją po prostu śpiewam, bo mi się podoba, jest fajna. Nie mogę więc oceniać tej muzyki, że mi się nie podoba i koniec. Oczywiście, jak w każdej muzyce, zdarza się, że coś jest na nieco niższym poziomie.
- Jakiej muzyki słuchasz prywatnie?
Nawet przed chwilą słuchałam piosenki Ona ma siłę Varius Manx – bardzo stary kawałek. Z moich lat młodości, gdy się wychowałam. Tak więc polski fajny rock: Varius Manx, Edyta Bartosiewicz, no i oczywiście z tych starszych – Perfect, Lady Punk. Czyli głównie polski rock. Odpowiada też mi światowa muzyka w tym klimacie.
- Przy okazji obchodów 20-lecia Radia Piekary miałaś okazję zaśpiewać z innymi Redaktorami piosenkę z tejże okazji. Jak czułaś się w tej roli?
Bardzo dobrze. Bardzo lubię śpiewać, co czasami denerwuje moich redakcyjnych Kolegów i Koleżanki. Ja się z tym nie kryję, gdyż uważam, że śpiewać każdy może – czasami lepiej, czasami gorzej. Ważne, by w ten sposób uwalniać swoje emocje. Ja nie miałam z tym żadnych problemów, mimo że wiem, iż nie zrobię tego jak niektóre gwiazdy. Ale… chyba nie wyszło najgorzej.
- Według mnie wypadło to wszystko bardzo fajnie.
Właśnie. [śmiech]
- Chciałabyś to powtórzyć?
W takiej formie? Dlaczego nie. Oczywiście nigdy nie będę miała aspiracji, by zostać wokalistką. [śmiech] Bo nie mam do tego talentu. Stałam niestety w innej kolejce, jeśli chodzi o przyznawanie talentów. Bozia poskąpiła. [śmiech] Ale dlaczego nie? Chodzi o zabawę i dobre relacje międzyludzkie. Śpiew jednak łagodzi obyczaje.Dziękuję za udzielenie wywiadu.