13.01.2022
Happy Jędrowski SHOW - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z przedstawicielami Zespołu, który w obecnej formie stanowi nowość na naszej Scenie, choć Jego Członków znamy od bardzo dawna… Takie dwa w jednym – czyli Happy Jędrowski Show, a konkretniej Mirosław Jędrowski i Krzysztof Szymura.
Panowie na początek opowiedzieli o zmianach, które zaszły w obu Zespołach, skutkujące powstaniem jednego, o planach muzycznych na najbliższą przyszłość… Dodajmy, że Panowie momentami byli bardzo tajemniczy…
Panowie na początek opowiedzieli o zmianach, które zaszły w obu Zespołach, skutkujące powstaniem jednego, o planach muzycznych na najbliższą przyszłość… Dodajmy, że Panowie momentami byli bardzo tajemniczy…
- Od naszej ostatniej rozmowy z każdym z Was minęło sporo czasu. Można śmiało powiedzieć, że to niemal nowa epoka w naszej branży… Ale zacznijmy od Was – ostatnio, kiedy się widzieliśmy, stanowiliście 2 niezależne projekty… Tak więc troszkę się pozmieniało…
Mirosław: Dużo się pozmieniało. Do tej pory był Happy Folk i był Mirosław Jędrowski. Doszliśmy do konsensusu i połączyliśmy się – przyznam, że jest nam bardzo dobrze. Powstał jeden Zespół – Happy Jędrowski SHOW.Krzysztof: Historia polega na tym, że kilka lat temu w drodze na koncert w Kępnie, przez cały czas chodziła mi po głowie myśl, że trzeba by zrobić koncert, na którym ludzie będą się bawić. Na spotkaniu przy okazji tego koncertu w Kępnie, przy kawce zaproponowałem Mirkowi taką koncepcję, na co Mirek odpowiedział, że ma w głowie taki sam pomysł. Od tego momentu rozpoczęły się nasze rozmowy, bardzo częste spotkania. Ostatecznie zrodził się z tego projekt BIESIADELLA. A z Biesiadelli zrodził się teraz projekt Happy Jędrowski Show. Bardzo fajnie nam się razem współpracuje.
- Idę rozumiem, niemniej dziwi mnie, że teraz definitywnie porzuciliście Wasze dotychczasowe projekty – które miały swoją markę. Przecież obydwa cieszyły się odrębnie ogromną popularnością, oboje mieliście też bardzo duży własny dorobek – mnóstwo wydanych płyt, mnóstwo piosenek oraz przebojów…
Krzysztof: Dorobek Mirka jest oczywiście o wiele większy, niż Zespołu Happy Folk, który znacznie dłużej istnieje na rynku. Nie o to chodzi, nie chodzi o dorobek, ale o to, że teraz możemy wspólnie zrobić znacznie więcej niż osobno. Przede wszystkim nie tylko muzycznie, ale też estradowo, wizerunkowo itd.
Mirosław: I przy tym tak się nie męczymy…
Krzysztof: Właśnie. A mamy już swoje latka. [śmiech]
Mirosław: I przy tym tak się nie męczymy…
Krzysztof: Właśnie. A mamy już swoje latka. [śmiech]
- Czy – i jeśli tak to kiedy – możemy liczyć na Waszą płytę?
Krzysztof: Z płytami jest tak, że rynek płytowy obecnie jest nieciekawy – to nic odkrywczego.Mirosław: Ale płyta tworzy się. Trzeba coś stworzyć, by Fani mili radość posłuchania nie tylko na koncertach, ale też w domu.
Krzysztof: Tak. Nie będziemy jednak zdradzać żadnej daty, bo gdy ją sztywno narzucamy, trzeba trzymać się terminu. Tak więc na pewno coś będzie.
Mirosław: Jeśli ktoś myśli o nas w kontekście płyty, to kolejne hasło podpowiedź, to: „To nie tak jak myślisz Kochanie”.
Krzysztof: To nasza kolejna zagadka.
- Hmm, robi się coraz bardziej zagadkowo.
Mirosław: Nooo…
Krzysztof: To wszystko w niedługim czasie wyjaśni się.
c.d.n.
Krzysztof: To wszystko w niedługim czasie wyjaśni się.
c.d.n.
