27.08.2020
Paweł Gołecki - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z jednym z najpopularniejszych Artystów Śląskiej oraz Góralskiej Sceny, mającym na koncie niezliczone hity – mowa o Pawle Gołeckim.
Na początek Paweł opowiedział o swojej najnowszej płycie, nowych oraz planowanych teledyskach, jak też o swoich coraz większych sukcesach – nie tylko w mediach związanych z naszym Regionem.
Na początek Paweł opowiedział o swojej najnowszej płycie, nowych oraz planowanych teledyskach, jak też o swoich coraz większych sukcesach – nie tylko w mediach związanych z naszym Regionem.
Paweł Gołecki
- Od naszej ostatniej rozmowy upłynęło sporo czasu. Dużo się u Ciebie wydarzyło. Przede wszystkim wydałeś płytę, na którą Fani czekali z dużą niecierpliwością. Może na początek opowiesz coś na temat tej płyty? W jakim klimacie jest utrzymana? Zbliżonym do wcześniejszych, czy zaszły większe zmiany?
P.: To jest nasze trzecie dziecko [śmiech] – moje i Wydawnictwa ESKA. Płyta bardzo zróżnicowana, oczywiście jest kilka tematów, które pojawiały się na wcześniejszych płytach, ale jest sporo nowych stylistycznie kawałków, nowe brzmienia. To bardzo ciekawa płyta. Moim zdaniem naprawdę powstało bardzo fajne muzyczne połączenie i jestem z niej bardzo zadowolony.
- Do kilku utworów z tej płyty powstały teledyski, m.in. do tytułowego – Jak poezja, jak marzenie. Niedawno też dwie propozycje w bardziej wakacyjnych klimatach…
P.: Tak. Jak poezja, jak marzenie – podobno Publiczności najbardziej podoba się właśnie ta piosenka. Bardzo się cieszę. Wracając do samej płyty – na krążku znalazły się też wakacyjne numery, jak Bawmy się, jest też ostatnia, którą nagrywaliśmy w rodzinnym gronie – Tańczmy do rana. Jest tanecznie, jest trochę romantycznie. Oczywiście też troszkę po góralsku. Każdy znajdzie coś dla siebie – odsyłam Was do krążka. Jest czego posłuchać.
- A czy w najbliższym czasie możemy liczyć na kolejne nowości teledyskowe?
P.: Tak. Zdecydowanie. Już od kilku lat zbieramy się do nagrania Nimfy z Czarnego Stawu, ma nadzieję, że powstanie do niej clip. Mam jeszcze jeden topowy numer z tej płyty, który bardzo chciałbym ograć. Na razie nie będę zdradzał, o którą piosenkę chodzi.
- Ale Fani w tym roku mogą liczyć na kolejne niespodzianki?
P.: Jasne. Będziemy w tym roku dużo działać.
- Z kim pracowałeś nad Twoją najnowszą płytą jeśli chodzi o kompozytorów, aranżerów, itd.?
P.: Bardzo dużo ludzi pomagało mi w realizacji tych nagrań. Przede wszystkim Mateusz Szymczyk, którego serdecznie pozdrawiam i Mu dziękuję, Ola Gawliczek, która pomagała mi pisać teksty praktycznie do każdej piosenki, Bogdan Kisiel, Artur Kaszowski. Kazik Sas również pomagał nam nagrywać kilka numerów. Dużo tego. Przede wszystkim jednak Wydawnictwo ESKA, czyli Krzysztof Szwed, Krzysztof Szwed Jr no i Matiz, który pomaga oczywiście przy wszystkich teledyskach i w realizacji nagrań.
- I w dodatku same świetne nazwiska.
P.: Mam nadzieję, że dzięki temu płyta poukładała się fajnie i spodoba Państwu…
- Z pewnością. Sądząc po utworach, które już gdzieś w mediach ukazały się, sukces płyty wydaje mi się murowany.
P.: Zobaczymy. [śmiech]
- Ostatnio odnosisz coraz większy sukces medialny – pokazujesz się nie tylko w mediach lokalnych i związanych ze Śląskiem, ale trzeci rok z rzędu pojawisz się na koncercie z Telewizją Polsat…[1]
P.: Tak. Jakoś tak się fajnie poskładało, że zapraszają nas do Mrągowa. Zapraszali nas też na kolędy do Rembertowa, graliśmy też kolędy w studiu w Warszawie. Dzieje się. W tym roku właśnie po raz kolejny Festiwal Weselnych Przebojów znowu w Mrągowie 16. sierpnia. Cieszymy się bardzo i działamy.
c.d.n.
c.d.n.
