10.12.2024
Wesoła Biesiada - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś ze świetnym, wszechstronnym i bardzo kreatywnym Zespołem, tworzonym przez trzy bardzo utalentowane Artystki. Mowa o Zespole Wesoła Biesiada – Trzy Dziołchy ze Śląska.
Na początek Agata, Ksenia i Iwona opowiedziały o tym, co ostatnio dzieje się w Zespole (a dzieje się sporo), o tworzonych przez siebie piosenkach oraz o pracach nad płytą.
Na początek Agata, Ksenia i Iwona opowiedziały o tym, co ostatnio dzieje się w Zespole (a dzieje się sporo), o tworzonych przez siebie piosenkach oraz o pracach nad płytą.
- W waszym Zespole w ostatnich latach sporo się pozmieniało. Od jakiegoś czasu występujecie w trójkę, ostro wzięłyście się do pracy – ukazało się sporo Waszych piosenek, teledysk (a właściwie teledyski – bo pojawiła się też propozycja świąteczna)…
K.: Rzeczywiście sporo się pozmieniało.
I.: Tak. Dwa lata temu musiałyśmy podjąć decyzję, czy będziemy grać dalej we trzy, czy nie. Podjęłyśmy decyzję, że jednak będziemy występować i tak jak powiedziałaś, ostro wzięłyśmy się do roboty. Kosztowało nas to trochę wysiłku, ale była to dla nas duża motywacja, bo miałyśmy już dużo materiału muzycznego gdzieś schowanego i mnóstwo pomysłów… Mogę teraz już powiedzieć, że nawet nie spodziewałam się takiego potencjału. Może brzmi to nieskromnie, ale mówię o potencjale zaangażowania się nas wszystkich, potencjale muzycznym, wykonawczym, wrażliwości muzycznej, którą musiałyśmy się w trójkę podzielić i zrobić z tego jedną całość. Ostatnie dwa lata rzeczywiście były dość owocne, pojawia się coraz więcej pomysłów, piosenki – przynajmniej w moim odczuciu – są coraz fajniejsze.
K.: Pojawiają się też pomysły, by niektóre z piosenek udoskonalić.
I.: Tak – i po prostu wzbogacić dodatkowymi brzmieniami. Mogę powiedzieć, że teraz to nasz taki cel.
I.: Tak. Dwa lata temu musiałyśmy podjąć decyzję, czy będziemy grać dalej we trzy, czy nie. Podjęłyśmy decyzję, że jednak będziemy występować i tak jak powiedziałaś, ostro wzięłyśmy się do roboty. Kosztowało nas to trochę wysiłku, ale była to dla nas duża motywacja, bo miałyśmy już dużo materiału muzycznego gdzieś schowanego i mnóstwo pomysłów… Mogę teraz już powiedzieć, że nawet nie spodziewałam się takiego potencjału. Może brzmi to nieskromnie, ale mówię o potencjale zaangażowania się nas wszystkich, potencjale muzycznym, wykonawczym, wrażliwości muzycznej, którą musiałyśmy się w trójkę podzielić i zrobić z tego jedną całość. Ostatnie dwa lata rzeczywiście były dość owocne, pojawia się coraz więcej pomysłów, piosenki – przynajmniej w moim odczuciu – są coraz fajniejsze.
K.: Pojawiają się też pomysły, by niektóre z piosenek udoskonalić.
I.: Tak – i po prostu wzbogacić dodatkowymi brzmieniami. Mogę powiedzieć, że teraz to nasz taki cel.
- Brzmi bardzo ciekawie. Muszę przyznać, że Wasze propozycje są bardzo fajne, a przede wszystkim dobrze przyjęły się w mediach i wśród odbiorców. Często pojawiają się w mediach. Na portalu Śląskie Przeboje również Wasze piosenki nieźle radzą sobie w listach i rankingach.
A.: Bardzo się z tego cieszymy.
I.: Miło nam to słyszeć.
K.: To dla nas ogromna radość. Dodaje nam to jeszcze więcej motywacji do pracy i tego, by powstawało coś nowego.
A.: Przede wszystkim cała ta muzyka, jaka powstała przez te dwa lata… To nie było tak, że jakoś mocno się zastanawiałyśmy. Ale po prostu postawiłyśmy bardzo mocno na siebie i ta muzyka, która popłynęła gdzieś z głębi naszego serca. To jest zgodne z nami, o tym chcemy śpiewać. Myślę, że to też widać na scenie, kiedy występujemy z tym repertuarem – po prostu to nie jest nic sztucznego, tylko jesteśmy prawdziwe w tym, co robimy, co wykonujemy.
K.: Tak – a Agacia jest najbardziej prawdziwa w tym co wykonujemy. Zawsze ma na twarzy taki uśmiech, że zaraża nim Widownię.
I.: Miło nam to słyszeć.
K.: To dla nas ogromna radość. Dodaje nam to jeszcze więcej motywacji do pracy i tego, by powstawało coś nowego.
A.: Przede wszystkim cała ta muzyka, jaka powstała przez te dwa lata… To nie było tak, że jakoś mocno się zastanawiałyśmy. Ale po prostu postawiłyśmy bardzo mocno na siebie i ta muzyka, która popłynęła gdzieś z głębi naszego serca. To jest zgodne z nami, o tym chcemy śpiewać. Myślę, że to też widać na scenie, kiedy występujemy z tym repertuarem – po prostu to nie jest nic sztucznego, tylko jesteśmy prawdziwe w tym, co robimy, co wykonujemy.
K.: Tak – a Agacia jest najbardziej prawdziwa w tym co wykonujemy. Zawsze ma na twarzy taki uśmiech, że zaraża nim Widownię.
- Wasze dotychczasowe propozycje muzyczne są bardzo zróżnicowane…
I.: Staramy się, by w muzyce nie było monotonii. Stąd też spora różnorodność – niektórzy mogą wręcz powiedzieć, że każda piosenka jest inna. Ale gdzieś tam można jednak znaleźć wspólną nutę. Długi się nad tym zastanawiałam. Można to ubrać fajnie w całość, układając te piosenki jedna po drugiej.
K.: Mamy nadzieję, że Publiczność nie nudzi się podczas naszych występów.
K.: Mamy nadzieję, że Publiczność nie nudzi się podczas naszych występów.
- Czy macie już jakieś plany związane z wydaniem płyty? Bo materiału macie już całkiem sporo…
K.: Tak. Materiał na płytę właściwie już mamy cały.
I.: Zgadza się, ale tak jak wspomniałam wcześniej, obecnie myślimy o jego dopracowaniu niektórych utworów, by je wzbogacić, tak by były jeszcze milsze do słuchania dla słuchacza. Nie chcemy, by materiał był zbyt monotonny, by nie było tak, że ktoś raz posłucha i powie „a, już znam tę piosenkę i wiem o co chodzi…”, tylko aby Słuchacz ciągle odnajdywał coś nowego.
c.d.n.
I.: Zgadza się, ale tak jak wspomniałam wcześniej, obecnie myślimy o jego dopracowaniu niektórych utworów, by je wzbogacić, tak by były jeszcze milsze do słuchania dla słuchacza. Nie chcemy, by materiał był zbyt monotonny, by nie było tak, że ktoś raz posłucha i powie „a, już znam tę piosenkę i wiem o co chodzi…”, tylko aby Słuchacz ciągle odnajdywał coś nowego.
c.d.n.