Wesoła Biesiada - wywiad cz.2

Karol: Ludowe piosenki, to teksty tradycyjne, za aranże w większości odpowiada Adam. Natomiast utwory nowe, które mamy, to kompozycje Jurka Macoły (jak Oddaję Ci wszystko co mam, czy Śmiech to jest zdrowie – którą dawniej śpiewała Bernadeta, ale nam piosenka jakoś przypasowała i Jurek nam ją odstąpił). Do nowych piosenek, jak Biesiada trwa, teksty pisze nasza koleżanka Monika Piaskowska. Ona też napisała tekst do piosenki Bursztynowe lato.
Ksenia: W trakcie tworzenia mamy akurat dwa utwory, które napisała nasza Skrzypaczka – Iwona Drozdowska (stworzyła słowa i melodię).
Karol: Iwona stworzyła też jeden z aranży.
Adam: Nie ma tak, że tworzy tylko jedna osoba.
Karol: Ale ostatecznie za wszystko muzycznie odpowiada Adam.

Karol: Ale też robiony na szybko. Powiem szczerze, że w ubiegłym roku byliśmy już bardzo blisko – byliśmy umówieni, by nakręcić teledysk do Bursztynowego lata. Powstały nawet pierwsze próbki, ale nie podobał nam się materiał, więc uznaliśmy, że sobie to odpuszczamy. W grę wchodziła też kwestia pogody – uznaliśmy, że zabierzemy się za nagrania przy bardziej sprzyjającej pogodzie. Tak więc pogoda pozmieniała nam plany, a potem trudno już było umówić się z ekipą techniczną. A chcemy to zrobić, by było fajne w odbiorze i ciekawe wizualnie.
Adam: Nie chodzi o to, by stanąć gdzieś pod ścianą i zrobić coś na szybko. To bezcelowe. No, ale solidna realizacja wymaga tego, by wielu ludzi odpowiedzialnych za produkcję zebrało się wspólnie. Myślę, że w tym roku będzie już nasz teledysk wakacyjny.
Karol: Na razie są nasze nagrania koncertowe. Teledysku z prawdziwego zdarzenia rzeczywiście nie mamy.

Adam: No właśnie – czyli mamy. Nie swoje, ale jest. [śmiech]
Agata: Jeszcze są programy z naszym udziałem – Sylwestrowa biba oraz Przy świątecznym stole.

Karol: Można teraz powiedzieć, że Iwonka występuje z nami na stałe. Dogadaliśmy się, nasze drogi na tym biesiadnym rynku gdzieś się spotkały. I tak Iwona została razem z nami. W miarę możliwości – o ile możemy, gdyż 5-osobowy skład nie tak łatwo zgrać, bo zajmujemy się nie tylko muzyką. Czasami komuś coś wypada – staramy się więc występować w 5-tkę, czasami w czwórkę. Ale obecnie Skrzypaczka jest z nami na stałe.

Adam: Dla nas to było zupełnie nowe doświadczenie. Praca przed kamerą wymaga zupełnie innych predyspozycji. Było to dla nas bardzo ciekawe, nowe doświadczenie. Początki były trudne, ale później rozkręciliśmy się.


Wkrótce dalszy ciąg wywiadu

¹ Wywiad przeprowadzono jakiś czas przed nagraniem teledysku do Bursztynowego lata.