15.02.2018
Zespół Ed-Ka - wywiad cz.2
Rozmawiam dziś z jednym z najmłodszych stażem Zespołów na naszej Scenie – który ma jednak na koncie jeden z największych hitów tego roku. Dodajmy, że to rewelacyjny Duet tworzony przez Ojca i Córkę – po prostu Zespół Ed-Ka.
Tym razem Edek i Kasia opowiedzieli na temat godzenia obowiązków zawodowych z muzyką, początkach i przebiegu muzycznej drogi Kasi, pracy w Zespole rodzinnym, jak też o tym, czy zdarzają się Im różnice zdań.
Tym razem Edek i Kasia opowiedzieli na temat godzenia obowiązków zawodowych z muzyką, początkach i przebiegu muzycznej drogi Kasi, pracy w Zespole rodzinnym, jak też o tym, czy zdarzają się Im różnice zdań.
- Oprócz występów na scenie oboje pracujecie zawodowo. Jak udaje się Wam to pogodzić? Zwłaszcza Tobie Kasiu, gdyż pracujesz w branży dosyć odległej od muzyki.
K: Uważam ze jeżeli się czegoś bardzo chce to wszystko da się zorganizować i połączyć. Praca w przedszkolu ma swoje plusy bo pracuję od poniedziałku do piątku a występy najczęściej odbywają się w weekend. Może się wydawać ze moja praca jest odległa od branży muzycznej…ale nie tak do końca… Pracując z dziećmi - na codzień mam styczność z różnymi rodzajami muzyki - od poważnej przy wyciszaniu, odpoczynku - do typowo dziecięcej przy wszelkiego rodzaju zabawach czy występach maluchów.
- Edku, Wasz Zespół jest już Twoim kolejnym projektem muzycznym (jesteś założycielem lub współzałożycielem kilku Zespołów). A jak w Twoim przypadku Kasiu? Czy miałaś już okazję występować w jakiś innych projektach muzycznych?
K: Może się wydawać, że jestem osobą „nową” w tej branży, jednak śpiewam już dobrych kilkanaście lat – więc z wieloma wykonawcami już się znam. Miałam przyjemność śpiewać (współpracować) w zespole Time z Markiem Kaczmarczykiem czy kilka dobrych lat w zespole New Mix z Kazikiem Sasem (obecnie Blue Party), nawet tak się złożyło, że śpiewałam z nim… na weselu córki Antka z New For You.
- Kasiu, jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? Już w dzieciństwie?
K: Moja przygoda z muzyką – tak jak mówisz – rozwijała się już od przedszkola, byłam dzieckiem aktywnym, biorącym chętnie udział we wszystkich występach. Mam nawet zdjęcia jak stoję ze skakanką i śpiewam na scenie. Moje prawdziwe śpiewanie zaczęło się w klasie maturalnej... Było to – jak u większości wokalistów – występowanie na weselach, potańcówkach, eventach, itp.
- Skąd pomysł na założenie Waszego Zespołu?
K: Ciągle osobno, w końcu razem. :)
E: Tak się złożyło życiowo… no i fajnie.
E: Tak się złożyło życiowo… no i fajnie.
- To, że jesteście Rodziną stanowi dla Was ułatwienie czy utrudnienie? Czy praca nie przenosi się przez to do domu?
E: Mieszkanie pod jednym dachem jest OK bo jesteśmy dość zapracowani i nie trzeba nigdzie się szukać, żeby coś muzycznie zrobić.
K: Jest to duże ułatwienie ze względu na kontakt, na próby, na nagrywanie utworów.
K: Jest to duże ułatwienie ze względu na kontakt, na próby, na nagrywanie utworów.
- Czy często zdarzają się Wam różnice zdań związane z funkcjonowaniem Zespołu?
K: Często… Dwie osobowości.. Kobieta i mężczyzna…..
E: Ojciec i córka….
K: … i każdy ma swoje wizje – na szczęście jesteśmy osobami ugodowymi, które potrafią dojść do kompromisu.
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu.
E: Ojciec i córka….
K: … i każdy ma swoje wizje – na szczęście jesteśmy osobami ugodowymi, które potrafią dojść do kompromisu.
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu.