Aktualności wróć do listy
07.05.2024

Gdzie wyrzucić te nieszczęsne baterie?

Hmm, w ostatnim czasie poświęciliśmy mnóstwo uwagi oszczędzaniu prądu – w końcu zapowiedzi wzrostu rachunków nawet o 80% raczej nie są zbyt budujące. Teraz temat niejako pokrewny – czyli coś związanego z segregacją odpadów…
Troska o środowisko niewątpliwie jest bardzo istotna z punktu widzenia każdego z nas, gorzej że mimo naszych szczerych chęci bardzo często sami nie wiemy, jakie zachowania są do końca pro środowiskowe, a które nie (niestety wytyczne i sugestie specjalistów w bardzo wielu aspektach przypominają nieśmiertelną dyskusję z cyklu masło czy margaryna lub to czy jajka są zdrowe, czy też raczej są śmiertelną trucizną) – sprawa dotyczy choćby ogrzewania naszych domów, ale nie tylko.
Tym razem jednak o kolejnym z naszych wielkich problemów, czyli o śmieciach. O ogólnych zasadach segregacji śmieci pisaliśmy już wielokrotnie, ale obiecujemy, że do tematu jeszcze powrócimy, w najbliższym czasie jednak o dwóch rodzajach odpadów, których wokół nas jest sporo, dla środowiska niewątpliwie są toksyczne, powinniśmy je oczywiście segregować, problem w tym, że próżno szukać pojemników na nie na naszych osiedlach…
Te dwa rodzaje odpadów, to baterie oraz elektroodpady. O tych drugich więcej niebawem, teraz skupmy się na bateriach… Cóż – chyba nie ma osoby, która nie ma w domu co najmniej kilkunastu urządzeń zasilanych różnego rodzaju bateriami – zegary, zegarki, piloty do telewizorów i innych sprzętów RTV, ciśnieniomierze, termometry, stacje meteo, latarki, radia na baterie (tak, tak – młodsi czytelnicy oznajmią, że połowę tych rzeczy mają w smartfonie, niemniej naprawdę wielu z nas używa takich sprzętów sprzed kilku lat i dobrze nam służą), zabawki dla dzieci, lampki LED dekoracyjne, aparaty słuchowe… Pewnie jeszcze kilkudziesięciu rzeczy nie wymieniliśmy. W części z nich możemy używać oczywiście akumulatory wielokrotnego ładowania, niemniej nie zawsze się sprawdzają, ich żywotność jest ograniczona (w porównaniu do kosztu zakupu), w dodatku nie zawsze dostępne są w każdym gabarycie odpowiadającym baterii (a ich dostępność w sklepach jest dosyć ograniczona – chyba nawet mniejsza, niż kilka lat temu).
Tak czy owak, tych nieszczęsnych baterii w naszych domach jest sporo. Zużywają się szybko, często też zdarza się, że w codziennej gonitwie, porzucimy jakieś urządzenie na kilka miesięcy, a gdy ponownie weźmiemy je do ręki, baterie „wylewają” (chyba nie musimy nikogo przekonywać, że zawarty w nich kwas jest toksyczny i żrący). Gdy jakoś uda nam się nawet wydobyć je z urządzenia, oczyścić je z toksycznej substancji, samemu nie poplamić ubrania, trzeba te baterie (podobnie jak te zużyte niewylane) wyrzucić. Jak zapewne wiemy – głównie z uwagi na zawarty w nich kwas (i inne związki chemiczne), baterie są bardzo toksyczne dla środowiska.
Chyba więc nie mamy wątpliwości (nawet intuicyjnie – bez edukowania się), że trzeba wyrzucać je do specjalnych pojemników, bo co jak co, ale akurat one są wyjątkowo toksyczne dla środowiska. Fajnie – wiemy, i co dalej?
No właśnie – tu pojawia się problem, bo choć każdy z nas rocznie zużywa dziesiątki baterii, niestety na żadnym osiedlu nie znajdziemy wśród pojemników na śmieci, choć jednego malutkiego pojemniczka na baterie. Teoretycznie pojemniki takie znajdziemy w sklepach wielkopowierzchniowych. No właśnie – teoretycznie – bo niestety w części dyskontów i marketów jakoś ich nie widać lub są zlokalizowane w niezbyt widocznym zakątku za kasami (teoretycznie obowiązek ich przyjęcia mają większe sklepy sprzedające baterie – no, ale przecież baterie kupimy w każdym dyskoncie i sklepie przemysłowym), a w galeriach handlowych jeden anemiczny pojemnik znajdziemy na terenie całej ogromnej galerii (teoretycznie powinien być w każdym elektromarkecie)… Miłośnicy podróży, mogę też wybrać się z bateriami do PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych).
Większość z nas idąc na zakupy, raczej skupia się by wziąć ze sobą (oczywiście) wielorazowe torby na zakupy, listę zakupów, kartę lub gotówkę i jakoś za Chiny nie pamiętamy (bo to skądinąd bardzo „logiczne”), by na wycieczkę wziąć śmieci w postaci baterii. Jeszcze fajniej robi się, gdy wśród nich są te wyciekające (niezwykle „komfortowe” w transporcie), a do kompletu ekstremalnie kłopotliwe w wyrzucaniu – przecież teoretycznie nie wypada ich wyrzucać w worku (przecież powinien trafić do innego pojemnika) – czyli powinniśmy tę atrakcję, z której kapie sobie kwas chwycić gołą ręką, wrzucić do pojemnika (przy okazji polewając sobie kurtkę), a później kombinować jak umyć ręce (w dyskoncie toalet brak, w galerii musimy często podróżować 2 piętra wyżej)… Wspomniane pojemniki, o ile już znajdziemy w sklepie, zlokalizowane są za kasami (czyli nieszczęsne baterie wiernie towarzyszą nam podczas całych zakupów - w porywach możliwe jest więc, że przejadą się z nami na wycieczkę, by ostatecznie powrócić gdzieś na dnie torby z zakupami, bo po załadowaniu wszystkiego z kasy i opłaceniu rachunku połowa z nas już nie pamięta, jak się nazywa, a co dopiero, że ma przy sobie toksyczne śmieci). Cóż – to tyle w temacie logiki i ułatwień w segregacji niektórych odpadów…
Aha – to wszystko dotyczy też akumulatorków wielokrotnego użytku.
 
Kto świętuje w maju?
Kto świętuje w maju?
Śląski Gwiazdozbiór
Śląski Gwiazdozbiór
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze

Lista przebojów

1.
Paweł GołeckiGóralski zew
2.
Dawid JaniakNie przestanę kochać Ciebie
3.
Edek DworniczekOdyseja do gwiazd
4.
Damian HoleckiCanto Della Terra
5.
Izabela FojcikNa zawsze Ty i ja
6.
StachLusia
7.
Ryszard SawickiOstatni wakacyjny dzień
8.
Michalina Starosta i Marcin JanotaWróć do mnie Kochany
9.
Alpina ShowMoja Lady
10.
Kobiety na WalizkachSiła w nas
11.
AlinaNic na siłę
12.
Stiff CapellaBo mi dobrze tu
13.
Golden MixTańczę dla Ciebie
14.
Edek SikoraNiebieskie łąki
15.
Kamil Roch Karolczuk, Joanna WojtaszewskaNinon, ach uśmiechnij się

Sonda

Wybierz najpiękniejszą piosenkę o Mamie cz.1 [głosujemy raz na dobę]