13.07.2021
Dbaj o dobre relacje z sąsiadami, ale nie daj sobie wejść na głowę
W dzisiejszych czasach jedną z najbardziej cenionych cech jest tolerancyjność. Nie znaczy to jednak, że mamy ją mylić z pozwalaniem innym na wszystko i to naszym kosztem. Zasada ta dotyczy również naszych sąsiadów.
Współcześnie nasze sąsiedzkie stosunki na ogół nie należą do najlepszych – wiele osób w starszych, czy w średnim wieku wspomina z rozrzewnieniem czasy, gdy mieszkańcy danego bloku, familoka, kamienicy czy małego osiedla domków byli jak jedna rodzina. Dziś na ogół mijamy się obojętnie i sukcesem jest, gdy sąsiedzi wymieniają zdawkowe „dzień dobry”. Wielu z nas, mając cichą nadzieję na powrót wspaniałych sąsiedzkich relacji, wykazuje się nadludzką tolerancją wobec sąsiadów – zwłaszcza nowych – którzy skutecznie utrudniają nam życie słuchając po 22. muzyki na pełny regulator, remontując mieszkanie przez pół roku (oczywiście hałasując niemiłosiernie po kilkanaście godzin dziennie), następnie „zapominając” o choć elementarnym posprzątaniu skutecznie pokrytego pyłem i gruzem korytarza. Czasami zdarza się, że pociechy nowych sąsiadów z uporem przesiadują godzinami na korytarzu z kolegami (i nieodłącznymi smartfonami), skutecznie blokując schody, od czasu do czasu rzucając tu i ówdzie papierki, gumy do żucia, itp.
Oczywiście powinniśmy wykazać się pewnym stopniem tolerancji i zawsze zachowywać się uprzejmie. Nie znaczy to jednak, że mamy z uśmiechem akceptować te wszystkie zachowania. Mówiąc wprost – nasi sąsiedzi często nie zdają sobie nawet sprawy, że mogą być dla kogoś uciążliwi. W takiej sytuacji warto przejść się do sąsiadów i spokojnym tonem poprosić np. o zachowanie ciszy nocnej (ściany w budynku są bardzo cienkie i wszystko bardzo słychać), czy w przypadku remontu poprosić choć o sprzątanie za sobą korytarza (bo cały pył nanosi się przecież do mieszkań sąsiadów). Wzajemny szacunek i stosowanie się do podstawowych reguł przez wszystkich sąsiadów stanowi podstawę dobrych relacji sąsiedzkich.
Oczywiście powinniśmy wykazać się pewnym stopniem tolerancji i zawsze zachowywać się uprzejmie. Nie znaczy to jednak, że mamy z uśmiechem akceptować te wszystkie zachowania. Mówiąc wprost – nasi sąsiedzi często nie zdają sobie nawet sprawy, że mogą być dla kogoś uciążliwi. W takiej sytuacji warto przejść się do sąsiadów i spokojnym tonem poprosić np. o zachowanie ciszy nocnej (ściany w budynku są bardzo cienkie i wszystko bardzo słychać), czy w przypadku remontu poprosić choć o sprzątanie za sobą korytarza (bo cały pył nanosi się przecież do mieszkań sąsiadów). Wzajemny szacunek i stosowanie się do podstawowych reguł przez wszystkich sąsiadów stanowi podstawę dobrych relacji sąsiedzkich.