26.04.2018
Podtrzymujemy dobre relacje z najbliższymi...
Czas upływa, niestety niektórzy nasi bliscy odchodzą. Wielu jednak pozostaje, ale niestety bliskimi są już tylko z nazwy… Nasze relacje jakoś nie do końca wyglądają tak, jak powinny. Przy odrobienie wysiłku udaje się nam je naprawić. Co jednak zrobić, by je podtrzymać?
W końcu przełamaliśmy się, zrobiliśmy pierwszy krok, szczerze porozmawialiśmy z najbliższymi, mamy wspólny język z wnukami… Nic jednak nie jest niezmienne. Bez naszych starań (oraz oczywiście wysiłków drugiej strony) relacje nie będą zbyt długo idealne.
Co więc zrobić?
Gdy uda nam się poprawić relacje, za wszelką cenę musimy je podtrzymywać. Ważna jest tutaj systematyczność kontaktów – telefonujmy regularnie, odwiedzajmy się i starajmy się nie zawodzić oczekiwań naszych bliższych. Jeśli coś obiecamy, to trzymajmy się tego (np. jeśli obiecamy, że kogoś odwiedzimy, a nie możemy przyjechać, to uprzedźmy o tym telefonicznie, by ktoś nadaremnie nie oczekiwał nas i nie musiał martwić się, że coś złego nam się przydarzyło).
Nie zawężajmy kręgu osób z którymi utrzymujemy kontakt do kilku osób – tak, by nie spotkała nas nagła przykra niespodziana, np. związana z wyjazdem z kraju naszych bliskich krewnych, co doprowadzi do naszego nagłego całkowitego osamotnienia. Warto równolegle utrzymywać kontakt ze znajomymi oraz jakimiś nieco dalszymi krewnymi. Oczywiście, jeśli np. Twoje jedyne dziecko z rodziną musi nagle wyjechać z Polski, nie załamuj się – przecież nie oznacza to, że musisz z nim zerwać kontakt. Są przecież telefony, Internet, a podróże w dzisiejszych czasach nie są aż tak kosztowne ani skomplikowane, tym samym będziecie mogli się często wzajemnie odwiedzać.
Nie zawężajmy kręgu osób z którymi utrzymujemy kontakt do kilku osób – tak, by nie spotkała nas nagła przykra niespodziana, np. związana z wyjazdem z kraju naszych bliskich krewnych, co doprowadzi do naszego nagłego całkowitego osamotnienia. Warto równolegle utrzymywać kontakt ze znajomymi oraz jakimiś nieco dalszymi krewnymi. Oczywiście, jeśli np. Twoje jedyne dziecko z rodziną musi nagle wyjechać z Polski, nie załamuj się – przecież nie oznacza to, że musisz z nim zerwać kontakt. Są przecież telefony, Internet, a podróże w dzisiejszych czasach nie są aż tak kosztowne ani skomplikowane, tym samym będziecie mogli się często wzajemnie odwiedzać.