06.04.2021
Seniorze nie daj się zdominować
Nasze dorosłe dzieci czy inne młode osoby z rodziny często bardzo nam pomagają – robiąc zakupy, sprzątając, itp. Niestety czasami ich zachowanie staje się nieco nadopiekuńcze i podejmują działania całkowicie nie licząc się z naszym zdaniem.
Pomoc naszych dzieci, wnuków, czy siostrzeńców jest dla nas powodem do radości i ogromnej ulgi – wiemy, że możemy na kogoś liczyć, a zwłaszcza w dobie pandemii pomoc innych osób jest dla nas niezbędna. Problem pojawia się wtedy, gdy dzieci zaczynają pomagać nam, a raczej wyręczać nas we wszystkim, totalnie nie biorąc pod uwagę naszej woli i zdania…
Bardzo dobrze, że dzieci wyręczają nas w zakupach. Gorzej, gdy nabywają dla nas zakupy, które mówiąc delikatnie nie są nam potrzebne, zdecydowanie nie pochodzą z naszej listy zakupów, a jednocześnie stanowią obciążenie dla naszego budżetu. W wielu przypadkach zakupy mogą być pomocne dla naszego zdrowia i komfortu życia, niemniej powinny być z nami skonsultowane.
Jeszcze gorzej robi się, gdy nasze dzieci postanawiają wziąć się za remont naszego mieszkania, oczywiście wiedząc wszystko lepiej od nas, nie biorąc pod uwagę naszego gustu i zapotrzebowań. To miłe, gdy możemy liczyć na pomoc w remoncie, niemniej gdy byliśmy przyzwyczajeni do określonego stylu i wystroju, czy kolorystyki, raczej nie jesteśmy nastawieni na rewolucję, meble w stylu minimalistycznym oraz np. skrajnie odmienny kolor ścian… Pamiętajmy, że w naszym mieszkaniu przede wszystkim my mamy czuć się dobrze i komfortowo i my sami lepiej wiemy, co nam się przyda, a co nie.
O przesadę zakrawa też fakt, gdy np. nasi krewni biorą się za intensywne porządki w naszych szafach, decydując, które rzeczy są nam jeszcze potrzebne, które nie, często wyrzucając nawet ważne dla nas pamiątki. Oczywiście nie powinniśmy zagracać naszych mieszkań i popadać w przesadę, ale wszelkie porządki dokonywane przez innych, powinny odbywać się po konsultacji z nami i z pewnością bez narzucania nam czyjejś woli.
Bardzo dobrze, że dzieci wyręczają nas w zakupach. Gorzej, gdy nabywają dla nas zakupy, które mówiąc delikatnie nie są nam potrzebne, zdecydowanie nie pochodzą z naszej listy zakupów, a jednocześnie stanowią obciążenie dla naszego budżetu. W wielu przypadkach zakupy mogą być pomocne dla naszego zdrowia i komfortu życia, niemniej powinny być z nami skonsultowane.
Jeszcze gorzej robi się, gdy nasze dzieci postanawiają wziąć się za remont naszego mieszkania, oczywiście wiedząc wszystko lepiej od nas, nie biorąc pod uwagę naszego gustu i zapotrzebowań. To miłe, gdy możemy liczyć na pomoc w remoncie, niemniej gdy byliśmy przyzwyczajeni do określonego stylu i wystroju, czy kolorystyki, raczej nie jesteśmy nastawieni na rewolucję, meble w stylu minimalistycznym oraz np. skrajnie odmienny kolor ścian… Pamiętajmy, że w naszym mieszkaniu przede wszystkim my mamy czuć się dobrze i komfortowo i my sami lepiej wiemy, co nam się przyda, a co nie.
O przesadę zakrawa też fakt, gdy np. nasi krewni biorą się za intensywne porządki w naszych szafach, decydując, które rzeczy są nam jeszcze potrzebne, które nie, często wyrzucając nawet ważne dla nas pamiątki. Oczywiście nie powinniśmy zagracać naszych mieszkań i popadać w przesadę, ale wszelkie porządki dokonywane przez innych, powinny odbywać się po konsultacji z nami i z pewnością bez narzucania nam czyjejś woli.