19.09.2016
Co gdzie możemy wyrzucać – czyli segregujemy odpady z głową
Pomimo, że tzw. ustawa śmieciowa obowiązuje już od kilku lat, a wielu z nas zadeklarowało chęć segregowania odpadów, wielu z nas nieustannie ma wątpliwości co, do jakiego pojemnika morze wrzucić. Z pewnością do ułatwień nie należy fakt, iż w poszczególnych gminach mamy do wyboru różny arsenał pojemników na odpady.
W teorii większość z nas potrafi przydzielić odpady do odpowiedniego pojemnika – papier do niebieskiego, plastik do żółtego, szkło do zielonego… Ogólnie to prawda, ale co np. z zatłuszczonym papierem, ręcznikami papierowymi, brudnym słoikiem, kamionkowym serwisem czy wyszczerbioną szklanką? Niby każde z nich można przyporządkować do wspomnianych grup, ale…
Czy przed wyrzuceniem do kosza powinniśmy wszystko dokładnie umyć?
Opinie w tej kwestii są podzielone – w Europie Zachodniej zwyczajowo przed wyrzuceniem myje się nawet papier po maśle, czy kubeczek po jogurcie. Niby racjonalne z punktu widzenia segregacji, nieco mniej z punktu widzenia naszej kieszeni, niepotrzebnego zużycia wody i detergentów. Mieszane uczucie budzą zwłaszcza opakowania po tłuszczach – gdyż z jednej strony dobrze byłoby, aby były umyte, z drugiej, wg wielu zaleceń, nawet niewielkich ilości tłuszczu nie powinno wpuszczać się do naszej kanalizacji (szczególnie trudne do eliminacji zanieczyszczenia wód).
W Polsce wymagania nie są aż tak restrykcyjne – nie musimy dokładnie myć słoja przed wyrzuceniem (choć wskazane jest jego opłukanie), co nie znaczy jednak, że do kontenera na szkło wyrzucamy od razu naszą pomidorową. Upraszczając – ścianki mogą być lekko zanieczyszczone, ale nie powinniśmy wyrzucać do danego pojemnika (na papier, szkło…) resztek żywności, chemikaliów, itp. aczkolwiek mile widziane są złowicie oczyszczone odpady.
Troszkę gorzej ze zniczami – wykonane są najczęściej ze szkła, ale z resztkami stearyny nie wolno wrzucać nam ich do pojemnika na odpady (stąd umiarkowanie genialnym pomysłem jest masowe umieszczanie na cmentarzach pojemników do segregacji odpadów – niestety nie znam skutecznej, szybkiej metody całkowitego usunięcia stearyny ze znicza w warunkach polowych). Podobna sytuacja dotyczy ręczników papierowych, papieru z kwiatów (na ogół jest mokry i silnie zabrudzony). Ewentualnie z czystym sumieniem wyrzucić możemy do pojemnika na metale metalowe wieczka ze zniczy (aczkolwiek te są coraz rzadziej stosowane).
Generalnie znacznie łatwiej i krócej wymienić można rzeczy, które możemy wyrzucać do danego pojemnika, niż te, których nie wolno (często dotyczy to przedmiotów, które z pozoru idealnie pasują do danego rodzaju pojemnika – typu szyba czy szklanka).
O czym jeszcze pamiętać
Jedną kwestią jest ewentualne mycie odpadów, zupełnie inną wyrzucanie odpadów składających się tylko z danego materiału. Tym samym wyrzucając do pojemnika na szkło słój po ogórkach pamiętamy o usunięciu ze środka reszty zapleśniałych ogórków oraz metalowej zakrętki czy gumowej uszczelki oraz etykiety.
Wyrzucając papier pamiętajmy o usunięciu elementów typu zszywki, spinacze, foliowe czy płócienne okładki, foliowe okienka z kopert.
Wyrzucając opakowania plastikowe czy metalowe puszki powinniśmy natomiast pamiętać o ich jak najsilniejszym zgnieceniu, tak, by maksymalnie zmniejszyć ich objętość. Podobnie zresztą w przypadku tekturowych pudeł – rozłóżmy je na płasko, dopiero potem wrzucajmy do pojemnika na papier.
Nie powinniśmy też wyrzucać do pojemnika na szkło szkła potłuczonego. Wszelkie ozdoby choinkowe, choć często wykonane ze szkła, muszą trafić do odpadów mieszanych, lampki natomiast powinny trafić do punktów selektywnej zbiórki odpadów.
Czy przed wyrzuceniem do kosza powinniśmy wszystko dokładnie umyć?
Opinie w tej kwestii są podzielone – w Europie Zachodniej zwyczajowo przed wyrzuceniem myje się nawet papier po maśle, czy kubeczek po jogurcie. Niby racjonalne z punktu widzenia segregacji, nieco mniej z punktu widzenia naszej kieszeni, niepotrzebnego zużycia wody i detergentów. Mieszane uczucie budzą zwłaszcza opakowania po tłuszczach – gdyż z jednej strony dobrze byłoby, aby były umyte, z drugiej, wg wielu zaleceń, nawet niewielkich ilości tłuszczu nie powinno wpuszczać się do naszej kanalizacji (szczególnie trudne do eliminacji zanieczyszczenia wód).
W Polsce wymagania nie są aż tak restrykcyjne – nie musimy dokładnie myć słoja przed wyrzuceniem (choć wskazane jest jego opłukanie), co nie znaczy jednak, że do kontenera na szkło wyrzucamy od razu naszą pomidorową. Upraszczając – ścianki mogą być lekko zanieczyszczone, ale nie powinniśmy wyrzucać do danego pojemnika (na papier, szkło…) resztek żywności, chemikaliów, itp. aczkolwiek mile widziane są złowicie oczyszczone odpady.
Troszkę gorzej ze zniczami – wykonane są najczęściej ze szkła, ale z resztkami stearyny nie wolno wrzucać nam ich do pojemnika na odpady (stąd umiarkowanie genialnym pomysłem jest masowe umieszczanie na cmentarzach pojemników do segregacji odpadów – niestety nie znam skutecznej, szybkiej metody całkowitego usunięcia stearyny ze znicza w warunkach polowych). Podobna sytuacja dotyczy ręczników papierowych, papieru z kwiatów (na ogół jest mokry i silnie zabrudzony). Ewentualnie z czystym sumieniem wyrzucić możemy do pojemnika na metale metalowe wieczka ze zniczy (aczkolwiek te są coraz rzadziej stosowane).
Generalnie znacznie łatwiej i krócej wymienić można rzeczy, które możemy wyrzucać do danego pojemnika, niż te, których nie wolno (często dotyczy to przedmiotów, które z pozoru idealnie pasują do danego rodzaju pojemnika – typu szyba czy szklanka).
O czym jeszcze pamiętać
Jedną kwestią jest ewentualne mycie odpadów, zupełnie inną wyrzucanie odpadów składających się tylko z danego materiału. Tym samym wyrzucając do pojemnika na szkło słój po ogórkach pamiętamy o usunięciu ze środka reszty zapleśniałych ogórków oraz metalowej zakrętki czy gumowej uszczelki oraz etykiety.
Wyrzucając papier pamiętajmy o usunięciu elementów typu zszywki, spinacze, foliowe czy płócienne okładki, foliowe okienka z kopert.
Wyrzucając opakowania plastikowe czy metalowe puszki powinniśmy natomiast pamiętać o ich jak najsilniejszym zgnieceniu, tak, by maksymalnie zmniejszyć ich objętość. Podobnie zresztą w przypadku tekturowych pudeł – rozłóżmy je na płasko, dopiero potem wrzucajmy do pojemnika na papier.
Nie powinniśmy też wyrzucać do pojemnika na szkło szkła potłuczonego. Wszelkie ozdoby choinkowe, choć często wykonane ze szkła, muszą trafić do odpadów mieszanych, lampki natomiast powinny trafić do punktów selektywnej zbiórki odpadów.
