10.09.2019
Drogi grzybiarzu – miej trochę rozsądku i wyobraźni
Nadeszła końcówka rekordowego lata – wysokie temperatury, susza, od czasu do czasu gwałtowne burze… Raczej to wszystko nie sprzyjało rozwojowi roślin czy innych „skarbów lasu”, takich jak uwielbiane przez Polaków grzyby. Pogoda jednak się ustabilizowała, trochę popadało, więc w lasach zaczynają pojawiać się grzyby…
na grzyby
Oczywiście pod wieloma względami wypad na grzyby to same pozytywy – czas spędzony na świeżym powietrzu, na łonie natury, w ruchu, przy okazji wytężając nasz wzrok i szare komórki… Super. No – ale to z naszego punktu widzenia. Niestety na ogół nie przyrody…
- Drogi grzybiarzu – zbieranie grzybów to przyjemność, ale też spora dawka ruchu, który Ci się przyda. Nie wjeżdżaj więc do lasu samochodem, kładem czy motocyklem! Skorzystaj z parkingu i wybierz się na przyjemny spacer. Szanuj przyrodę, przy okazji zadbaj o swój pojazd (runo leśne i ściółka to chyba nie najpiękniejsza nawierzchnia do jazdy). Hałas, spaliny, nacisk ogromnej masy na podłoże mają wręcz katastrofalny wpływ na las i żyjące w nim zwierzęta. Nie wspominając już o zagrożeniu pożarowym.
- Pamiętaj też o właściwej technice zbierania grzybów – posługuj się nożykiem, nie wyrywaj całych grzybni. Co z tego, że w tym roku zdobędziesz ślicznego grzyba giganta, skoro już nigdy na tym miejscu nic nie wyrośnie?
- Zostaw w spokoju grzyby niejadalne i trujące – one też są potrzebne dla równowagi w przyrodzie. Nie niszcz ich.
- Nie pozostawiaj w lesie swoich śmieci, nie łam gałęzi – pozostaw las takim, jakim go zastałeś. Chyba samemu nie lubisz szukać grzybów wśród zwałów śmieci?