12.06.2018
Nadeszły upały – pamiętaj o zwierzętach
W tym roku pogoda postanowiła zaszaleć. Po dwóch raczej chłodnawych i wilgotnych sezonach możemy poczuć się jak w Afryce.
O ile sucha słoneczna pogoda dla wielu z nas stanowi właściwie spełnienie najskrytszych marzeń (choć wielu z nas jest nieco zbyt ciepło lub mamy problemy z powodu alergii) nieco mniej entuzjastycznie aurę tę przyjmują zwierzęta. Powiedzmy wprost – dla wielu z nich pogoda jest śmiertelnym zagrożeniem.
Zwierzęta domowe
Choć w telewizji, radiu, prasie i na portalach internetowych roi się od apeli o rozsądek i pamiętanie o naszych zwierzach w te upalne dni, niestety wielu z nas wychodzi z założenia, że ma w domu małego cyborga, który doskonale znosi temperatury w przedziale od -50 do +60 st. C. Otóż nie.
O czym należy bezwzględnie pamiętać?
Zwierzęta domowe
Choć w telewizji, radiu, prasie i na portalach internetowych roi się od apeli o rozsądek i pamiętanie o naszych zwierzach w te upalne dni, niestety wielu z nas wychodzi z założenia, że ma w domu małego cyborga, który doskonale znosi temperatury w przedziale od -50 do +60 st. C. Otóż nie.
O czym należy bezwzględnie pamiętać?
- Nigdy nie zamykajmy zwierząt w rozgrzanym samochodzie – o tym słyszymy codziennie i niestety codziennie zdarzają się wypadki, w których zwierzaki pozostawiamy w rozgrzanym samochodzie, w przypadku większych sadystów na domiar złego w bagażniku. Psy, koty i inne małe domowe ssaki, ptaki itp. mają inny system termoregulacji niż my. Dla nas samych siedzenie w nawet w gorącym pomieszczeniu, biurze czy nawet kościele prowadzi do zasłabnięcia lub jego krawędzi. Ale my mamy jeszcze jakieś pole manewru i w dodatku się pocimy. Zwierzak w rozgrzanym aucie nie ma gdzie się ruszyć, sam nie otworzy sobie okna (co w rozgrzanym aucie i tak nic nie da), nie schłodzi się potem. Jeśli wiemy, że nie możemy gdzieś wejść ze zwierzakiem, nie bierzmy go z sobą lub wybierzmy się z osobą towarzyszącą, która np. poczeka z pieskiem czy kotem np. w cieniu przed budynkiem.
- Pamiętajmy o zapewnieniu zwierzakom stałego dostępu do wody – wielu z nas w taki upał już kilka minut po wyjściu z domu musi się napić wody lub choć przepłukać usta. A co ma zrobić zwierzak, który ma inny system termoregulacji? Wybierając się w podróż czy nawet na spacer z naszym pupilem nie zapomnijmy by wziąć ze sobą choć trochę wody w butelce i jakieś naczynie (choćby jednorazową miskę, w przypadku małego zwierzaka nawet szeroki kubek czy wielką nakrętkę np. z masła orzechowego) i pozwólmy mu od czasu do czasu napić się.