Z cyklu hobby i pasje naszych Gwiazd – tym razem o hobby i ulubiony sposób na spędzanie wolnego czasu zapytaliśmy Edka Dworniczka znanego z Blue Party. Jak się okazuje Artysta ma wielką pasję i imponujące wyniki na koncie…
fot.: Ala Oswald
Edku, jakie jest Twoje hobby, co lubisz robić w wolnym czasie? Domyślam się, że tego czasu nie masz nadmiernie dużo, ale może przynajmniej tak hipotetycznie…
E.: Bardzo lubię wykorzystywać mój wolny czas na wyjazdy, wycieczki rowerowe. Uwielbiam jeżdżenie na rowerze z kilku powodów. Po pierwsze to fajne ćwiczenie fizyczne, po drugie – zwiedzam różne miejsca. Często na rowerze mogę wjechać w takie miejsca, w które nie mogę wjechać samochodem, to też jest świetne. Poznaję też nowe trasy, szlaki i ścieżki rowerowe. Dodam, że takich ścieżek mamy naprawdę sporo w naszej okolicy, więc jest gdzie jeździć, a gdy tylko jest fajna pogoda, zaświeci słońce – nie musi być nawet specjalnie ciepło, wystarczy, by nie padało – dla mnie to już dobra pogoda, by wsiąść na rower, spędzić nawet na nim dobre kilka godzi. W 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia – i bardzo dużo jeździłem na rowerze, bo miałem więcej czasu – zdarzały mi się wyjątkowo długie trasy. Moim rekordem w jednym dniu były dokładnie 102 kilometry. To dosyć sporo jak na jeden dzień.
To gratuluję imponującego rekordu!
E.: [śmiech] Dziękuję. Wynikało to głównie z tego, że miałem więcej czasu. Byliśmy troszeczkę przyblokowani z powodu pandemii. Wtedy praktycznie na rowerze jeździłem każdego dnia i robiłem minimum 20 km na dzień. Gdy tylko miałem chwilę czasu, zaraz siadałem na rower i jeździłem dookoła mojej miejscowości, czyli Tarnowskich Gór. Czasami sięgałem nawet Gliwic, czy Bytomia. To nie są wielkie odległości dla rowerzysty.
Dziękuję za rozmowę.
E.: Również dziękuję!
Kto fajruje w kwietniu?
Śląski Gwiazdozbiór
Słowniczek: z naszego na polski i z polskiego na nasze