29.04.2022
Szkolne wspomnienia naszych Gwiazd - Milla
Wracamy do naszego cyklu szkolne wspomnienia naszych Gwiazd – tym razem o to, jak wspomina szkołę, zapytałam Adama Polakowskiego, którego kojarzymy z Zespołu Wesoła Biesiada oraz ze współpracy z Bernadetą Kowalską.
Moje szkolne wspomnienia? Oczywiście moim ulubionym przedmiotem była muzyka, ale oprócz tego bardzo lubiłam, wręcz uwielbiałam język polski – szczególnie czytać wiersze, interpretować je… Hmm, natomiast przedmiotem, który mógłby dla mnie nie istnieć niestety była matematyka. Z tym zawsze było gorzej, choć sporo zmieniło się w szkole średniej – chyba po prostu przyszedł na mnie czas, że zaczęłam więcej rozumieć. Choć pewnie spory wpływ miało to, że zbliżał się egzamin dojrzałości i trzeba było mieć bardziej rozległą wiedzę w tej kwestii.
Myślę, że jak u każdego ucznia, zdarzały się momenty, że chodziło się na wagary, choć zazwyczaj byłam pilną uczennicą i z naszej trójki (mam dwóch starszych Braci), to ja byłam najpilniejszą uczennicą, co oczywiście bardzo cieszyło moją Mamę… Choćby to, że gdy Mama przychodziła mnie odebrać ze szkoły, to zawsze w niej byłam, a nie akurat do niej wchodziłam (bo moi Bracia jakoś w tej kwestii lubili przysparzać sporo problemów). Ja po prostu lubiłam zawsze chodzić do szkoły – lubiłam zajęcia, miałam cudownych nauczycieli. Po prostu lubiłam szkolną atmosferę, miałam zawsze dużo znajomych i bardzo, bardzo miło wspominam ten czas. Teraz, będąc na studiach często chciałabym wrócić do tej szkolnej ławki – czy to szkoły podstawowej, czy nawet gimnazjum.
Myślę, że jak u każdego ucznia, zdarzały się momenty, że chodziło się na wagary, choć zazwyczaj byłam pilną uczennicą i z naszej trójki (mam dwóch starszych Braci), to ja byłam najpilniejszą uczennicą, co oczywiście bardzo cieszyło moją Mamę… Choćby to, że gdy Mama przychodziła mnie odebrać ze szkoły, to zawsze w niej byłam, a nie akurat do niej wchodziłam (bo moi Bracia jakoś w tej kwestii lubili przysparzać sporo problemów). Ja po prostu lubiłam zawsze chodzić do szkoły – lubiłam zajęcia, miałam cudownych nauczycieli. Po prostu lubiłam szkolną atmosferę, miałam zawsze dużo znajomych i bardzo, bardzo miło wspominam ten czas. Teraz, będąc na studiach często chciałabym wrócić do tej szkolnej ławki – czy to szkoły podstawowej, czy nawet gimnazjum.