14.08.2020
Czy boimy się klasyki?
Niestety naszą cechą jest uleganie stereotypowemu myśleniu. Jednym z przejawów jest niechęć do pewnych gatunków muzycznych, jeszcze zanim usłyszymy dany utwór – w przypadku sporej części społeczeństwa dotyczy to muzyki klasycznej, potocznie (acz błędnie) zwanej muzyką poważną. W przypadku naszej sceny kwestia dotyczy głównie muzyki w klimatach operetkowych i operowych.
Muzyka klasyczna z czasów szkolnych kojarzy nam się głównie z nudną muzyką z dawnych wieków lub niezrozumiałą współczesną muzyką symfoniczną. Oczywiście jest w tym ziarenko prawdy, gdyż takie trudne w odbiorze dzieła stanowią również część muzyki klasycznej. Z drugiej strony znaczna część muzyki klasycznej to dzieła całkiem przyjemne w odbiorze, z którymi (często nie zdając sobie sprawy) stykamy się na co dzień.
Tak czy inaczej, o ile w przypadku zagranicznych Gwiazd, media jakoś jeszcze dopuszczają ich obecność na antenach od czasu do czasu (chyba nie ma stacji radiowej, która przynajmniej raz na kilka dni nie emituje mega hitu Time To Say Goodbye), to jakoś trochę gorzej z emisją takich zahaczających o klasykę utworów w wykonaniu Artystów naszej Sceny – mówiąc wprost, nasze regionalne media, adekwatnie do panujących stereotypów właściwie nie emitują utworów z lekka zahaczających o klimaty operowe czy operetkowe.
Co ciekawe, gdy takie utwory słyszymy w mediach (czy to w radiu, czy w telewizji, czy np. – jako podkład muzyczny w filmie – przyjmujemy je pozytywnie, często sami je podśpiewujemy). Utwory z musicali czy operetek towarzyszą nam w popkulturze. Którz nie zna słynnego utworu ze Skrzypka na dachu (Gdybym był bogaczem), utwory z klasycznych operetek stanowią popularny motyw wykorzystywany w filmach i serialach, a nawet reklamach czy przeplatane są w ramach koncertów typowej muzyki rozrywkowej. Mało kto wie, że utwory np. w wykonaniu Andrea Bocellego znalazły się na ścieżce dźwiękowej filmu rysunkowego, a jeden z Jego hitów zagościł w ścieżce dźwiękowej do telenoweli.
Poniżej hit ze Skrzypka na dachu w wersji naszych rodzimych Gwiazd.
Koncerty Gwiazd zagranicznych, które łączą brzmienia muzyki klasycznej oraz popowej cieszą się na całym świecie ogromną popularnością, a wbrew obiegowym opiniom koncerty takich Artystów wypełniają nie filharmonie, ale stadiony… Wspomnieć należy takie Gwiazdy światowych scen, jak Andrea Bocelli, Sarah Brightman, Zespoły Il Divo czy Il Volo. Sporą karierę zrobiły też duety Gwiazd muzyki pop z różnymi popowymi Artystami – jednym z przykładów jest utwór stworzony na Olimpiadę na początku lat 90’ – Barcelona – który zaśpiewał Freddy Mercury z Zespołu Queen oraz operowa Gwiazda Montserrat Caballe.
Kilka lat temu trio wykonujące zarówno utwory autorskie, jak też covery właśnie w klimatach klasycznych, tzw. operowych – Zespół Il Volo (z Włoch) wystąpił na Eurowizji, zajmując bardzo wysoką pozycję. Andrea Bocelli znany jest zarówno z hitów wykonywanych solo, jak też w duetach – i to głównie z Gwiazdami muzyki pop, co ciekawe można wspomnieć choćby wspólne występy z Gwiazdą niemieckiej muzyki pop (znaną też na szlagierowej scenie) Helene Fisher, z latynosko-amerykańską Gwiazdą Jennifer Lopez, czy Cristiną Aguilerą nie wspominając już o wielokrotnych wspólnych występach z Celine Dion. Koncerty Andrea Bocellego zbierają tłumy na stadionach. Mówiąc o "zabawie" z klasyką nie można też nie wspomnieć takiej postaci, jak Andre Rieu - w przypadku tegoż dyrygenta i Jego orkiestry, trudno mówić, że klasyka jest nudna, bądź nieprzystępna. W przypadku wszystkich wyżej wymienionych Artystów warto wspomnieć, że z jednej strony chętnie sięgają po dzieła muzyki klasycznej, prezentując je w popowo-operowej oprawie, ale równie chętnie sięgają po często z pozoru dosyć proste popowe utwory, które prezentują w imponującej aranżacji ze śpiewem klasycznym i orkiestrą.
Warto dodać, że większość wspomnianych Gwiazd miała okazję wystąpić (lub koncert taki planowany był na ten rok) w Polsce – i to wbrew pozorom bynajmniej nie w filharmoniach czy operach, ale na… stadionach.
Wracając do naszego rynku – właśnie po utwory w klimatach operetkowych w bardziej popowej odsłonie (dzięki tekstom po śląsku) sięgnął choćby duet Joanna i Kamil, a wcześniej inni Artyści, jak Sylwester Targosz-Szalonek (o czym więcej w kolejnych artykułach). Jeśli chodzi o klimaty popowo z lekka operowe, sięgnął po nie choćby Damian Holecki, wydając swój krążek Modlitwa, choć Artysta po klasyczne brzmienia zaczął sięgać już kilka lat temu.
Tak czy inaczej, o ile w przypadku zagranicznych Gwiazd, media jakoś jeszcze dopuszczają ich obecność na antenach od czasu do czasu (chyba nie ma stacji radiowej, która przynajmniej raz na kilka dni nie emituje mega hitu Time To Say Goodbye), to jakoś trochę gorzej z emisją takich zahaczających o klasykę utworów w wykonaniu Artystów naszej Sceny – mówiąc wprost, nasze regionalne media, adekwatnie do panujących stereotypów właściwie nie emitują utworów z lekka zahaczających o klimaty operowe czy operetkowe.
Co ciekawe, gdy takie utwory słyszymy w mediach (czy to w radiu, czy w telewizji, czy np. – jako podkład muzyczny w filmie – przyjmujemy je pozytywnie, często sami je podśpiewujemy). Utwory z musicali czy operetek towarzyszą nam w popkulturze. Którz nie zna słynnego utworu ze Skrzypka na dachu (Gdybym był bogaczem), utwory z klasycznych operetek stanowią popularny motyw wykorzystywany w filmach i serialach, a nawet reklamach czy przeplatane są w ramach koncertów typowej muzyki rozrywkowej. Mało kto wie, że utwory np. w wykonaniu Andrea Bocellego znalazły się na ścieżce dźwiękowej filmu rysunkowego, a jeden z Jego hitów zagościł w ścieżce dźwiękowej do telenoweli.
Poniżej hit ze Skrzypka na dachu w wersji naszych rodzimych Gwiazd.
Koncerty Gwiazd zagranicznych, które łączą brzmienia muzyki klasycznej oraz popowej cieszą się na całym świecie ogromną popularnością, a wbrew obiegowym opiniom koncerty takich Artystów wypełniają nie filharmonie, ale stadiony… Wspomnieć należy takie Gwiazdy światowych scen, jak Andrea Bocelli, Sarah Brightman, Zespoły Il Divo czy Il Volo. Sporą karierę zrobiły też duety Gwiazd muzyki pop z różnymi popowymi Artystami – jednym z przykładów jest utwór stworzony na Olimpiadę na początku lat 90’ – Barcelona – który zaśpiewał Freddy Mercury z Zespołu Queen oraz operowa Gwiazda Montserrat Caballe.
Kilka lat temu trio wykonujące zarówno utwory autorskie, jak też covery właśnie w klimatach klasycznych, tzw. operowych – Zespół Il Volo (z Włoch) wystąpił na Eurowizji, zajmując bardzo wysoką pozycję. Andrea Bocelli znany jest zarówno z hitów wykonywanych solo, jak też w duetach – i to głównie z Gwiazdami muzyki pop, co ciekawe można wspomnieć choćby wspólne występy z Gwiazdą niemieckiej muzyki pop (znaną też na szlagierowej scenie) Helene Fisher, z latynosko-amerykańską Gwiazdą Jennifer Lopez, czy Cristiną Aguilerą nie wspominając już o wielokrotnych wspólnych występach z Celine Dion. Koncerty Andrea Bocellego zbierają tłumy na stadionach. Mówiąc o "zabawie" z klasyką nie można też nie wspomnieć takiej postaci, jak Andre Rieu - w przypadku tegoż dyrygenta i Jego orkiestry, trudno mówić, że klasyka jest nudna, bądź nieprzystępna. W przypadku wszystkich wyżej wymienionych Artystów warto wspomnieć, że z jednej strony chętnie sięgają po dzieła muzyki klasycznej, prezentując je w popowo-operowej oprawie, ale równie chętnie sięgają po często z pozoru dosyć proste popowe utwory, które prezentują w imponującej aranżacji ze śpiewem klasycznym i orkiestrą.
Warto dodać, że większość wspomnianych Gwiazd miała okazję wystąpić (lub koncert taki planowany był na ten rok) w Polsce – i to wbrew pozorom bynajmniej nie w filharmoniach czy operach, ale na… stadionach.
Wracając do naszego rynku – właśnie po utwory w klimatach operetkowych w bardziej popowej odsłonie (dzięki tekstom po śląsku) sięgnął choćby duet Joanna i Kamil, a wcześniej inni Artyści, jak Sylwester Targosz-Szalonek (o czym więcej w kolejnych artykułach). Jeśli chodzi o klimaty popowo z lekka operowe, sięgnął po nie choćby Damian Holecki, wydając swój krążek Modlitwa, choć Artysta po klasyczne brzmienia zaczął sięgać już kilka lat temu.
