30.08.2019
Co z tym szacunkiem?
Obserwując współczesne dzieci, młodzież (a czasami nawet 20-kilkulatków) możemy niestety zauważyć na masową skalę jedno przykre zjawisko – brak szacunku dla innych…
Chyba wielu z nas zgodzi się, że coraz większym problemem współczesnego społeczeństwa – zwłaszcza młodego pokolenia – jest brak elementarnego szacunku dla innych. Oczywiście w tym momencie wielu oburzonych rodziców stwierdzi, że ich dzieci to nie dotyczy, obawiamy się jednak, że nie do końca…
Niestety wychowanie wynosi się z domu rodzinnego
Wielu rodziców i dziadków winą za nieodpowiednie zachowanie dziecka obarcza szkołę i przedszkole. No, ale główną rolą tych placówek jest jednak edukacja, a wychowanie jest niejako kwestią wtórną (acz bardzo istotną). Trudno jednak oczekiwać, by nawet przy najlepszej woli nauczycieli, ich działania wychowawcze przyniosły efekt, jeśli dzieci nie wyniosą podstawowych zasad dobrego wychowania z domu, a do kompletu traktują nauczycieli lekceważąco czy wręcz negują ich naukę…
Nie mylmy szacunku z autorytetem
Obecnie bardzo często szacunek jest (mylnie) łączony z pojęciem autorytetu. To jednak delikatnie mówiąc mylenie pojęć. Szacunek należy się innym z racji tego, że są człowiekiem, a nawet istotą żywą (stąd pojęcie szacunku dla przyrody – którego też brakuje współcześnie). W przypadku dzieci czy młodzieży chyba całkowicie nieodzownym elementem jest szacunek dla osób starszych od siebie (w sensie nie tylko seniorów). Tym samym, ktoś nie musi być dla nas autorytetem, by zasługiwać na elementarny szacunek.
Jak dziecko powinno ten szacunek przejawiać?
No dobrze – jak dziecko ma ten szacunek okazywać? Może zacznijmy od podstawowych zasad okazywania kultury osobistej – jak mówienie „dzień dobry” starszym od siebie osobom (znajomym, sąsiadom, oczywiście nauczycielom), przepuszczanie starszych w drzwiach, przytrzymanie tych drzwi dla kogoś, pomoc starszej osobie w zaniesieniu zakupów do domu, ustąpienie miejsca w tramwaju, czy autobusie, nie wpatrywanie się w ekran smartfona podczas spotkań towarzyskich, kulturalne wypowiedzi i ich ton w rozmowach z innymi… Zdawałoby się banały. Tak – banały. Tylko dlaczego dziś stanowiące rzadkość?