10.07.2020
Dziecko bezpieczne na wyjeździe
Wracamy do kwestii bezpiecznych kolonii czy wyjazdu na obóz naszego dziecka. W poprzednim artykule skupiliśmy się głównie na bezpieczeństwie sanitarnym. Nie ukrywajmy, że właśnie wypoczynek zbiorowy wiąże się z podwyższonym ryzykiem. Z drugiej strony koronawirus nie oznacza końca innych zagrożeń.
Wakacje to dla niemal wszystkich czas laby i luzu – niestety przy okazji większej podatności na wszelkie ryzyko i niebezpieczeństwa.
Samodzielny wyjazd dziecka na kolonie czy obóz to dla nas zawsze dodatkowy powód do stresu – ostatecznie niezależnie od tego jak profesjonalna będzie opieka, nikt nie pilnuje naszego dziecka 24-godziny na dobę. O jakich zasadach bezpieczeństwa warto przypomnieć dziecku przed samodzielnym wyjazdem?
Samodzielny wyjazd dziecka na kolonie czy obóz to dla nas zawsze dodatkowy powód do stresu – ostatecznie niezależnie od tego jak profesjonalna będzie opieka, nikt nie pilnuje naszego dziecka 24-godziny na dobę. O jakich zasadach bezpieczeństwa warto przypomnieć dziecku przed samodzielnym wyjazdem?
- Zadbaj, by dziecko pamiętało podstawowe numery alarmowe, znało też na pamięć nasz numer domowy.
- Przypomnij dziecku, by absolutnie nie rozmawiało z obcymi, nie przyjmowało od nich poczęstunku, nie wsiadało do samochodu, na motor, rower, itp. W razie wątpliwości powinno głośno krzyczeć.
- Nakaż dziecku skrajną ostrożność w częstowaniu się czymkolwiek od swoich kolegów – zarówno ze względów higienicznych, jak też z uwagi na ryzyko zetknięcia z substancjami psychoaktywnymi. Jeśli już dziecko musi przyjąć poczęstunek, powinien być to znany mu produkt w hermetycznym opakowaniu (typu wafelka, batonik).
- Przypomnij dziecku, że nawet w czasie wolnym nie powinno oddalać się zbytnio od swojego opiekuna i grupy.
- Przypomnij o podstawowych warunkach zachowania bezpieczeństwa nad wodą (na czele z absolutnym zakazem korzystania z niestrzeżonych kąpielisk).
- Nakaż dziecku wzmożoną ostrożność w kontakcie z jakimikolwiek zwierzętami – w przypadku nieznanych, całkowity zakaz zbliżania się, dotykania, a tym bardziej ich drażnienia.