09.08.2019
Fajne zabawy bez komputera i smartfona
Nie oszukujmy się – jeśli nasze dzieci nie rozstają się z komputerem i smartfonem przez cały rok, w dodatku nie praktykują innych form rozrywki, bez naszej małej pomocy w czasie wakacji raczej nie zmienią formy rekreacji…
Każdy z nas wspomina z sentymentem zabawy z czasów dzieciństwa własnego, czy wręcz opowieści jeszcze starszych pokoleń. I dziwimy się, że nasze dzieci tak się nie bawią. No dobrze – a skąd mają w ogóle znać takie zabawy?
Dzieci naprawdę chętnie skorzystają z tradycyjnych gier i zabaw, niemniej przyda się nasza mała instrukcja oraz (choć początkowy współudział)… Oto kilka naszych, właściwie banalnych propozycji:
Dzieci naprawdę chętnie skorzystają z tradycyjnych gier i zabaw, niemniej przyda się nasza mała instrukcja oraz (choć początkowy współudział)… Oto kilka naszych, właściwie banalnych propozycji:
- Tradycyjna zabawa w chowanego. Jej atutem jest możliwość dostosowania do zmiennej liczby uczestników – z małym dzieckiem śmiało możemy zabawić się nawet w dwójkę.
Przy okazji ćwiczymy cierpliwość, wyobraźnię i spostrzegawczość dziecka.
- Rzut do celu – przygotujmy jakiś cel, np. wytłoczkę do jajek (początkowo im większa, tym lepsza. Uczestnicy zabawy otrzymują np. po 3 piłeczki pingpongowe, ewentualnie kauczukowe i rzucają tak, by trafić piłką do wytłoczki, wygrywa ten, kto w określonej wcześniej liczbie rund miał więcej trafnych rzutów. Oczywiście zabawę możemy wzbogacić – np. numerując „pola” w wytłoczce.
Przy okazji ćwiczymy zręczność dziecka, jego koordynację ruchów, cierpliwość, wyobraźnię przestrzenną.
- Poszukiwanie kulki – przygotujmy np. szklaną kulkę, czy nawet inny nie za duży obiekt (np. plastikową figurkę) i wrzućmy do piski wypełnionej np. suszonym grochem czy fasolą. Zadaniem dziecka, jest odnalezienie zabawki posługując się tylko zmysłem dotyku (z zawiązanymi oczami lub w misce nakrytej ręcznikiem).
Rozwijamy zmysły dziecka (szczególnie dotyk), jego koordynację ruchową.
- Czas w zwierciadle – zabawa przeznaczona dla dowolnej liczby graczy, potrzebny jest do niej zegarek ze wskazówkami oraz lustro. Zadaniem uczestników jest odczytywanie godziny z odbicia w lustrze (oczywiście utrudnieniem może być stosowanie zegara z cyframi rzymskimi lub w ogóle bez cyfr).
Ćwiczymy przy okazji zmysły dziecka (zwłaszcza wzrok), jego orientację przestrzenną, stronność ciała (lewo-prawo), ćwiczymy kompetencje matematyczne.