24.06.2022
Planujemy wakacje
Wakacje za pasem, wielu z nas stoi przed dylematem, w jaki sposób zorganizować czas swoim pociechom – ostatecznie przed nimi 2 miesiące bez szkoły oraz obowiązków…
Wakacje to niewątpliwie najbardziej wyczekiwany przez dzieci i młodzież czas w roku – przez nas już nieco mniej, gdyż z naszym urlopem różnie bywa, ponadto nie brak wśród nas zwolenników poglądów (dosyć dziwnych), że wakacyjny wyjazd z dzieckiem to kiepski pomysł. Tego ostatniego nie będziemy litościwie komentować…
Tak czy inaczej nasz urlop to jakieś 2-3 tygodnie, a nasze pociechy czeka około 9 tygodni laby. Przez ten czas trzeba zapewnić jakąś opiekę i zajęcia… Cóż – w tym ostatnim przypadku też poglądy wielu Rodziców i Dziadków bywają dziwne…
Tak czy inaczej nasz urlop to jakieś 2-3 tygodnie, a nasze pociechy czeka około 9 tygodni laby. Przez ten czas trzeba zapewnić jakąś opiekę i zajęcia… Cóż – w tym ostatnim przypadku też poglądy wielu Rodziców i Dziadków bywają dziwne…
Funkcja wakacji
Przypomnijmy, że głównym zadaniem wakacji, podobnie jak urlopu, jest umożliwienie wypoczynku, regeneracji fizycznej i umysłowej organizmu. Jak podkreślają specjaliści, w przypadku osób dorosłych wskazane są 3 tygodnie nieprzerwanego wypoczynku (przekażmy to naszym szefom ;) ), w przypadku rozwijających się organizmów dzieci – czas odpowiednio dłuższy.
By wypoczynek i regeneracja były w pełni możliwe, wskazana jest zmiana otoczenia – nie chodzi bynajmniej o wyjazd na Hawaje, a po prostu zmianę rytmu dnia, 0 kontaktu ze szkołą czy zakładem pracy (w przypadku dorosłych) oraz choć minimalną zmianę lokalizacji.
By wypoczynek i regeneracja były w pełni możliwe, wskazana jest zmiana otoczenia – nie chodzi bynajmniej o wyjazd na Hawaje, a po prostu zmianę rytmu dnia, 0 kontaktu ze szkołą czy zakładem pracy (w przypadku dorosłych) oraz choć minimalną zmianę lokalizacji.
Byłoby idealnie
Ideałem byłby wyjazd dziecka na całe 2 miesiące – i to najlepiej w więcej niż jedno miejsce. Czy to z nami, czy z kimś z rodziny lub właśnie do zamieszkujących dalej krewnych. Nieustannie świetnym pomysłem jest dłuższy pobyt na działce rekreacyjnej…
Rozwiązanie w wersji minimum
Oczywiście ideałem jest wyjazd na wieś, do jakiegoś kurortu lub przeciwnie – niemal do dziczy. Pewnym substytutem może być jednak odmiana w postaci spędzenia kilku dni w innej miejscowości, a nawet dzielnicy. Dla najmłodszych mieszkających w budynkach wielorodzinnych, szaleństwem będzie już pobyt w domu z ogródkiem (najlepiej przydomowym lub po prostu z codziennymi wyjściami na kilka godzin do ogródka działkowego). W przypadku dzieci mieszkających na wsi – sytuacja jest trudniejsza, bo ostatecznie średnim pomysłem będzie wysłanie naszej pociechy do krewnych mieszkających w bloku w sercu dużego miasta – choć z drugiej strony mają tu szanse na zupełnie inne rozrywki, których nie mają szansy zaznać na co dzień.
Przede wszystkim zatroszczmy się, by dzieci miały szansę wypocząć, wyspać się i maksymalną ilość czasu spędzać na świeżym powietrzu – najlepiej względnie aktywnie (choćby spacerując lub nawet pluskając się w maleńkim przydomowym dmuchanym baseniku). Jeśli już relaks na siedząco – to również maksymalnie na świeżym powietrzu – z książką lub czasopismem w dłoni (już nawet nieszczęsny komiks będzie lepszym pomysłem niż smartfon).
Postarajmy się też zapewnić dziecku kontakt z rówieśnikami – jeśli dziecko czy nastolatek ma trudności w nawiązywaniu znajomości, pomóżmy mu, choćby przez wprowadzenie w przyjazne środowisko (może np. zaaranżować jakieś spotkanie czy wspólną wycieczkę z dawno niewidzianym kuzynostwem w podobnym wieku?).
Przede wszystkim zatroszczmy się, by dzieci miały szansę wypocząć, wyspać się i maksymalną ilość czasu spędzać na świeżym powietrzu – najlepiej względnie aktywnie (choćby spacerując lub nawet pluskając się w maleńkim przydomowym dmuchanym baseniku). Jeśli już relaks na siedząco – to również maksymalnie na świeżym powietrzu – z książką lub czasopismem w dłoni (już nawet nieszczęsny komiks będzie lepszym pomysłem niż smartfon).
Postarajmy się też zapewnić dziecku kontakt z rówieśnikami – jeśli dziecko czy nastolatek ma trudności w nawiązywaniu znajomości, pomóżmy mu, choćby przez wprowadzenie w przyjazne środowisko (może np. zaaranżować jakieś spotkanie czy wspólną wycieczkę z dawno niewidzianym kuzynostwem w podobnym wieku?).