17.11.2019
Głos za głos – koncert z Radiem Piekary i MDK Piekary Śląskie cz.3
Czas na ostatnią część naszej relacji z koncertu Głos za głos, który odbył się w ubiegły piątek w Piekarach Śląskich.
1/40
Wracamy do naszej relacji z koncertu Głos za głos. Jak już wspomnieliśmy, wydarzenie miało charakter festiwalu.
Miejsce 3. zajęli Bernadeta Kowalska i Przyjaciele, miejsce 2. – Jacek Silski, a na miejscu 1. znalazł się Zespół Blue Party. Zwycięzcy oczywiście na zakończenie wykonali po raz kolejny swój przebój. Warto przypomnieć, że cała siódemka Uczestników otrzymała ponadto pamiątkowe statuetki za uczestnictwo w festiwalu.
Statuetki dla Artystów na 3. pierwszych miejscach wręczał osobiście Dyrektor Radia Piekary oraz Miejskiego Domu Kultury w Piekarach Śląskich – Pan Marcin Baron. Nie zabrakło też innych przedstawicieli Miejskiego Domu Kultury.
Reasumując - koncert, czy festiwal jest bardzo ciekawą, nową inicjatywą, autem jest nowa formuła, dobra obsada oraz spora doza humoru. Koncert miał jednak też pewien swój mankament (zarówno z naszego punktu widzenia, jako fotografa, jak też zwykłego Widza) - było nim fatalne oświetlenie (mówiąc wprost - podczas części występów właściwie nie było widać występujących na scenie Artystów; odzwierciedlenie faktu znajdziecie Państwo na zdjęciach - przepraszamy za jakość części z nich, ale to nie nasza wina).
Miejsce 3. zajęli Bernadeta Kowalska i Przyjaciele, miejsce 2. – Jacek Silski, a na miejscu 1. znalazł się Zespół Blue Party. Zwycięzcy oczywiście na zakończenie wykonali po raz kolejny swój przebój. Warto przypomnieć, że cała siódemka Uczestników otrzymała ponadto pamiątkowe statuetki za uczestnictwo w festiwalu.
Statuetki dla Artystów na 3. pierwszych miejscach wręczał osobiście Dyrektor Radia Piekary oraz Miejskiego Domu Kultury w Piekarach Śląskich – Pan Marcin Baron. Nie zabrakło też innych przedstawicieli Miejskiego Domu Kultury.
Reasumując - koncert, czy festiwal jest bardzo ciekawą, nową inicjatywą, autem jest nowa formuła, dobra obsada oraz spora doza humoru. Koncert miał jednak też pewien swój mankament (zarówno z naszego punktu widzenia, jako fotografa, jak też zwykłego Widza) - było nim fatalne oświetlenie (mówiąc wprost - podczas części występów właściwie nie było widać występujących na scenie Artystów; odzwierciedlenie faktu znajdziecie Państwo na zdjęciach - przepraszamy za jakość części z nich, ale to nie nasza wina).