07.10.2017
Tam w głębi lasu nad jeziorem, czyli wracamy do Katowic
Po ponad roku powracamy do katowickiej dzielnicy Giszowiec. Tym razem jednak w zupełnie innej odsłonie.
1/11
Przełom lata i jesieni to doskonały czas na krótkie wypady z najbliższymi – by coś pozwiedzać, zażyć ruchu na świeżym powietrzu i mieć kontakt z przyrodą. No dobrze, ale nie każdy ma czas o sposób, by od razu wybierać się gdzieś na wieś… Tymczasem nie zawsze zachodzi taka konieczność, gdyż malownicze miejsca mamy o rzut beretem od aglomeracji, właściwie w granicach głównych miast, gdzie łatwo możemy dojechać komunikacją miejską, a przejazd nie zajmie nam dużo czasu. Sporo takich miejsc znajdziemy też w samych Katowicach.
Nie każdy pamięta, że na terenie Katowic rozciąga się imponujących rozmiarów las oraz park leśny. Krańce lasu murckowskiego (gdyż o nim mowa) sięgają Giszowca. Właśnie tutaj, zaledwie kilkaset metrów od zabytkowego centrum oraz sporego blokowiska, znajduje się urokliwe miejsce, w którym możemy poczuć się zupełnie jak na wakacjach – gęsty las, z licznymi młodnikami…
Właśnie na tych terenach, wśród gęstych lasów znajdziemy dwa sporej wielkości jeziora – Barbara oraz Janina, zlokalizowane w dolinie Potoku Bolina. Stawy (a właściwie jeziora) są pochodzenia naturalnego (co na Śląsku raczej należy do rzadkości), aczkolwiek na ich obecny kształt i głębokość duży wpływ miała niewątpliwie eksploatacja górnicza. W latach 70’ XX wieku w ramach kopalni KWK Staszic na wspomnianych terenach stworzono ośrodek wypoczynkowy Janina-Barbara (niestety obecnie ośrodek nie jest w najlepszej kondycji).
Do samych stawów nie mamy możliwości dotrzeć samochodem czy komunikacją miejską, niemniej odległość od przystanku czy najbliższego miejsca parkingowego do pierwszego ze stawów (Janina) nie jest specjalnie duża – czeka nas po prostu miły spacer przez las. Przez teren ośrodka przebiegają liczne trasy rowerowe, nad stawem Janina nie brak restauracji.
Na wspomnianych terenach nie brak interesujących szlaków rowerowych i pieszych. Stawy stanowią regularnie zarybiane łowiska – mały raj dla wędkarzy. Oczywiście teren lasu i stawy stanowią siedlisko licznej zwierzyny – w tym licznych gatunków ptaków, płazów i gadów.
Stawy Janina i Barbara, z uwagi na swoją lokalizację i malowniczy charakter często przyrównywane są do mazurskich jezior.
Powyższy artykuł oraz zdjęcia ma charakter informacyjny – podobnie jak wszystkie artykuły na portalu Śląskie Przeboje przygotowany został przez portal i nie ma charakteru reklamowego.
Nie każdy pamięta, że na terenie Katowic rozciąga się imponujących rozmiarów las oraz park leśny. Krańce lasu murckowskiego (gdyż o nim mowa) sięgają Giszowca. Właśnie tutaj, zaledwie kilkaset metrów od zabytkowego centrum oraz sporego blokowiska, znajduje się urokliwe miejsce, w którym możemy poczuć się zupełnie jak na wakacjach – gęsty las, z licznymi młodnikami…
Właśnie na tych terenach, wśród gęstych lasów znajdziemy dwa sporej wielkości jeziora – Barbara oraz Janina, zlokalizowane w dolinie Potoku Bolina. Stawy (a właściwie jeziora) są pochodzenia naturalnego (co na Śląsku raczej należy do rzadkości), aczkolwiek na ich obecny kształt i głębokość duży wpływ miała niewątpliwie eksploatacja górnicza. W latach 70’ XX wieku w ramach kopalni KWK Staszic na wspomnianych terenach stworzono ośrodek wypoczynkowy Janina-Barbara (niestety obecnie ośrodek nie jest w najlepszej kondycji).
Do samych stawów nie mamy możliwości dotrzeć samochodem czy komunikacją miejską, niemniej odległość od przystanku czy najbliższego miejsca parkingowego do pierwszego ze stawów (Janina) nie jest specjalnie duża – czeka nas po prostu miły spacer przez las. Przez teren ośrodka przebiegają liczne trasy rowerowe, nad stawem Janina nie brak restauracji.
Na wspomnianych terenach nie brak interesujących szlaków rowerowych i pieszych. Stawy stanowią regularnie zarybiane łowiska – mały raj dla wędkarzy. Oczywiście teren lasu i stawy stanowią siedlisko licznej zwierzyny – w tym licznych gatunków ptaków, płazów i gadów.
Stawy Janina i Barbara, z uwagi na swoją lokalizację i malowniczy charakter często przyrównywane są do mazurskich jezior.
Powyższy artykuł oraz zdjęcia ma charakter informacyjny – podobnie jak wszystkie artykuły na portalu Śląskie Przeboje przygotowany został przez portal i nie ma charakteru reklamowego.